Lechia Gdańsk

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „13:43, 3 cze 2024” przez „Typowekonto (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Trzej królowie wielkich miast – Śląsk, Wisełka, Lechia Gdańsk.

Kibice kiedyś o Lechii

Lechia Gdańsk! KCenzura1.svga szajs!

Kibice Lechii o swoim klubie, a także Lechia o sobie

Lechia to jest potęgą! Lechia najlepsza jest! <Nazwa klubu z którym gra Lechia> to są słabiacy! Kto nie wierzy ten mu w dziób

Kibice Lechii na wyjeździe

Lechia Gdańsk – klub założony w 1945 przez plemię budowlańców, o 16 lat młodszy od ich odwiecznego przyjaciela – Arki Gdynia. Utrzymuje się z fundacji Podaruj Dzieciom Słońce. Przejęli barwy i nazwę od Lechii Lwów, bo zabrakło pomysłów.

Kibice

Uwielbiają się z kibicami Arki Gdynia. Nie potrafią wytrzymać tygodnia bez przyjaznych okrzyków na cześć kibiców następnego klubu (w szczególności wspomnianej Arki, Lecha i Cracovii), który odważy się przyjechać do Gdańska na mecz zajmując miejsce obok największego sektora buforowego w Europie. Na wyjazdy jeżdżą w 300, bo nie mają więcej kibiców. Co do najprawdziwszych z prawdziwych przyjaciół, kochają się ze Śląskiem Wrocław i Wisłą Kraków. Pani Plotka z Pobierowa mawia, że Wisłę, Śląsk i Lechię połączyła miłość do Polski. Oczywiście lokalni naukowcy (z Janem Kowalskim na czele) takowej nie potwierdzili.

Sukcesy

Klub znany z tego, że nigdy nic specjalnego nie osiągnął, co nie przeszkadza nosić jego kibicom nosów zadartych bardzo wysoko. Jedno trzecie miejsce w lidze i dwa piąte osiągnięte w latach 1955–1957 to najlepsze sezony Lechii do tej pory. Klub zdobył też dwa razy Puchar Polski – pierwszy w roku 1983, a drugi w maju 2019. Oba zdarzenia jednak do dziś uchodzą za rzeczy wymykające się ludzkiemu pojęciu.

Program zajmujący się tematyką zjawisk paranormalnych Strefa 11 stacji TVN próbował podjąć ten temat, jednak władze stacji ukróciły te działania w obawie przed premierem Donaldem Tuskiem – zadeklarowanym kibolem Lechii, znanym z rastafarianizmu uprawianego w młodości.

W Ekstraklasie „Lechiści” spędzili podobną liczbę sezonów co Odra Wodzisław Śląski, Warta Poznań czy Garbarnia Kraków. Póki co Szombierki Bytom są w tej kwestii poza ich zasięgiem. Swą odwieczną miłość z sąsiadami z Gdyni często potwierdzają udowadniając im, jak skromnym są klubem w porównaniu z Lechią.

Piłkarze i trener

Trener

Obecnie Lechię „trenuje” Szymon Grabowski.

Bramkarze 

  • Mateusz Bąk – za słaby na Lechię więc odszedł, by wrócić po paru latach i być pierwszym drugim trzecim bramkarzem drużyny. Oczywiście wcale to nie świadczy źle o umiejętnościach oceniania zawodników przez trenerów gdańskiego zespołu… Obecnie trener juniorów po znajomości.
  • Maciej Wożniak – nikt go nie zna. Jego stary lubił go czasem powozić coś na taczce.
  • Dušan Kuciak – uciekł z Warszawki do Hull. Nie zagrał ani jednego meczu w Anglii, więc wrócił do Polski.
  • Zlatan Alomerović - serbski bramkarz, znajomy Mladenovicia. Często mylony ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Grał w Koronie, ale był za słaby to przyszedł do Lechii, bo myślał, że będą się chronić przed spadkiem, lecz okazało się inaczej.

Obrońcy

  • Jakub Wawrzyniak – znany też jako Buźka. Podobno pracuje w warzywniaku. Kilka lat temu był nawet oskarżony o doping. Lubi jeździć na łyżwach, a bywa nawet, że zapomina, że nie ma ich na boisku. Bardzo lubi przewracać się we własnym polu karnym, by dać przeciwnikowi strzelić gola. Wielokrotnie wybrany Misterem Ekstraklasy. Ostatnio reklamuje tablety firmy Manta, które są tak cienkie jak on sam.
  • Jarosław Bieniuk – dwa metry i jeszcze rośnie. Były kapitan drużyny.
  • Christian Oualembo – Olembo, Ołalembo, Owalembo, Lembas, Lama (!)… No nie ważne jak się to czyta! Ważne, że czasami zagra. "Potrafi" grać jako ofensywny pomocnik i skrzydłowy. Po to, by reszta drużyn miała jakieś szanse gra w obronie. Pochodzi z Kongo, i wcale nie mniejsze kongo robi czasami na boisku.      
  • Mario Maloča – krzywo kopie piłkę. Jest przeciwieństwem Super Mario.
  • Rudinilson – Gomes Brito coś tam. Rudy murzyn z Afrika. Gra tak klasowo jak Maloca. No ale lepszy rydz niż nic.
  • Grzegorz Wojtkowiak – obrońca z niemieckiej ligi. Ma monobrew ale potrafi wrzucać z autu tak daleko jak Milik strzela daleko od bramki.
  • Paweł Stolarski – jego stary pracuje w stolarni. Podobno kiedyś prawie go pociął piłą łańcuchową. Jest dziełem Dżepetto.
  • Filip Mladenović – grał w Niemczech po czym pojechał do Belgii grzać ławę. Za Darmo SPROWADZONY!

Pomocnicy

  • Marcin Pietrowski – ma pietra przed wejściem do gry. Lubi szlifować formę w nocnych klubach. Ulubieniec kibiców.
  • Bruno Nazario – trocha ma drybling, ale gubi się jak pedofil w smyku.
  • Piotr Wiśniewskinie bądź wiśnia bo skończysz w Lechii! – nie posłuchał się taty… Codziennie dojeżdża do pracy PKSem jak większość ludzi ze Starogardu.
  • Maciej Makuszewski – ma przyśpieszenie i drybling.
  • Daniel Łukasik – defensywny pomocnik znany z pięknego wykonania wolnego z Legią. Poza tym nie odznaczył się niczym szczególnym.
  • Ariel Borysiuk – defensywny pomocnik, Kaźmierczak junior.
  • Stojan Vranješnie zmarnował jeszcze karnego w Lechii spieprzył w kierunku na Warszawkę.
  • Sebastian Mila – strzelił gola Niemcom i mówił, że to było łatwiejsze od zagranie w Świecie według Kiepskich, poza tym typowy Seba.

Napastnicy

  • Grzegorz Kuświk – spodziewany hit w ruchu (nie mylić z kioskiem, ani z „Modrymi”) w Lechii strzela kilka goli. Coś tam umie.
  • Donatas Kazlauskas – jakiś Litwin kupiony z Lechii; zagrał w Ekstraklapie tylko 19 minut i miał kilka okazji by podać.
  • Adam Buksa – strzelił gola Juventusowi. Seba Mila, który zagrał w Kiepskich[1] mówi, że to będzie odkrycie „ekstraklasy”.
  • Michał Mak – jeden z braci Maków.
  • Bartłomiej Pawłowski – niewypał, drewno, kartoflisko.

Wyjątki od reguły

  • Paweł Buzała – Buzała. „Expert” sam na sam.
  • Rafał Wolski – kupiony za miliony miał być gwiazdą ligi. Najlepszy wykonawca rożnych w Polsce. Słynie też z wywalania się o piłkę.

Zobacz też

Przypisy

  1. co mówi samo za siebie