Karol Darwin
Ten artykuł dotyczy angielskiego biologa. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Karol Darwin (ur. 12 lutego 1809 r. w The Mount w Anglii, zm. 19 kwietnia 1882 r. w Downie) – pierwszy człowiek, który pochodził od małpy, odkrywca nieznanego, buntownik z wyboru, szperacz, szukacz, donosiciel.
Dzieciństwo
Urodził się przy rodzinie fabrykantów porcelany, która go zaadoptowała. Był dość tępym osobnikiem, jak przystało na małpę. Jego ojciec mawiał mu: nie znasz żadnych innych zajęć oprócz strzelania, łapania psów i szczurów, przyniesiesz wstyd sobie samemu i całej rodzinie. On jednak, będąc wtedy jeszcze małpą, nic sobie z tego nie robił.
Dość wcześnie zainteresował się przyrodą i uniesiony duchem ekologii trawił czas na rzezi okolicznych zwierząt (osobliwie – ptaków).
Studia
Edynburg
Widząc, że nauka w miejscowej szkole poszła w las, ojciec Karola wysłał go na studia do Edynburga, ale tam, Karolek, widząc operację na żywym dziecku, uciekł przez okno. Więcej tam nie wrócił.
W tym czasie nadal mordował niewinne zwierzątka i w swej pysze wypychał je. Zdobył dyplom za zaawansowane uprowadzanie zwierząt.
Cambridge
W Cambridge zapisał się na studia teologiczne, ale nie dostał się na nie, bo chociaż Kościół anglikański jest śmieszną karykaturą Kościoła katolickiego, to jednak nie na tyle śmieszną, żeby małpa miała być księdzem. Widząc, że Charles spędza w szkole czas bez korzyści, ojciec posłał go w roku 1825 do brata Erasa, na Uniwersytet Edynburski, gdzie tenże kończył właśnie medycynę. Karol nie okazywał jednak chęci do studiów lekarskich, zwłaszcza że wykłady wydawały mu się nudne i suche. Według mnie słuchanie wykładów nie przedstawia żadnej korzyści w porównaniu z czytaniem, przeciwnie – nawet wyrządza pewną szkodę – pisał. Silne wrażenie wywarł na nim widok dwóch ciężkich operacji, z których jedna wykonana została na dziecku. Przerażony uciekł z zajęć.
Podróż na Beagle
Dzięki protekcji wuja – Josiaha Wedgwooda, dostał się na statek Beagle, którym podróżował dokoła świata. Odwiedził wtedy wyspy Galapagos, gdzie nastąpiła niezwykła przemiana w człowieka.
Od tej pory żył długo i szczęśliwie wielokrotnie objeżdżając świat i pokazując swoje zdjęcia sprzed przemiany. Również na podstawie własnego przypadku wystąpił z teorią ewolucji, która była tak zakręcona i skomplikowana, że nikt nie odważył się jej zaprzeczyć. Aż do dziś.