Niemieckie obozy zagłady
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Niemieckie obozy zagłady – nazwa sieci obozów wypoczynkowych dla SS-manów i sieci miejsc pracy dla wielu tysięcy Polaków i Żydów, którzy zamiast umowy o pracę dostawali baty. Przez wiele lat sieci obozów nazywano nazistowskimi obozami, ale na wskutek kary za nieprzyjmowanie uchodźców Niemcy nakazali mediom mówić o polskich obozach. Prawda o dziele dziadków Angeli i spółki została wyjawiona przez polskich internautów.
Reakcje po ujawnieniu prawdy
- Polacy – Nareszcie walczą o prawdę! Podobają mi się te nagrania typu „There wasn't Polish death camps”, gdzie główne hasło napisano czerwonymi literami! Niech walczą o prawdę!
- Niemcy – Oh mein Gott to ist niewyobrażalna tragedia, że Naziści zabijali… chwila, czemu Pan mówi, że to Niemcy zabijali? Przecież Hitler sam dosz… co mi Pan mówi, że NSDAP wygrał wybory! To spisek!
- Żydzi – Przecież to Polacy zabijali! A nie chwila, wy tylko nas okradaliście i wywoziliście. W 1968 do Izraela. Dobra, dajecie te kamienice, o które jest ta draka w Warszawie i sprawa załatwiona.
- Prawicowy czytelnik Nonsensopedii – Skandal! Powinniście wisieć na drzewach za szkalowanie obozu w Auschwitz!
- Lewicowy czytelnik Nonsensopedii – Ale suche. I pewnie zerznięte od bloga Jerzego Urbana.
Miejsca ulokowana ważniejszych niemieckich obozów
- Dachau;
- Berlin;
- Królewiec;
- Mathausen;
- Ravensbrück;
Auschwitz;Treblinka;Gross-Rosen;Stutthof;Majdanek[1]
Ciekawostki
- Znajdujące się na terenach dzisiejszej Francji, Holandii, Litwy, Łotwy czy Austrii są nazywane niemieckimi obozami. Te znajdujące się w Polsce – polskimi. Leżące w Niemczech – nazistowskimi.
Przypisy
- ↑ Skreślenia umieszczono na wniosek redaktora naczelnego Newsweeka Thomasa Fuchsa