FC Barcelona

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Barcelona – założony 29 listopada 1899 roku klub piłkarski, skutecznie tający miasto swojego pochodzenia.

Posiada największe pole buraków zwane stadionem piłkarskim pod nazwą Camp Nou, który po sezonie staje się polem kampingowym. Co roku wygrywa największe trofea na świecie – np. El Buracco. Największe gwiazdy klubu to Ronaldinho, Samuel Eto'o, Lionel Messi, Xavi, Deco, Carles Puyol, często w bramce możemy zobaczyć Ryśka z Klanu, który na codzień jest trenerem Arsenalu. Barcelona słynie z tego, że ciągle trafia w 1/8 finału Ligi Mistrzów na Chelsea F.C., z którą przegrywa non stop, chyba, że uda im się wygrać. FC Barcelona jest biednym klubem, dlatego zamiast grać futbolówkami, zaopatruje się w mniejsze – a przez to i tańsze – piłki do siatkówki. Tradycja ta uwidoczniona jest w herbie klubu.

Na zachód od Barcelony leży Portugalia, a w niej mieszkał sławny faszysta – Benito Mussolini.

Kadra

Bramkarze

1. Victor Valdes – Najniższy w całej drużynie. Oficjalnie Witor, ale po butelce kumple mówią do niego Waldek.
13. Jose Manuel Pinto – fachowiec od grzania ławki, założył firmę grzania ławek wraz z Rasiakiem i Dudkiem. Wypożyczony z Celty Vigo, tylko po co? Wygląda jak czeski grzejnik.
25. Albert Jorquera – w młodości chciał być betoniarką.

Obrońcy

Marquez i wszystkie z jego rąk, ciekawi to, że tylko niektóre są ogolone i nie wszystkie mają ten sam kolor
3. Gabriel Milito – Brat brata, klon Puyola,wygląda jak Tarzan. Słucha Disco Polo.
4. Rafael Marquez – nie wiem kim jest, nie wiem skąd się wziął, swój talent zawdzięcza niebywałej ilości kończyn.
5. Carles Puyol – charakteryzuje go łysa glaca, którą nosi już od dłuższego czasu. Słynie z tego, iż został sfaulowany 34 razy w sezonie 2007/2008, a faul na nim odgwizdano tylko 112 razy.
16. Sylvinho – w Polsce byłby gwiazdą, jako Brazylijczyk nie widział reprezentacji na oczy. Do 18 lat pasał świnie na polu w Chile.
22. Eric Abidal – nabytek 2007, Francuz z tych nieprzypominających Francuzów.
23. Oleguer – człowiek ściągnięty z ulicy, o czym świadczy jego bogaty zarost.
?? Gerard Pique – był kiedyś w Barcelonie, ale potem poszedł pod skrzydła Fergiego. Bycie diabłem jednak mu się znudziło i postanowił wrócić na stare śmieci. Zajmuje się hodowlą pieczarek oraz praniem spodenek Ronaldinha.

Pomocnicy

6. Xavi – co godzinę kontuzjowany kuzyn Władimira Putina.
10. Ronaldinho – genialny kopacz wyśmiewany przez fanów FCB. Podobno jego matka czasem puszczała się z koniem. (Jego matka była królową majów) To wyjaśnia jego wystające zęby. Zarabia machając nogami przed czymś zwanym futbolówką, a dorabia sobie na reklamie Laysów. Ostatnio pracuje w kasynie jako automat do gry na żetony.
15. EdmilsonBrazylijczyk z norwesko-brytyjskimi korzeniami, który ma rodziców brazylijczyków, babkę norweżkę, dziadka anglika, a reszta rodziny pochodzi(ła) z Kongo.
24. Yaya Toure – nie dało się kupić całego Kola, to kupili same jaja. Odziedziczył numer po Inieście.
19. Lionel Messi – syn argentyńskiego farmera i afrykańskiej lwicy; trudno stwierdzić, po którym z rodziców odziedziczył charakterystyczną twarz. Klon M. Niestety, nie udało się sklonować umiejętności. W wolnym czasie dorabia w bajeczkach uczących dzieci Angielskiego, jego idolem jest Rasialdo.
20. Deco – laluś portugalski. Waży o deko za dużo.
8. Andres Iniesta – po jego imieniu widać, że kiedyś jakiś An ukradł mu dresa.
17. Giovani dos Santos - młody, niedoświadczony. Jego idolem jest koleś z numerem 10. Ma podobno 11 lat, a nie jak napisali 17 .

Napastnicy

7. Eidur Gudjohnsen – półmetrowy talent, który umie też grać w hokeja na lodzie, piłkę śnieżną, golfa, szachy i inne sporty ekstremalne. Jego skuteczność jest prawie wysoka. Ale tylko prawie.
9. Samuel Eto'okameruńczyk z talentem. Niezły z niego flis. Często obgryza paznokcie u nóg. Brat Songo'o.
14. Thierry Henry – pomimo trucia, że nigdy nie opuści Arsenalu, zrobił to. I to za 24 mln €, żyje głównie z reklam Gillette. Nieoficjalnie dorabia na budowie pod Warszawą jako niejaki Heniek Spalony.
17. Santiago Ezquerro – myśli, że jest fajny, ale nie wie, że się myli. Kocha Real.