Aborcja
Aborcja (ze staropaszuńskiego: abo – pasożyt, rcya – zgładzić) – usunięcie pasożyta z brzucha (w Polsce nielegalne)
Historia
Historia usuwania pasożytów z brzucha znana była ludzkości już w starożytnej Albanii, prehistorycznych Antylach Holenderskich, w pierwszych latach istnienia Ludowej Republiki Laosu, jak też w Watykanie i innych krajach. Ludzie od początku niepokoili się rosnącymi kobiecymi brzuchami, bólami, i złowieszczym ruchem pasożyta w brzuchu. Przez tysiące lat ludzkość udoskonalała techniki walki z pasożytami, zaczynając od prostego bicia brzucha pałą, poprzez wsadzanie różnych przedmiotów do otworu, aż po nowoczesne elektroniczne ssawki i inne antypasożytnicze urządzenia. W latach czterdziestych na ziemiach polskich nasi bracia Germanie jako pierwsi postanowili że Polki na życzenie będą mogły usuwać pasożyty ze swoich brzuchów, na co nie pozwalali im polscy zamordyści i pro–pasożytnicze lobby. Za to jesteśmy im dozgonnie wdzięczni. Lata czterdzieste były rewolucyjne w walce z brzucho–pasożytami nie tylko przez ogólnoświatową akcję antypasożytniczą Germanów – ukraiński wybitny naukowiec prof. Giennadij Odkurzaczow wymyślił odkurzacz. Nie jak się powszechnie uważa do walki z kurzem, lecz do walki z pasożytami! Później dopiero to urządzenie zaczęto stosować do innych celów.
Kontrowersje
Istnieją przeciwnicy usuwania pasożytów z brzucha, którzy bredzą, że każdy był wcześniej pasożytem i jest to „niemoralne” (debile, nie?).
Jak usunąć pasożyta?
Najpopularniejsze metody:
- Skrobanie widelcem;
- wlewanie kwasu w otwór;
- wkładanie petardy w otwór;
- w zaawansowanej ciąży walenie bejsbolem po brzuchu;
- zabicie nosiciela (pasożyt również ginie).
- wkładanie słoika w otwór
Ciekawostki
Czy wiesz że:
- Pasożyt żyje tylko 9 miesięcy a potem wychodzi z brzucha i pożera nosiciela?
- Istnieją idioci, którzy uważają, że należy karać za usuwanie pasożytów z brzucha?
- Ci sami idioci uważają że pasożyt zamienia się w człowieka?
- I jeszcze te debile twierdzą że każdy człowiek był kiedyś pasożytem? (Hahahaha, co za debile, ja nie mogę!)