Starość

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 16:00, 5 cze 2008 autorstwa Sir Damiinho (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Vae. Autor wycofanej wersji to 83.142.122.142.)

Starość – z punktu biologicznego to schyłkowa część życia, w której owo schylanie następuje w wyniku przygniecenia starca przez ciężkie życie. Starcy są najbardziej niedocenianą grupą społeczną ze względu na to, że mimo, że częstokroć są dość mądrzy, są dodatkowo brzydcy. A tego nie ścierpi opinia publiczna. Mogli w końcu pomyśleć wcześniej i zamiast płacić ZUS zbierać na rozmaite zabiegi medycyny estetycznej, które zabezpieczyłyby ich przed byciem starym, brzydkim i obrzydliwym.

Rodzaje starców

Pośród starców możemy wyróżnić kilka następujących kategorii:

  1. Zadowolony z życia emeryt niemiecki (rozpoznawany po niepasującej do powagi jego wieku radości życia i aparacie fotograficznym, na który długo mnie jeszcze nie będzie stać.)
  2. Starzec polski, w tej kategorii występują podkategorie - jedna z nich to na pewno omawiana babcia w moherowym berecie, drugi to były żołnierz AK lub AL, dość związany z Polską, ale splamiony komunistyczną przeszłością (twoja wina, żeś uwierzył), na pewno ma bohaterską przeszłość. Wszyscy Polacy mają bohaterską przeszłość. Te opowieści o szmalcownikach to neożydowsko-masońsko-komunistyczno-marksistowski spisek.
  3. Staruszkowie węgierscy. Na Węgrzech co 10 osoba kończy życie samobójstwem (sic!), więc ci, którzy przeżyli są szczególnie szczęśliwymi ludźmi i spędzają całe dnie na ławeczkach przed domami, pijąc węgrzyna/tokaj i jedząc salami. Rzadki przykład starca zawsze zadowolonego z życia.
  4. Babcie ezoteryczne. Największa ofiara New Age. W młodości były hippiskami, z tym, ze było to dość dawno temu i ideały free love są już, delikatnie mówiąc, nie do osiągnięcia. Więc babcie zmieniły front. Zajęły się ezoteryką czytają Czwarty Wymiar, Wróżkę i inne tego typu, sieją zioła, mają rozpuszczone włosy, głoszą chodzenie boso (ale w ostrogach!) i zmuszają wnuki do jedzenia zdrowej żywności. Ćwiczą reiki, tai chi i Bóg wie co jeszcze. Gdyby żyły w średniowieczu spalono by je na stosie. Niestety żyją teraz.