Uzależnienie od gry Minecraft

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:21, 15 kwi 2024 autorstwa Miszcz Joda (dyskusja • edycje) (Wycofano ostatnie edycje użytkownika 83.25.59.12, powód: wandalizm)
Ta gra naprawdę uzależnia
Ta gra jest gorsza od ciężkich narkotyków
Prawdziwe zabawki dla graczy

Uzależnienie od Minecrafta – rodzaj uzależnienia pojawiającego się u dzieci w wieku 7–26 lat. Po uzależnieniu w mózgu pojawiają się chunki powodujące zwiększenie opóźnienia umysłowego. Twórcą i pierwszą uzależną uzależnioną osobą był Markus Persson, jednak po paru latach wyszedł sam z uzależnienia. Liczbę zarażonych można zobaczyć na stronie minecraft.net.

Aby ustalić, czy dany człowiek na pewno jest uzależniony, musi spełnić kilka z poniższych czynności:

  • Ciągle rysuje kwadraty i sześciany.
  • Jeśli chce wyhodować roślinę, to posypuje ją mączką kostną, po czym dziwi się, że nie urosła.
  • Jeśli jest na wakacjach nad morzem i widzi delfiny, to daje im rybę i dziwi się, że nie zaprowadziły go do skarbu.
  • Myśli, że dzieci biorą się z brązowo-szarego jajka. W końcu ludzie nie są ssakami.
  • Nie zarywa nocek, bo boi się phantomów.
  • Gdy chce założyć hodowlę kurczaków rzuca jajkami w ziemię.
  • Gdy ktoś chce zrobić przemeblowanie (np. przestawić lodówkę), to najpierw ją niszczy, a potem się dziwi, że nie jest w całości, tylko że mniejsza.
  • Myśli że teletubisie to Creeper'y, które nie wybuchają.
  • Gdy jedzie na wycieczkę do Islandii zagląda do wulkanu i zbiera lawę do wiaderka.
  • Papierosa zapala krzesiwem.
  • Tak w ogóle to nie pali, bo Minecraft nie zna papierosów.
  • Prowadzi nielegalną plantacje bambusa (notabene niektórzy uważają, że to trzcina cukrowa – podobno można wytwarzać z niej cukier, ale to tylko plotka) w piwnicy.
  • Kopie dziurę na środku ulicy w poszukiwaniu jaskini.
  • Panicznie boi się ogórków.
  • Dziwi się, że jak wyleje wiadro wody, to nie tworzy się jej kwadratowe nieskończone źródło.
  • ZAWSZE gdy jest ciemno przyczepia do ściany pochodnie, żeby mu się zombi nie zrespiły.
  • Mieszka w jaskiniach.
  • Dodaje smarków do Tymbarka i twierdzi, że to jest mikstura odporności na ogień.
  • Piecze piasek z plaży na patykach i dziwi się, że nie wychodzi szkło w postaci bloku.
  • Jego ostatnie słowa w życiu to „ale grawitacja działa tylko na żwir, piasek i kowadła!”.
  • Kładzie trzy kamyki i dwa patyki na stole w kształt kilofu i czeka, aż takowy mu się pojawi.
  • Dziwi się widząc koło w samochodach.
  • Robi zeza zbieżnego.
  • Potrafi powiedzieć tylko jedno słowo wywołane bólem – uuu! Już nic nie mówi, zamiast tego łamią mu się kości.
  • Połamie sobie nogi w 52 miejscach i dalej może chodzić.
  • Łamią mu się kości z głodu.
  • Zakłada zeszyt w którym robi szczegółowe projekty budowli, które ma zamiar postawić.
  • Kiedy widzi hałdę piachu myśli ile kostek może z niej wyciągnąć i czy ma przy sobie łopatę.
  • Nie boi się skakać na główkę, woda ma super sprężystość.
  • Boi się ciemności, gdyż uważa że ona spawni potwory.
  • Kiedy widzi na zewnątrz mgłę szuka przycisku „F” żeby zwiększyć widoczność otwiera opcje i zmienia dystans renderowania.
  • Zakłada garnek na głowę jako hełm.
  • Myśli, że kompas wskazuje punkt respawnu.
  • Kiedy patrzy na zachód Słońca zastanawia się, dlaczego ono nie jest kwadratowe.
  • Je raz na tydzień, lub w przypadku odniesienia ciężkich ran. Nieaktualne, teraz je, gdy zaczyna być pusto na pasku głodu.
  • Jadąc autobusem nie może się nadziwić, że horyzont generuje się tak szybko.
  • Otwiera drzwi kilofem.
  • Rzuca chomikiem o ścianę z nadzieją na dropnięcie jakiegoś fajnego itema.
  • Gdy widzi wschodzący księżyc wpada w panikę, że za chwilę zespawnują się zombie.
  • Próbuje ściąć drzewo przy użyciu dłoni…
  • …a jeśli w końcu mu się uda, zdziwienie wywołanie faktem, że reszta drzewa nie wisi nieruchomo w powietrzu prawdopodobnie będzie jego ostatnim zdziwieniem w życiu.
  • W celu dostania się do mleka dotyka krowę wiaderkiem.
  • Uważa świnie za świetny środek transportu.
  • Ma sztywne nogi, ręce, tułów, wszystko!
  • Woli żelazo od złota.
  • Zupa z muchomorem leczy go.
  • Nakłada dynię na głowę, bo boi się Endermanów.
  • Gdy lepi bałwana z dynią zamiast głowy, dziwi się, czemu on nie ożywa.
  • To samo, gdy układa krzyż z żelaznych bloków.
  • Dostaje ziarna kosząc trawę.
  • Gada do kumpli na czacie.
  • Myśli, że udomowione różowe świnie żyją sobie normalnie na wolności.
  • Pisze na kartce /gamemode creative i dziwi się że nie lata.
  • Po jakimś czasie myśli, że nie ma opa na serwerze, i dlatego nie może włączyć creativa.
  • Uderza siekierą w domu i mówi, że robi remont WorldEditem.
  • Uważa, że wydarzenie w 1945 r. w Hiroszimie i Nagasaki to wybuch naelektryzowanego creepera.
  • Uderza w ciasto, tłumacząc się, że je zjada.
  • Nigdy nie mówi „1 kg” tylko „stak”.
  • A jedyna jednostka powierzchni, jaką zna, to chunk.
  • Próbuje zjeść CAŁY bochen chleba w 1,5 sekundy i się nie zadławić.
  • Wali siekierą w ring, twierdząc, że ustawia flagę worldguardową na PvP.
  • Na karate cały czas wali tym samym ciosem i taką samą siłą.
  • Gdy ktoś ściąga od niego na teście, ten na całą salę krzyczy: „psze pani! ten gracz czituje!”
  • Gdy pisze na kartce /tp spawn, dziwi się, że nie zespawnował się w domu.
  • Próbuje zrobić TNT z piasku i prochu.
  • Myśli, że gdy zginie, to się zrespi.
  • Wierzy iż od lądu do warstwy skały macierzystej są 64 bloki 128 bloków a pod warstwą jest próżnia.
  • Strzela z łuku do sąsiadów myśląc, że są to Zombie.
  • Podczas wyścigu używa Pereł Endermana.
  • Idzie do biblioteki w nadziei iż będą mieli zaczarowane książki.
  • Gdy pani prosi by przynieśli mapę jakiegoś miasta mówi, że mu to niepotrzebne, bo ma przecież Rei's Minimap.
  • Gdy katechetka pyta go kim jest Bóg i Diabeł mówi, że nie istnieją bo istnieje tylko Nether i Kres.
  • Wierzy, iż kilkadziesiąt łóżek zmieści się w jednej skrzyni.
  • Próbuje podnieść blok złota o wymiarach 1m x 1m x 1m rękami i dziwi się że nie może go podnieść. A gdy mu się uda, sukces z tego że podniósł go będzie trwał ułamek sekundy i przytrzaśnie sobie ręce.
  • Ma w pokoju stół warsztatowy i piecyk (ewentualnie portal do Netheru i kopalnię).
  • Gdy widzi kowadło bierze siekierę (lub co innego), książkę (wg. niego zaklętą) i nakłada zaklęcie na narzędzie. Potem dziwi się że narzędzie się nie błyszczy.
  • Korzysta z Too Many Items kiedy brakuje mu cyrkla lub czegoś innego
  • Włamuje się do sąsiadów w nadziei iż będą mieli diamenty i inne surowce.
  • Wierzy, iż pas asteroid tworzy świat Kresu i zamierza tam się udać aby zabić smoka.
  • Uważa, że w nawiedzonych domach straszy Herobrine.
  • Gdy mama woła go na obiad lub inny posiłek, mówi, że nie chce iść bo ma pełny pasek głodu.
  • Wierzy iż na asteroidach żyją Endermany, rosną na nich owoce refrenusu i pojawiają się Miasta Kresu.
  • Gdy na geografii nauczyciel mówi że jeszcze nikomu nie udało się stworzyć życia w pobliżu i w jądrze Ziemi zaprzecza mówiąc: Ale proszę Pana/Pani przecież w jądrze Ziemi jest świat zwany Nether i tam żyją Pigliny, Hogliny, Stridery, Płomyki, Kostki magmy, Mroczne szkielety i Ghasty a dostać się tam można przez portal
  • Nie idzie na dyskoteki bo twierdzi że w nocy pojawiają się potwory.
  • Farbuje szkło farbą.
  • Gdy idąc spóźniony do szkoły z okna usłyszy krzyk nauczyciela wyjmuje łuk i w niego strzela, myśląc że to zombiak, a jego klasa jest bezbronna.
  • Podczas szybowania strzela w siebie strzałami aby móc potem się wzbić i szybować w nieskończoność.
  • Myśli że trzymając w ręku totem nie umrze od upadku z 6 piętra (lub wyższego).
  • Jego pierwsze zdanie jakie wypowiada pierwszego dnia roku to: Ale fajny świat mi się wygenerował, czas ściąć drzewo.
  • Myśli że upadek meteorytu spowodowały bloki poleceń, to samo kiedy zobaczy tornado czy też poczuje trzęsienie ziemi.
  • Jeśli słyszy dźwięk pociągu/rozstrojonych skrzypiec, to myśli, że to odgłos jaskini i próbuje kopać w danym miejscu w poszukiwaniu jaskini z żelazem/diamentami.
  • Jeśli jednak boi się tych odgłosów, wchodzi w ustawienia i wyłącza dźwięki otoczenia.
  • Na bal, Halloween czy co innego ubiera na siebie tylko zbroję
  • Zimą wychodzi na dwór w samej koszulce (jak Steve). Dziwi się że nie jest odporny na mróz
  • Idzie na targ w nadziei iż zdobędzie sobie szmaragdy poprzez handel.
  • Uderza w ziemię ręką myśląc, że wypadnie klocek ziemi.
  • Buduje sobie koło domu mob grinder.
  • Wychodzi z domu w nocy a na pytanie rodzica „Gdzie idziesz?” odpowiada że: „Idę popolować i nabić sobie poziom”
  • Zamiast kanapki zabiera ze sobą hurtowe ilości mięsa, marchewki, ziemniaków, buraków bądź pieczywa (64 sztuki lub więcej)
  • Gdy chce posłuchać muzyki szuka creepera i szkieleta by creeper wyrzucił płytę winylową
  • Kiedy nauczyciel każe napisać wypracowanie a w domu nie ma kartek, idzie szukać trzciny by przerobić ją na kartki.
  • Szuka w piwnicy zbroi dla swojego konia.
  • Gdy znudzi mu się podwórko, idzie do innego biomu.
  • Gdy chce zmienić ubrania, nie idzie do sklepu, tylko instaluje sobie nowego skina
  • Zamiast iść do sklepu meblowego po krzesło, kładzie schodek i 2 tabliczki jako oparcia.
  • Gdy ktoś go drażni, otwiera opcje i zmienia poziom trudności na Pokojowy.
  • A potem dziwi się, że ten ktoś nie zniknął.
  • Gdy brakuje mu czegoś na świecie, instaluje mody.
  • Kiedy gra w Minecrafta lub cokolwiek innego, mówi że ma moda na laptopa.
  • Myśli, że terroryści zamiast podkładać bomby duszą creepery, aż te wybuchną
  • Nie hoduje świni, bo myśli, że zamieni się w Pigmena.
  • Gdy na matmie zaczyna uczyć się o sześcianach, mówi Nie musimy się uczyć o sześcianach, przecież cały świat jest z nich zbudowany!
  • Kiedy się obudzi ze snu, mówi, że przecież nie instalował moda na sny.
  • Dziwi się, jeśli nie zaśnie po 5 sekundach w łóżku.
  • Nigdy nie stanął na wadze, bo myśli, że to płyta naciskowa połączona z TNT.
  • Gdy na geografii nauczyciel pyta, jak powstał świat, odpowiada, że się wygenerował.
  • Kiedy na religii zostanie spytany gdzie się idzie po śmierci, mówi, że są dwie opcje: Respawn lub Main Menu.
  • Myśli, że jak znajdzie glinę, utwardzi, a później po chwili zrobi to jeszcze raz, to otrzyma rzeźbioną terakotę.
  • Dziwi się, że galaretka o wymiarach 1m x 1m x 1m nie działa jak trampolina. W ekstremalnych przypadkach także dziwi się, że się połamał, przecież powinna go wybić w powietrze.
  • Gdy nie ma np. zielonej kredki, szuka w domu kaktusa i wsadza do kominka, by uzyskać barwnik.
  • Myśli, że w willach są Evokery, Vindicatory oraz Illusionery. To samo, gdy widzi ogromny drewniany dom.
  • Uważa, że przyczyną zagubienia statków i samolotów na Bermundzie są podwodne twierdze.
  • Uważa, że prawdziwy rolnik to taki, który ukończył wszystkie postępy z zakładki osiągnięć Husbandry.
  • Twierdzi, że prawdziwy geograf to taki, który ukończył wszystkie postępy z zakładki osiągnięć Adventure.
  • Próbuje zaCenzura1.svgić książkę nauczycielowi, myśląc, że jest zaklęta.
  • Wchodzi do opuszczonej szkoły w poszukiwaniu Herobrine'a lub innych z minecraftowych creepypast.
  • Stwierdza nieprzygotowanie do zajęć z powodu długiej podróży w poszukiwaniu leśnego dworu.
  • Według niego pirania przypomina Guardiana z podwodnej twierdzy.
  • W życiu uznaje tylko te osoby, które ukończyły lub są w połowie kończenia zakładki osiągnięć Minecraft.
  • Siłacze są dla niego żelaznymi golemami. Ku jego zaskoczeniu, nie są oni zbudowani z żelaza.
  • W miastach szuka latającego statku, a gdy go znajdzie w porcie na wodzie wchodzi na pokład i szuka Elytry.
  • Próbuje za pomocą skórzanych skrzydeł (wg niego to Elytra) i fajerwerków latać. Gdy mu się to nie udaje, jest zdziwiony, co jest jego ostatnim zdziwieniem w życiu.
  • Robi portal do Netheru z obsydianu i próbuje go zapalić zapalniczką, a gdy widzi, że nie może wejść do Netheru, myśli, że na serwerze nie ma portali.
  • Myśli, że w wodzie żyją tylko trzy gatunki zwierząt.
  • Włamuje się do trzód chlewnych nocą, szukając piglinów. Jeśli nie włamuje się, to chociaż planuje przeprowadzenie włamania.
  • Jeśli uda mu się wejść na szczyt jakiegoś wulkanu rozczaruje się, że po powierzchni magmy nie chodzą stridery.
  • Rzuca świniom w chlewie wszystko co złote, licząc na handel barterowy.
  • Czuje się jakby przymusowo miał zainstalowanego modpacka o nazwie życie, który między innymi odgórnie narzuca multiplayer.
  • Jakąkolwiek działalność nie prowadziłaby firma z „Forge” w swojej nazwie/logo, wejdzie do budynku jako klient pytając się o mody. Mody to jedyne co będzie go tam interesować, wyjaśnienia pracowników, że co to jest, czy, że nie mamy czegoś takiego go nie obchodzą w jakimkolwiek stopniu…
  • …to samo z „Fabric” w nazwie/logo.
  • Aby wrócić z wakacji z Nowego Jorku, zamiast polecieć samolotem na elytrze, pakuje się do enderchesta i skacze z najwyższego budynku w mieście. Zapomniał, że jego tryb gry jest ustawiony na hardcore.

Stopnie uzależnienia

  • Zerowy – nie jest uzależniony od Minecrafta. Potrafi w dowolnym momencie wyłączyć grę.
  • Słaby – w MC gra nie dłużej niż godzinę, jednak nie różni się wiele od Zerowego.
  • Umiarkowany – spodobała mu się gra, siedzi po 2 godziny (czasami 3). Po usunięciu minecrafta zasmuca się, ale nie na długo.
  • Lekko ciężki – nigdy nie gra krócej niż 1,5 godziny. Przypadki wymienione wyżej zdarzają się sporadycznie, a jednak.
  • Ciężki – gra go pochłania w 90%, gra średnio parę godzin. Czasami pierwsze wrażenie dotyczy MC. Jak mu skasujesz grę, to dostaniesz od niego po gębie.
  • Ciężki+ – oprócz szkoły, snu, posiłków i zadań domowych tylko siedzi w MC. Połowę z wymienionych wyżej czynności wykonuje. Kiedy mu obrazisz grę, przestanie się z tobą kolegować.
  • Upośledzony – (prawie)najwyższy stopień. Często się spóźnia do szkoły oraz śpi nie dłużej niż 7 godzin ze względów minecraftowych. Lekcje przepisuje od kujona/dobrego ucznia, a ważne rzeczy czyli posiłki i mycie się pomija. Jest gotów kogoś zabić dla tej gry. Wszystkie podane wyżej czynności robi. Nie widzi nic innego poza MC.
  • Minecraftoholik – totalnie uzależniony. Umie zginąć dla tej gry by czitować w niebie by nikt nie zauważył. Jest przyklejony do ekranu i umie stracić wszystko… i nadal grać. Gra 25 godzin na dobę…

Leczenie

Typowego człowieka uzależnionego od stawiania bloków można łatwo wyleczyć przedmiotem w kształcie koła lub kuli, np. piłką. Przy głębszych uzależnieniach należy usunąć wszystkie kanciaste meble oraz sprzęt i zastąpić je stylem blob. W przypadku najwyższego stanu uzależnienia nie ma lekarstwa, chyba, że usunie się pacjentowi wszelki dostęp do mediów, a także prasy, by nie mógł wycinać wszystkiego co kanciaste. Jeżeli jego stan się nie poprawi, należy wpuścić go do owalnego pomieszczenia i nie wypuszczać, dopóki nie wydobrzeje. Można uzależnionemu również wytapetować pokój wartością liczby pi.