Krokodyl
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Do przetrząśnięcia widłami: Czyszczenie Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Ten artykuł powstał przy współudziale Szatanaaa! Jeżeli chcesz go rozbudować – pamiętaj, kto po nim wcześniej stąpał! |
Gdzie krokodyli sześć, tam mają co jeść.
- Przysłowie o wyżerce krokodyli
Krokodyl – pradawna, niemityczna bestia pochodząca z czeluści piekieł, która trafiła na ziemię pod postacią „niegroźnego dla człowieka gada”. Roznosiciel eboli, zwierzę drapieżne. Obiekt kultu i pochwał wielu murzynów, projektantów mody[1] i temat piosenek reggae. O ile uda się go powstrzymać przed gryzieniem ludzi po piętach. Początek historii krokodyli ginie w mrokach dziejów, gdyż nie wiadomo, jakim sposobem przetrwały epokę lodowcową.
Nazewnictwo
Nazwa krokodyl pochodzi z języka klingońskiego i odnosi się do zachowania dzikich zwierząt, które na ich widok dają dyla wielkimi krokami.
Tryb życia
Jako zesłany z piekła automat do pożerania, krokodyl nigdy nie gardzi możliwością przekąski i jest w stanie przerwać wielogodzinne wygrzewanie się w słońcu, gdy tylko usłyszy plusk wody, do której właśnie wpadła przyszła ofiara. Do upatrzonej zdobyczy podpływa zanurzony na głębokości peryskopowej z wysuniętymi chrapami, niczym nazistowski okręt podwodny. Atak jest nagły i dewastujący: ogromna, najeżona zębami paszcza zaciska się na ofierze z siłą imadła na palcu mechanika z Alzheimerem, po czym krokodyl zaczyna obracać się jak w pralce automatycznej, odrywając zaatakowany fragment ofiary, lub wciągając ją pod wodę i topiąc.
Połknąwszy co się da, krokodyl ponownie wychodzi na brzeg, by zaspokoić swoje zapotrzebowanie na witaminę D, uchylając przy tym paszczę dla lepszego efektu. W momencie wpadnięcia do wody kolejnego zwierzęcia/turysty cykl powtarza się.
Krokodyl a aligator
Jedną z rozlicznych zagadek wszechświata z Morganem Freemanem stanowiła kwestia, czymże w obliczu potęgi krokodyli są aligatory. Otóż według nielicznych i zwykle urywanych w połowie relacji ofiar aligatorów, które bestie pozostawiły w stanie zaledwie terminalnym, aligator jest wyższą formą krokodyla, posiadającą przede wszystkim jeszcze więcej zębów i inne niuanse zwiększające doznania u ewentualnych ofiar. Innymi słowy każdy aligator jest krokodylem, ale nie każdy krokodyl może być aligatorem.
Ciekawostki
- Największym gatunkiem krokodyli jest krokodyl różańcowy, nazwany tak od licznych dewocjonaliów odnajdywanych w żołądkach tych bestii. Istnienie gatunku preferującego wyznawców religii katolickiej jest jednym z najważniejszych dowodów na piekielny rodowód krokodyli;
- Krokodyl potrafi sprawnie się odżywiać, nie posiadając warg. Mimo licznych prób udokumentowanych na JewTube, człowiekowi wiele brakuje do ich sprawności.
- Krokodyle wbrew pozorom są bardzo troskliwymi rodzicami, na tyle troskliwymi, że zagrożenie dla potomstwa widzą we wszystkim w promieniu dwustu metrów.
- Krokodyle, mimo niekorzystnego kształtu ciała, mają bardzo dobry czas na setkę, za to beznadziejny w slalomie.
- Krokodyle potrafią się teleportować. Nie wierzysz? To wejdź do rzeki z krokodylem, kiedy on będzie na drugim końcu[2], i uruchom stoper. Dzięki temu przekonasz się, jak szybko jest w stanie się do ciebie teleportować.[3]
Zobacz też
Przypisy