Jack-o'-lantern
Szablon:Thalloweenowska lampa zrobiona z wydrążonej dyni lub buraka.
Historia
Dawno, dawno temu, w czasach kiedy król Artur pasał jeszcze owce w Walii, żył mężczyzna o imieniu Jacek, który był wielkim chciwcem. Pewnego dnia Jacek spotkał w swoim życiu kogoś, kto odmienił całkowicie jego życie i nie chodzi tu bynajmniej o Dżoanę Krupę spełniającą marzenia wiejskich dziewczynek o byciu Tap Madl, tylko o diabła. Zły zgodził się dać mu wszelkie bogactwa w zamian za duszę[1], którą miał odebrać w Halloween. Niestety, dziadyga zrobił diabłu psikus i umarł dzień wcześniej, co ten odebrał jako żart i strzelił iście gwiazdorskiego focha. Przez to Jacek nie mógł dostać się ani do nieba[2] ani do piekła, a jedynie szwendać się po wsze czasy po bagnach naszej skromnej planety, oświetlając sobie drogę lampką.
Na pamiątkę tego wydarzenia lud ciemny zaczął wycinać latarnie z buraków, które miały sprawić, że dusze zmarłych znajdą drogę do zbawienia. Latarnie z buraków były jednak niepraktyczne, bo brudziły palce. Wymusiło to emigrację mieszkańców United Kingdom do Ziemi Obiecanej, gdzie odkryto warzywo bogów – dynię. Wkrótce potem buraczane latarnie odeszły w zapomnienie także w starym świecie. Jedynymi słusznymi kształtami latarń są teraz mordy wycięte w dyni.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny kultury. Jeśli lecisz z nami w kulki – rozbuduj go.
Przypisy
- ↑ Ciekawe czy norwescy muzycy też mają takie układy?
- ↑ Bo był chciwy