Było... nie minęło

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 14:18, 31 gru 2011 autorstwa Ponury bot (dyskusja • edycje) (Robot wykonał kosmetyczne poprawki)

Iż Polacy nie gęsi i swe Roswell mamy!

Nieprzemijające motto programu „Było... nie minęło”.

Było... nie minęło – pełen grozy, tajemnic i skutecznie podnoszący ciśnienie program telewizyjny, emitowany w TVP Info. Celem programu jest odkrycie nieistniejących faktów z historii Polski, w szczególności przedwojennej.

Zagadki historii

Ekipa pod przewodnictwem łysiejącego redaktora jeździ po całym kraju i nie tylko, bezskutecznie poszukując różnej maści cudów technologicznych, wytworzonych w II Rzeczpospolitej, dzięki którym udałoby się naszemu krajowi podbić cały kosmos, ale brzydcy Niemcy nam w tym przeszkodzili. W ramach programu szukano już:

  • latających talerzy Piłsudskiego,
  • atomowego okrętu podwodnego ORP „Śmigły-Rydz”,
  • czołgów M1 Abrams w służbie gen. Stanisława Maczka,
  • polskiego kosmodromu gdzieś pod Berezą Kartuską,
  • laski Mojżesza, zwędzonej Hitlerowi w 1936 roku przez polski wywiad.

W wyniku poszukiwań znaleziono trzy stare guziki, dwa pogięte widelce i innych furę śmieci.

Schemat programu

Schemat każdego programu jest podobny:
1. Jakiś dziadek coś sobie przypomina i pisze do Redakcji. Zawsze pokazywany jest on i stare zdjęcie (np. ułan na tle sraczyka).
2. Ekipa telewizyjna (wszyscy w moro) jedzie gdzieś bezdrożami.
3. Ekipa dociera na miejsce - zazwyczaj stary park lub błotniste pole. Rozkładany jest najnowocześniejszy sprzęt do szukania.
4. Ekipa łazi po polu - połowa ze sprzętem, połowa z łopatami.
5. Sprzęt pika !!! Ekipa dziarsko chwyta za szpadle.
6. Po trzech godzinach kopania ekipa znajduje dwa stare kapsle od piwa i zardzewiały gwóźdź. Redaktor z dumą prezentuje znalezisko, twierdząc że ów gwóźdź przybliża ekipę do odkrycia tajemnicy.
7. Nadchodzi wieczór. Ekipa znalazła jeszcze jeden gwóźdź i zdechłego kreta. Redaktor wyraża zadowolenie, że poszukiwany przez nich pocisk nuklearny inż. Kwiatkowskiego nie został odnaleziony, ponieważ to zdeterminuje ekipę do dalszych poszukiwań.
8. Prezentowane jest, że w następnym odcinku ekipa będzie poszukiwać czegoś równie niedorzecznego.

Rola programu

Program „Było... nie minęło” ma charakter misyjny i jest słuszny. Pokazuje, że szukanie czegokolwiek w Polsce stanowi prawdziwe miszyn impasibol. Być może niedługo łysawego Redaktora zastąpi niedługo Jan Pospieszalski (też łysawy), który nie tyle będzie poszukiwał tajemnic, co z nimi rozmawiał.