Toon Car
Toon Car – wyścigowa gra komputerowa wydana w 2001 roku przez firmę Revistronic w celach rozrywkowych przygotowawczych do jazdy w realnym świecie.
Fabuła
Toon Car posiada tak bardzo rozbudowaną fabułę, że gdy tylko twórcy gry ją zobaczyli to postanowili odpuścić sobie żmudnej roboty i nie wstawili jej wcale. Zachował się tylko zarys ogólny – całkowicie zrezygnowano jednak z kluczowych cutscenek i dialogów.
Więc jaki jest ten pozostały zarys fabularny?
A więc, czternastu kierowców oraz jeden komentator, zamienieni w postacie komiksowe ścigają się w kółko. To tyle. I tylko geniusz szefów Revistronicu uchronił nas przed lepszym poznaniem fabuły. W finalnym produkcie wywalili wszystko – pozostawiono tylko komiksowe postacie i wyścigi. No i oczywiście dla pewności scenariusz spalono, żeby nikt nigdy nie zrobił wersji z fabułą. Oczywiście. Ale skupmy się na tym co jednak pozostawiono.
Postacie
W grze występuje 14 grywalnych postaci oraz jeden bardzo wkcy komentator. Każda z postaci ma inny wygląd oraz inne umiejętności. Na przykład różnią się wydawanymi odgłosami, wyglądem, wydawanymi odgłosami, wyglądem, wydawanymi odgłosami no i wyglądem. Aha, i jeszcze wydawanymi odgłosami! Czy wspominałem już o wyglądzie?
Nanuk
Najmniejszy z postaci, Eskimos. Zawsze jeździ w brązowym kubraku z założonym kapturem, przez co mamy wrażenie że kierujemy brunatną kulą siedzącą w aucie
Pinky
Punk. Prawdopodobnie dziewczyna. Wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z serialem animowanym Pinky i Mózg. Może poza tym, że nie ma mózgu. Z powodu długich, zbyt mocno potraktowanych lakierem i utrwalaczem, włosów, jadąc Pinky mamy wrażenie że sterujemy ogromnym, pomarańczowym jeżem.
Iman
Murzynka. Jedna z najspokojniejszych postaci w grze. Nie drze się idiotycznie, ma optymalny kształt głowy. Nie wnerwia swoim wyglądem. Jednym słowem – najnudniejszy z kierowców.
Salma Chicuelina
Chicuelinę można określić jednym słowem – jeżdżący kapelusz. Tylko jego bowiem widać gdy wybierasz tę postać. Aha, jeżeli ta postać kojarzy wam się z Salmą Hayek, to macie rację. Postać ta, nie dość że ma tak samo na imię, to dodatkowo też jest brunetką i pochodzi z Meksyku. Słowem – tania podróba. Przejeżdżającą obok Ciebie Salmę możesz poznać po ogromnym, meksykańskim kapeluszu oraz po idiotycznym, oscylującym na cienkiej granicy zdrowego rozsądku śmiechu – w wolnym przekładzie brzmiącego „Ihahahaja, ani ani ani ani anyi!”. Zgroza.
Lola Peroles
Lola jest dziewczyną stolarza – wygląda jak po bliskim spotkaniu z heblem. Jest dumną posiadaczką półmetrowego prostokątnego koka oraz różowej sukienki, która wygląda jak po zbyt długim odwyku od Perwolla. Na twarzy ma wręcz statyczny makijaż. Można by ją nazwać plastikową lalą, gdyby nie obecność innej bohaterki...
Dolly
... a konkretnie tej. Dolly to ucieleśnienie marzeń wytwórcy tworzyw sztucznych. Tleniona blondynka, w różowej