Fairy Tail
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Fairy Tail[1] (pol. Ogon wróżki, jap. フェアリーテイル, engr. Feari Teiru) – manga autorstwa Hiro Mashimy[2] i dwa anime[3] na jej podstawie traktujące o bandzie „czarodziejów” należących do jednej z wielu „gildii”, czyli tytułowej Fairy Tail[4], dziewczętach w wieku licealnym i z miseczką D lub E, latających kotach, ekshibicjonistach, engrishu i innych dziwnych rzeczach typowych dla Kraju Surowej Ryby.
Zarys fabuły
Pewnego dnia, dokładnie na początku lipca roku X784 (WTF?) niejaka Rusia Lucyna przyjechała do jakiejś zapadłej mieściny. Buntowniczka z bogatej rodziny, która rok wcześniej spier opuściła dom bynajmniej nie zamierzała zachowywać się jak dama – już na dzień dobry zamierzała przekupić starego sklepikarza za pomocą swojego tzw. seksapilu, ale stary niedowidzący Żyd-sklepikarz opuścił cenę z 20 do 19 tysięcy kryształów[5]. I tak, to, co u niego kupiła, to chłam był, jakiś kluczyk. Tymczasem na stacji kolejowej z pociągu próbował wysiąść niejaki Natsu, jednak położyła go choroba lokomocyjna, więc pociąg zdążył ruszyć, nim Natsu doszedł do siebie i przestał rzygać dalej niż widzi, a na stacji został tylko jego niebieski gadający kot, Happy.
Los Autor chciał, żeby się spotkali. Co ciekawe wyszło to tak, że Natsu musiał uratować Lucy życie i dziewictwo (o ile... wiecie), a przy tym spuścić wpierdol kolesiowi, który się pod niego podszywał. Jak się okazało (ciekawostka), Natsu jest członkiem gildii, do której chciałaby przyłączyć się Lucy, czyli... zgadliście, FAIRY TAIL!
Co ciekawe, dwa dni później Lucy została członkinią Fairy Tail, a dalej to już tylko:
Co antagonista sklei
Natsu weźmie rozpierdzieli
- Hasło reklamowe Fairy Tail
Zaprawdę, monotonia i nic ciekawego.
Postacie
W Fairy Tail
- Natsu Dragneel – przekozak, Salamander, Ognisty Smoczy Zabójca. Wychowany przez
wilkismoka Igneela, również zwanego Salamandrem, który tonie wrócił z melanżuzniknął w niewyjaśnionych okolicznościach 7 lipca 777 roku, jak inne smoki. Oczywiście jako główny bohater odblokowuje sobie w trakcie serialu jakieśtam zajebiaszcze power-upy. Specjalizuje się w burzeniu budynków, głównie tych, które burzone być nie miały. Mając dość ciągłego ratowania pewnej blondynki ucieka na rok, jednak ta dopada go na kolejnych igrzyskach i znów się do niego przyczepia. - Lucy Heartfilia – Czarodziejka Gwiezdnych Duchów, czyli taki ktoś, kto wymachuje złotymi lub srebrnymi kluczykami i przy ich pomocy wywołuje różne duchy. Udowadnia, że każda japońska nastolatka może mieć naturalnie blond włosy i wymiary 90-61-88. Uwielbia być porywana i płakać z każdego możliwego powodu.
- Happy – Exceed, czyli mały niebieski kotek z wielką głową i parą skrzydełek. Towarzyszy Natsu od urodzenia. Wykluł się z jaja, Natsu myślał, że to smok i razem z
śp.przecież ona żyje Lisanną wysiadywali go jako „ojciec” i „matka”, co czyni Lisannę pierwszą dziewczyną (niedoszłą żoną) Natsu. Jest jedynym środkiem transportu, który toleruje Natsu: Pff, to nie transport, to przyjaciel. - Gray Fullbuster – lodowy ludek, ekshibicjonista. O ile Natsu robi w serii za Naruto, to Gray robi za Sasuke, pomijając fakty, że między Natsu i Grayem nie ma romansu, Gray nie jest emo, a Natsu ma już drugą dziewczynę, kiedy Gray ma dopiero pierwszą. Swój nawyk gubienia ubrań ma po swojej niebrzydkiej trenerce Taki to pożyje, już za młodu się nagapi. Po spotkaniu z ojcem w sadze demonów fochnął się na cały świat i teraz udaje złego gościa. Wina ojca, trzeba było syna wychowywać, a nie z demonami chlać.
- Erza Scarlet – najsilniejsza kobieta w Fairy Tail, mag klasy S, umie pobić Natsu i Graya na raz. Potrafi zmienić broń i zbroję, przy zmianie tego drugiego w trakcie jest goła, coś jak Czarodziejka z Księżyca. Do 41. odcinka nie umiała płakać sztucznym prawym okiem. Obecna miss Fairy Tail. Raz jak miała fazę, to widziała własny pogrzeb.
Pistolet MakarowMakarov – wielki Wróć! niepozorny, mały staruszek, trzeci i zarówno szósty mistrz gildii Fairy Tail. Jego moc mówi sama za siebie – nie oceniaj książki po okładce. Musiał wykopać z gildii syna i wnuka, bo wierzyli w nepotyzm. Traktuje członków gildii jak swoje dzieci, bo własne nieszczególnie mu się udały.KakaoMakao – czwarty mistrz Fairy Tail, rozwodnik, ma syna. Popłakał się, jak dziecko, kiedy okazało się, że wszyscy zaginieni żyją i może zwrócić Makarovowi stołek.JuliaRomeo – syn Makao, dużo dojrzalszy od ojca. Młodszy bliźniak Natsu z innej matki.- Mirajane
MozartStrauss – dawniej goth lolita i rywalka Erzy, mag klasy S, dziś miła i usłużna dziewczyna z okładki. Zmieniła się tak po hipotetycznej śmierci siostry, raz wróciła do siebie, kiedy na granicy śmierci był jej brat. Najstarsza z trójki rodzeństwa. Próbuje śpiewać i grać na gitarze, ale szczerze, do Jamesa ciut jej brakuje. Potrafi zmienić się w demonaseksu. - Elfman Strauss – młodszy brat
PudzianaMirajane i starszy Lisanny, którą w odmiennym stanie świadomości miał wysłać na tamtą stronę[6]. Niedoszły szwagier Natsu. Potrafi zmienić się w potwory, ale tylko te, które pokonał, a i o dawaniu na pełny gwizdek też nie powinien myśleć, bo w ten sposób mało siostry nie ukatrupił. Prawdopodobnie rodzina się go wstydzi bo podczas turnieju zabronili czytać jego nazwisko. - Lisanna Strauss – uważana za zmarłą, myślałby kto, znalazła się. Chciała być żoną Natsu,lecz ten nawet by jej nie tknął patykiem.Najbardziej znienawidzona postać większości fanów w tej serii. Umie zmieniać się w kolorowe zwierzątka.
- Gildartz Clave – raz jak poszedł na misję, to wrócił bez ręki, nogi i paru organów. Bawidamek, nie wiedział, że ma córkę, ale na szczęście z jedyną żoną.
- Cana Alberona – pijaczka, córka Gildartza. Jej ojciec nawet nie wiedział, że ma córkę, ale mimo to nie była wpadką.
- Gajeel Redfox – Stalowy Smoczy Zabójca, metal. Tak, jak Natsu zjada ogień, żeby się wzmocnić, tak Gajeel nie pogardzi nawet blaszaną zastawą. Wychowała go smok imeniem Metalicana[7], który też nie wrócił z pamiętnego melanżu 7 lipca 777. Dostał wpierdol od Natsu i ot, przyszedł z rozwalonego Phantom Lorda. Niespełniona gwiazda bluesa. Był wściekły, że jako jedyny spośród Smoczych Zabójców w gildii nie ma kota i fochował i płakał jak małe dziecko, póki go nie dostał.
- Juvia
LockerLockser – wodniczka, psia ją mać, nie można zranić jej fizycznie, bo jest zrobiona z wody. Jeszcze jako członkini Phantom Lorda przegrała z Grayem i uczuciem, którym obdarzyła jaśnie Bałwanka, który swoją mocą odgonił chmury, które towarzyszyły jej od urodzenia i przez które nie była akceptowana społecznie[8]. Obiecała mu urodzić mu 30 dzieci. Co ciekawe, przyłączenie się do Fairy Tail wyleczyło ją z zespołu Moebiusa. Jest święcie przekonana, że Lucy jest jej rywalką w miłości, choć to gówno prawda. - Levy
MacGyverMcGarden – deska, bo zmieniła gruczoł mleczny na gruczoł myślowy i co ciekawe, wyszło jej to na dobre. Gajeel pobił ją i jej kolegów oraz przybił ich do drzewa, ale ona mu wybaczyła, teraz nawet stanowią zespół. - Wendy
MarvelMarvell – Podniebny Smoczy Zabójca, cołowe loli serii, więc ma pełno roboty względem starych japońskich zboli. Ma umiejętności healerskie i rozdaje power-upy. W kwestii pozyskiwania mocy ma najlepiej, bo w końcu jej mocą jest otaczające ją powietrze. - Charle – kot Wendy, głos rozsądku jej i kociej menażerii Fairy Tail. Umie zaglądać w przyszłość.
- Poza tym gildia liczy jeszcze ok 90
frajerówczarodziejów różnej maści.
Inni dobrzy i źli, którzy zrobili się dobrzy
- Inne zaprzyjaźnione gildie – jak na przykład Niebieski Pegazus (Blue Pegasus) czy Łuska Lamy (Lamia Scale).
- Kumple głównych bohaterów – także ci nawróceni.
- ' Lyon Bastia, Sherry Brandy, Toby i Yuka Suzuki już w Lamia Scale.
- Jellal Fernandes – zrobił się znów dobry po doznaniu amnezji w wyniku szoku pourazowego. Niestety, dopiero po tym, jak stał się dobry i pomógł obić złych, trafił do pierdla. A potem został z niego wyrwany. Kocha Erzę, ale nie chce jej tego powiedzieć, bo byłby mniejszym emo niż jest obecnie.
- Milliana, Shô i Wally Buchanan – ich pożegnanie z Erzą wyglądało jak typowe pożegnanie w Pokémonach.
- śp. Ur – nieżyjąca już trenerka Gray'a i Lyona, zaszczepiła w nich zwyczaj rozbierania się na widoku publicznym. Sama też go miała, więc młodzi chłopcy jeszcze przed okresem dojrzewania mogli sobie pooglądać piękną kobietę w bieliźnie. Przynajmniej urodę ma po niej Ultear, córka, którą Ur uznawała za zmarłą. Poświęciła się i zmieniła w lód w którym uwięziła Deliorę (to coś co ożywił Lyon).
- Laxus Dreyar – po tym, jak dziadek wyprosił go z Fairy Tail, zaszył się nie wiadomo gdzie, aby potem wyskoczyć jak Filip z konopi i nakopać Hadesowi, zostać skopanym przez Hadesa i oddać moc Natsu.
- Mavis Vermilion – legendarny, pierwszy mistrz Fairy Tail, w dodatku był dziewczyną.[9] Pomogła znaleźć zaginionych członków Fairy Tail.[10]
- Gildia Sabertooth – Byli źli, ale pod pozytywnym wpływem Fairy Tail pozbyli się mistrza i jego córki i zrobili się spoko.
- Gildia Crime Sorciére – czyli starzy znajomi – Jellal, Ultear i Meredy założyli sobie wyjętą spod prawa drużynę jego stróżow. Jellal wyciągnął Oración Seis z ciupy tylko po to, żeby znowu ich złoić pod pretekstem uwolnienia ich i pokazania im, że byli na złej drodze.
- Kaskaderzy, statyści i wizażyści.
Źli (chronologicznie)
- Duke Everlue [11]) – taki burżuj z upośledzonym poczuciem kobiecego piękna. Natsu i Lucy mieli ukraść z jego domu jego kiepską biografię[12], która, jak się okazało, jest ukrytą wiadomością dla syna autora.
- gildia
EineEisenwald – chcieli tylko grać na flecie, ale ktoś uznał że nie umieją, więc trzeba im ten flet zabrać.- Erigor – miszczu gildii, Natsu spuścił mu wpierdol, bo ten bezczelnie używał przeciw niemu gazów trawiennych.
- Lyon Bastia – kumpel Gray'a z dzieciństwa, który chciał ożywić potworka, żeby go zabić, ale potworek zdążył tylko nabić żółwika z Natsu i umarł ze starości. Z powodu szoku Lyon zrobił się dobry. Tak jak Gray, jest ekshibicjonistą (wpływ Ur). Leci na Juvię i trójkącik się zamyka.
- Sherry Brandy – zakochana po uszy w Lyonie. Fani jeszcze nie rozkminili, że jej imię i nazwisko może pochodzić od trunków. Lucy przy pomocy Wodnika ją pokonała.
- Toby – psolud, skończony matoł. Natsu pokonał go, nawet nie ruszając się z miejsca[13].
- Yuka Suzuki – wykształcił nadludzką inteligencję, bo musiał myśleć za siebie i za Toby'ego. I tak przegrał z Natsu. W pojedynku na rozmiar brwi pokonałby nawet Rocka Lee z Naruto.
- gildia Phantom Lord – rozpieprzyli budynek gildii Fairy Tail z zazdrości o dostawę lepszego jabola (ponoć z zazdrości o siłę, chuj ich tam wie – i tak to samo usłyszycie od tłumaczy fansubów).
- Jose[14] Porla – szef bajzlu. Obił Natsu i Erzę, dostał wpierdol od 80-letniego starca, czyli Makarowa.
- Aria – emo wiatrak, wyssał moc dziadka Makarowa (ale on i tak ją odzyskał). Zgarnął wpierdol od Erzy.
- Sol – ziemniak, dostał łomot od Elfmana, bo próbował wejść mu na psychę.
- Totomaru – ognik. Oberwał od Natsu, bo jego ogień śmierdział[15]. Potem nauczył Romeo pluć tym śmierdzącym ogniem.
- Juvia Lockser – przegrała z
zaskoczeniazakochania w Gray'u. Po rozpadzie gildii poszła do Fairy Tail. Za Gray'em, oczywiście. - Gajeel Redfox – zgarnął łomot od Natsu, bo nakopał Lucy, damski bokser jeden. Przyłączył się do Fairy Tail za namową tej w podpunkcie wyżej.
- Jellal Fernandes – luby Erzy, który chciał wskrzesić Zerefa, kogoś, kogo nikt nie chciałby widzieć wskrzeszonego. Zaprosił Erzę na epicką parapetówę w Wieży Niebios, a z nią przyszli kumple. Nie byłoby tak epicko, gdyby Natsu dostał to jedno piwo i nie rozpieprzył miejscówki. Szok z tego powodu i kac-morderca spowodowały amnezję u Jellala.
- Milliana – kotolud[16], ciągle miauczy i uwielbia wszystko, co wygląda jak kot. Pokonał ją... kot Happy, z niewielką pomocą Natsu z kocim wazonem na głowie.
- Simon – udawał, że jest zły, bo nie dał się propagandzie Jellala. Poświęcił się, ratując życie Erzy.
- Shô – śliczny blond chłopaczek o psychice dziecka, udało mu się ujść cało, bo podatny na różne pierdoły dał się nastawić.
- Wally Buchanan – amerykański gangster z lat 20., Legoludek. Natsu pobił go z wazonem na głowie i pewnie pod wpływem.[17]
- gildia Oración Seis – chcieli rozpieprzyć świat tylko po to, żeby posłuchać Nirvany.
- Brain\Zero – Brain, podobny do Hidana z Akatsuki po solarium i kilku weselach pod rząd. Po celach łatwo zauważyć, że jest psychofanem Kurta Cobaina. Po zachowaniu jego alter ego, Zero, można wnioskować, że ten woli thrash. Kazał Wendy ożywić Jellala, nie spodziewał się, że ten doznał szoku pourazowego.
- Angel – to ona, z powodu strajku Loke'go zabiła jego poprzednią właścicielkę. Pokonana przez Lucy, która podpierdoliła jej trzy złote klucze – Barana, Bliźniąt i Skorpiona.
- Cobra – tak jak Laxus sztuczny Smoczy Zabójca. Jego wężyk pogryzł Erzę, więc właściciel zarobił w łeb od Natsu... i Happy'ego. Siedem lat później nie ma oka i wygląda jeszcze bardziej zajebiście.
- Hoteye – właść. Richard[18], chciwa wersja Pinokia. Zmienił się po usłyszeniu Smells Like Teen Spirit i dostał w pysk od swojego, Midnighta.
- Midnight – j-rockowiec, narkoleptyk, cholernie silny, Brain nie przewidział, że Jellal zamiast mu pomóc wstawi się za Erzą i resztą, lecz gdy dostał bęcki od Midnighta, to Erza spuściła Midnightowi łomot.
- Racer – Co wyjdzie z połączenia Schumiego, Usaina Bolta i Pinokia? Racer, którego nikt nie mógł dogonić. Przegrał z Gray'em i Lyonem.
- Edolas – ale nie cały równoległy świat, tylko kilku tamtejszych buraków. Przy okazji odnalazła się fanka Natsu która była uważana od dwóch lat za zmarłą, ale on woli
zaruchaćprzyjaźnić się Lucy. W zamian ubyło Mystogana, który okazał się być tutejszym Jellalem[19] i, co gorsza, prawowitym władcą. - Gildia Grimoire Heart – dowodzona przez poprzednika Makarowa, mistrza Fairy Tail. Taki fant od
losuautora. Też chcieli wskrzesić Zerefa.- Hades – właśc. Purehito, szefo. Jak wyżej, były mistrz Fairy Tail. Sprał podopiecznych swego następcy na kwaśne jabłko, ale ni z tego ni z owego znalazł się Laxus i Wróżkowatym zaczęło iść dziwnie łatwo.
- Ultear Milkovich – niby zmarła córka Ur, trenerki Gray'a i Lyona. Piękna, wyrachowana i przebiegła, takiej postaci brakowało w tym anime, coś jak Lust z Fullmetal Alchemist. Wcześniej przebajerowała Jellala, podając się za Zerefa i rozpieprzyła Radę Magii. Biła pokłony Zerefowi tylko po to, żeby on obił ją. Odpłynęła w siną dal z przybraną córką.[20] Kiedyś nie zdążyła na ulubiony serial i chciała cofnąć czas. Niestety, udało jej się odzyskać tylko minutę. Zezłościła się tym faktem do tego stopnia, że osiwiała i dostała zmarszczek. Przez to nawet jej
rodzona... uprowadzona...przybrana córka jej nie poznała.
- Zeref – taki czarnoksiężnik rodem z bishōnena. Czyli jednak udało się wskrzesić skurwysyna. Ponoć jest potężny jak sto chujów i choć mhroczny podarty czarny płaszczyk nie musi o tym świadczyć, to zdjęcie Purehito już może. Ma objawy bycia dobrym. W dzieciństwie wielki kujon, opracował całą teorię wskrzeszania zmarłych, bo mu braciak umarł. Może nie byłoby to takie traumatyczne, ale gówniarz ukrył gdzieś ulubioną zabawkę małego Zerefa i zabrał swój sekret do grobu. Zeref bardzo chciał odzyskać zabawkę i rozpoczął badania, by wskrzesić skurczybyka. Wszyscy odradzali mu te badania, bo to był temat tabu, ale Zeref nie dawał faka. I za karę przeklął go bóg Jakiś-tam, dlatego teraz ma moc zabijania, nieśmiertelność i wieczną młodość (ten bóg musiał być nieźle rąbnięty, skoro rzucił takie klątwy). Wszyscy mu tej klątwy cholernie zazdrościli więc zaczęli go obgadywać (z bezpiecznej odległości, rzecz jasna), a plotki urosły do takich rozmiarów, że już nie było nawet wiadomo, czy Zeref żyje, umarł, czy został pokonany i zapieczętowany. Swoją drogą tak to jest, jak się nie słucha dorosłych. Jest sprawą dyskusyjną, gdzie wtedy byli ich rodzice. No i jeszcze zabójczo całuje. [21]
-
PatologiaAcnologia – dziwny, czarny smok o nie mniej dziwnym imieniu. Trzy lata przed rozpoczęciem fabuły uszkodził dość poważnie Gildartza. Miał zamiar zmieść Fairy Tail z tego świata, jednak los źle zinterpretował jego zamiary, podkreślając bardziej słowa z tego świata niż zmieść. Typowy przykład „super złego” z zaburzeniami osobowości, który sam nie wie czego chce: ma moc by podbić świat – ale przez prawie 400 lat nie chciał(aż do teraz), traktuje ludzi jak robactwo – pomimo tego, że sam był człowiekiem i nadal czasem przybiera ludzką postać, i nienawidzi smoków – ale najczęściej przybiera formę smoka i sam siebie nazywa królem smoków. Kiedyś był człowiekiem, ale takim złym, że obrósł łuską. Nie przeszkadza mu to jednak w swobodnej ponownej zmianie w człowieka. - gildia Raven Tail – założona i dowodzona przez syna Makarowa. Póki co, nie zrobili nic szczególnego, poza oszukiwaniem na turnieju. Laxus ich pobił i wydał.
WaniaIvan Dreyar – syn Makarowa, niespecjalnie udany, jak widać. Tatuś musiał wyrzucić go z gildii, bo już w gildii próbował kręcić. Myśli, że Gajeel szpieguje dla niego Fairy Tail, choć jest na odwrót i to on jest szpiegowany na rzecz Fairy Tail.[22]- Obra – dziwny typ, który umie anulować magię przeciwnika. Albo ma dziwaczną niebieską gębę, albo to maska, jak lekarzy w czasach Czarnej Śmierci.
- Flare Corona – ma wielkie oczy i jeszcze większy biust. Potrafi używać swoich włosów jako lin i pejczy. Wychowała się z gigantami.
- Kurohebi – wyjątkowo tania podróba Midnighta. Zniszczył skarpetę Toby'ego. A Laxus zniszczył jego. Nie umie chodzić prosto.
- Nullpuding – fioletowy kolo, który faktycznie wygląda, jakby lubił wsadzić pudding do swojego /dev/null.
- Gildia Sabertooth – mają tygrysa w nazwie i kozaczą. Gdy Fairy Tail znikło
a nie, bo zniknęłona siedem lat, rozwinęli skrzydła pod dowództwem przerośniętego kotleta i jego rozpieszczonej córci.DżemaJiemma – mistrz Seibaa Tuusu. Na głowie ma garnek, na czole dziabnął emblemat gildii, a dookoła szyi ma wielkie czerwonekuleczki analnekorale. Koks, który został powalony jednym uderzeniem Sting'atrza było nie kozaczyć.- Minerva Orlando – milutka córeczka Jiemmy. Większość osób ma ją ochotę zajebać za zabawę w wodzie z Lucy. Na końcu (jak na dobrą dziewczynkę przystało) dołącza do mrocznej gildii, a po tym, jak zostaje rozwalona, zostaje demonem. Jednak i tam jej się nie powodzi. Na szczęście masochistyczni członkowie tygrysów przytargali ją z powrotem do siebie by miał się kto nad nimi znęcać.
Sutingu-kunSting Eucliffe – biały smoczy zabójca, którego życiowym celem jest skopać tyłek Natsu-san'a. Nosi hipsterskie ciuchy i kozaczy, że zabił smoka, który sam mu to nakazał, by Sting nie był taką ciotą. Bardzo związany ze swoim kotem Lectorem, którego miał uczyć, ale nie uczył. Na początku był zły. Później kot mu zniknął, przez co stał się niepewny. Gdy odzyskał kota stał się dobry. Jest też nowym mistrzem Sabertooth.- Lector – czerwony kot noszący kamizelkę. Kozaczy, choć nic nie umie i ma bezgraniczne zaufanie do Stinga. Czasem dorabia jako niezidentyfikowany głos w różnych filmach. Miniaturka Francisa.
- Rogue Cheney – cienisty smoczy zabójca. Z jakiegoś powodu nazywany smoczym bliźniakiem Sting'a. Jego najlepszym przyjacielem jest
żabakotkakocurkot w stroju różowej żaby. Chyba jedyny członek Sabertooth, który ma jeszcze trochę rozsądku. Ten fakt jednak zostaje przyćmiony przez jego obsesje na punkcie Gajeel'a, który był kiedyś jegoniańkąnauczycielem. - Frosch – lekko upośledzony kot Rogue'a, którego/której płeć jest zupełną niewiadomą. Nosi różowy strój żaby i zawsze każdemu przytakuje. Zdaje się dość tępym osobnikiem. Podobno ma zginąć za rok.
- Orga
zmNanagear – zielonowłosy niedorobiony śpiewak. Kupa mięśni na nogach jak patyki. Podobno jeden ze spokojniejszych członków gildii. MufasaRufus Lohr – aktorzyna, udający muszkietera. Pamięci pozazdrościł by mu każdy uczeń.- Yukino Aguria – Chyba jedyna osoba z Sabertooth, której imię tak samo się pisze i wymawia, bo jest japońskie. Walczy kluczykami, tak jak Lucy. Co więcej, ma te, których jej brakuje do zebrania kompletu plus jeden gratis. Została wyrzucona z gildii po przegranej z Kagurą, lecz powróciła do niej po błaganiach Stinga. Siostra Angel.
- Rogue Cheney z przyszłości – czyli Rogue Cheney v2.0. Pochodzi z przyszłości. Mówił, że chce pomóc zniszczyć hordę smoków, które wreszcie wrócą z melanżu, a tak na prawdę chciał je przyzwać, lecz z czasów poprzedzających melanż (o jakieś… 400 lat). Prawdopodobnie popadł w schizofrenię, gdyż widział gadający cień. Zupełnie się pogrążył po zabiciu jego
kotkiżabykocurakurwa, powtórka z rozrywkikota. - Tartarus – Demony, szatany i antychrysty, dzieci Zerefa. Jako, że moc, której używają jako jedyni, nie jest magią, postanowili całą magię zniknąć i przejąć władzę nad światem. Ale, jako, że w okolicy kręci się Fairy Tail, udać się nie mogło.
- E.N.D. – jeszcze nie ukazany mistrz gildii, o którym nie wiadomo nic, poza tym, że jest tak pierońsko silny, że nawet Igneel nie dał mu rady. Podobno walczy ogniem, więc może Natsu go zeżre. Chyba, że to on nim jest, bo sporo fanów czyta skrót jako Evil Natsu Dragneel.
- Silver – zabójca demonów, co nie przeszkadza mu być jednym z nich i należeć do ich gildii. Starszy Gray'a i nawet przypomina go z szelmowskiego uśmieszku i umiejętności. Raz, spacerując sobie po świecie w upalne lato, napotkał wioskę i chciał jej ulżyć (i dorobić sobie jako wentylator), ale przesadził i zamroził ją całą. Demoniczne moce zapisał w testamencie synowi.
- Kyouka – czyli co, gdyby Sokolica z Ligi Sprawiedliwych była zła. Pokazała Erzie swój loch z łańcuchami i pejczykami.
- Jackal – ryś piroman, wskrzeszony po tym, jak Natsu go zabił.
- Tempesta – najpierw wyglądał jak badass z brodą, ale takiego zabił go Laxus. Został wskrzeszony jako gładko wygolone ciacho.
- Keith – szkieletor z indyjskim berłem. Dużo wygraża. Juvia własnoręcznie rozerwała go na kawałki... od środka.
- Sayla – kolejna laska typowa dla serii Fairy Tail, poza tym, że ma rogi. Jest dziwna, gada różne mroczne rzeczy, potem spuszcza łomot i za to przeprasza.
- Ezel – czteroręka… góra lodowa? Chciał zjeść Charle, ale mała Wendy skopała mu tyłek w hałaśliwym stylu Natsu.
- Torafusa – pozbawiony poczucia humoru reptilianin. Jest smutny, bo nie pozwolono mu wyjść i ot tak sobie mordować ludzi.
- Franmalth – zmiennokształt z dziwnie szerokim uśmiechem i materialistycznym podejściem do świata. Nikt go nie lubi. Zmienia się w tych, których moce zjadł, w tym Hadesa.
- Minerva Orlando – córeczka tatusia urządza comeback jako demon. Podrzędny. Jako, że przy wcześniejszym pojawieniu się w fabule zbyt wiele czasu spędziła w towarzystwie gildii wróżek, ostatnio za namową Erzy postanowiła przejść na jasną stronę mocy.
- Yakdoriga – żaba z hentai-mackami. Erza zrobiła sobie z niego płaszczyk.
- Crawford Seam – były przewodniczący Rady Magów, zdrajca i szpion. Dał się zabić.
- Lamy – podwładna Kyouki, niewyrośnięta lesbijka z mengelowskimi zapędami.
Ciekawostki
- Plue, jeden z Gwiezdnych Duchów Lucy, pojawiał się we wcześniejszych
potworkachdziełach Mashimy i jest psem, mimo, że wygląda jak telepiący się mały bałwanek z hipotermią. Zdaniem Miry jest najsilniejszym sługą Lucy, jednak ta wykorzystuje go tylko jako kumpla do plotek. - Natsu także pojawił się w jednej z poprzednich mang Mashimy, jako Demon Lord Dragneel... i był tym złym. Właściwie lwia część bohaterów Fairy Tail to kopie postaci z poprzednich prac Mashimy.
- W całej gildii jest tylko jedna dziewczyna z obwodem w biuście poniżej 80 cm, Levy. Nawet Edolański odpowiednik Wendy, który był od oryginału widocznie starszy miał... co podziwiać, co ją też dyskwalifikuje.
- Fairy Tail jest najsilniejszą gildią w kraju, chociaż spośród setki członków tylko kilkoro jest powyżej 30.
- Niektórzy bohaterowie zmieniają ubrania raz na trzy sezony, inni nie robią tego wcale.
- Najdłuższa walka w Naruto Shippūden (Sakura i babcia Chiyo vs Sasori) trwała osiem odcinków. Mashima potrzebował trzech na położenie setki wojowników.
- Zeref ma 400 lat, a wygląda na 15.
- Natsu, w przeciwieństwie do głównych bohaterów innych mang i anime, nie jest kompletną ofiarą losu.
- Od 245 rozdziału mangi Natsu jest jedynym Smoczym Zabójcą z silnikiem Diesla z elektrycznym zapłonem.
- Wracając z balangi demonów Zeref potwierdza że Natsu to E.N.D. i leniąc się popełnić samobójstwo czeka aż ten go znajdzie i ukatrupi.
- Rozgrywa się tu jakaś wielka patologia, bo zmarłym-wskrzeszonym-jako-demon bratem Zerefa jest E.N.D. właśnie. Natsu zrobiłby karierę w Trudnych Sprawach.
Cytaty
Jeśli jesteś mężczyzną, to jesteś mężczyzną!
- Filozofia Elfmana
Niech się engrish engrishem odciska!
- Założenie fabuły Fairy Tail
Niech się engrish biustem odciska!
- Zapasowe założenie, gdyby pierwsze nie zdało egzaminu
- Nie ma to jak nie móc wypowiedzieć imienia własnego brata
Zobacz też
Linki zewnętrzne
- Myślałby kto, że nawet osobną wiki o tym pierdolną!
- Szczyt hipokryzji – czystą (w miarę) angielszczyzną
Przypisy
- ↑ Interpretowalne jako Very Fail
- ↑ Brzmi prawie jak Hiroszima, nie?
- ↑ To drugie to robiona przez inne studio kontynuacja, nie remake
- ↑ Czyli zwyczajnych oszołomach, którzy działają w ramach akcji Wyjdź z domu, może pod twoim blokiem napierdalają się magowie.
- ↑ U nich tak się chyba mówi na ruble, czy inne jeny.
- ↑ Ale jak się okazało do Edolas, nie w zaświaty.
- ↑ Oby Lars nic nie zauważył.
- ↑ Bla, bla, bla, emo bulszit.
- ↑ No, co, Kopernik też była kobietą!
- ↑ Szkoda, że dopiero po siedmiu latach.
- ↑ Bo Duke Nukem''' (Nukem już był.
- ↑ Której pomimo tego nie chciał oddać
- ↑ To była jego pierwsza wygrana walka na intelekt, ale to jak zwycięstwo w nogę z reprezentacją San Marino.
- ↑ Dżoze, a nie Hoze.
- ↑ Pewnie go nie mył.
- ↑ Po ichniemu nekomimi.
- ↑ Nieudowodnione, Natsu ma cholernie twardy łeb.
- ↑ Ale nie Rysio.
- ↑ A fani i tak nie mogą rozkminić, czemu unika Erzy.
- ↑ Po przyjrzeniu się ich bliższym relacjom nikt poza fanami yuri nie chce wiedzieć, gdzie i po co.
- ↑ Dosłownie, Mavis świadkiem.
- ↑ W Fairy Tail jest dużo nawiązań do wschodniej Europy, jak widać, także radziecka inwersja.