Tajemnica poliszynela
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Tajemnica poliszynela – informacja będąca powszechnie znaną tajemnicą, o której nikt nie mówi, bo nikogo to nie obchodzi. Nikogo nie obchodzi też to, czy owa informacja jest prawdziwa, czy też nie, zatem może być ona najświętszą ze świętych prawd, albo jedynie oszczerstwem.
Geneza nazwy[edytuj • edytuj kod]
Nazwa wzięła się od garbatej lalki imieniem Polichinelle (/PΩłГі∫eyиэl/). Ten, co tą lalką ruszał zawsze przychodził do pracy w stanie wskazującym na spożycie dużej ilości alkoholu i bredził o różnych głupstwach.Tak rozsiewał plotki wśród publiczności. A widzowie po spektaklu ruszali w świat i rozgłaszali te plotki dalej.
Przykłady[edytuj • edytuj kod]
Istnieje wiele takich tajemnic. Oto przykłady:
- każdy wie, że Krzysztof Ibisz z wiekiem staje się coraz młodszy, jednak nikt o tym nie mówi;
- każdy wie, że Oni istnieją, ale próżno szukać kogoś, kto mówił o tym publicznie;
- każdy wie, że ministra Joanna Mucha zna się na sporcie jak świnia na gwiazdach, jednakowoż nikt o tym publicznie nie prawi;
- każdy wie, że katastrofa w Smoleńsku to był zamach, jednak
nikt o tym publicznie nie mówitylko jeden Antoni o tym mówi.