Kraków
O, Krakowie, co jest w tobie takiego niezwykłego... że chce się wracać... do domu, do Warszawy.
Współczuję Ci, serdecznie, że musisz mieszkać w Krakowie. W tym mieście pretensjonalnej tandety intelektualnej i innej.
Wiecie dlaczego Kraków mi się kojarzy ze Świętą Katarzyną? Bo nie będzie tu Euro 2012!
- Żartowniś
Kraków – miasto i powiat w woj. małopolskim, siedziba powiatu krakowskiego. Stolica Małopolski, marzy o (nie)byciu stolicą Polski (dokładniej zaś o tym by proponować przeniesienie tam stolicy, przed czym można by się wzbraniać). Legendarnym założycielem Krakowa jest król Crack.
Dzielnice
- I Stare Miasto
Wizytówka miasta. Słynie z wielu atrakcji, takich, jak Galeria Krakowska, Galeria Krakowska, Galeria Krakowska i dworzec PKP. Zamieszkana głównie przez meneli.
- II Grzegórzki
Spokojna i miła dzielnica pełna krakowskiej inteligencji.
- III Prądnik Czerwony
Betonowa dżungla. Jeden z reporterów Nonsensopedii wybrał się tam w szaliku Cracovii, aby sprawdzić, komu sympatyzuje dzielnica. Niestety wyniki są niedostępne, ponieważ nie wrócił. Znajdują znajdowały się tam najwyższe wieżowce w Krakowie (zdeklasowane przez kremowe straszydło z al. Kijowskiej), pomalowane z jednej strony.
- IV Prądnik Biały
Dzielnica pełna małych osiedli kameralnych apartamentowców (ok. 230 mieszkań w budynku).
- V Krowodrza
Najbardziej reprezentacyjna dzielnica miasta z najbardziej obskurnymi budynkami w stronę Śródmieścia. Od jakiegoś roku, może się pochwalić żółtym, wysokim (16 pięter!) apartamentowcem, w którym większość mieszkań i tak stoi pusta.
- VI Bronowice
Słynie z nowoczesnej architektury i apartamentów, które zasadniczo niczym nie różnią się od większych mieszkań w wielkopłytowcach.
- VII Zwierzyniec
Najbardziej zielona dzielnica. Najbardziej ucywilizowani mieszkańcy zamieszkują krakowskie ZOO.
- VIII Dębniki
Bardzo urokliwa i robiące miłe wrażenie dzielnica slumsów. Należy do niej także elitarne osiedle Podwawelskie zamieszkane przez cudownych emerytów i rencistów.
- IX Łagiewniki-Borek Fałęcki
Niby dzielnica przemysłowa pełna pawilonów hanlowych i McDonalds'ów a od bloków trzeba iść ok 2 km do najbliższego sklepu (gł. Borek Fałęcki). Bloki porobotnicze są genialnie porozstawiane, aby zapobiec wzajemnym wjazdom - poszczególne części Borku Fałęckiego dzielą od siebie lasy, pola i nieużytki.
- X Swoszowice
Urocze zadupie pośrodku niczego. Słynne uzdrowisko, którego największą atrakcją jest rzeczka z siarkowodorem, którego opary mają zbawienny wpływ na drogi oddechowe - smród poczuje nawet osoba bez nosa.
- XI Podgórze Duchackie
Wielkopłytowa dzielnica zamieszkana głównie przez emo, metali i sweet pokemonów. Najsłynniejszym osiedlem jest Kurdwanów, na którym po śmierci Jana Pawła II doszło do pojednania bojówek Wisły i Cracovii. Na jakieś 10 minut.
- XII Bieżanów-Prokocim
Podczas jazdy tramwajem/autobusem trzeba bardzo uważnie patrzeć przez okna. Aby ujść z życiem trzeba zmieniać szaliki co przystanek (Bieżanowska - Cracovia, Na Kozłówce - Cracovia, Prokocim Nowy - Cracovia, Prokocim Stary - Wisła, Bieżanów - Wisła). Największe skupisko dresów i chuliganów poza Nową Hutą.
Największe slumsy w mieście. Przejeżdżający tramwajami próbują znaleźć w kamienicach okna, w których zamiast kartonów wstawiono szyby (najczęściej z marnym skutkiem).
Zaczątek tego, co uświadczymy w Nowej Hucie (niegdyś jej administracyjna część). Typowa sceneria to: bloki, bloki, bloki, CH Czyżyny, bloki, bloki, bloki, bloki. Całości dopełniają bloki.
Wielkie blokowisko, dawniej część Nowej Huty. Najbezpieczniejsze miejsce w tej części Krakowa (odsetek łysych głów w kapturach jest bardzo mały, bo jedynie 5 na metr kwadratowy). W godzinach mniej więcej bezpiecznych od 10:00 do 14:00 ludzie sporadycznie wychodzą ze swych mieszkań, aby zrobić zakupy czy udać się do sąsiadki. Niestety reszta czasu jest godziną ustaw(k)ową (zarezerwowaną na ustawki pomiędzi Wisłą i Cracovią).
"Rabatki na balkonach, kwiatki pod oknami" - tak prawi Gazeta Wyborcza. Przeoczony został jedynie fakt, że 80 % mieszkańców balkonu nie posiada a ciężko siać kwiatki przy odległości 50 cm jednego bloku od drugiego. Należy do niej m.in. elitarne osiedle Kazimierzowskie, emitujące pozytywną energię (wybudowane na cmentarzu) i osiedle Kalinowe, na którym można podziwiać wieżowce, w których na klatce jest ok. 20 mieszkań.
Idealne miejsce dla (patologicznych) rodzin z dziećmi ze względu na 15 przystanków od Placu Centralnego, który już jest zadupiem. Dominują 3-piętrowe baraki.
Piękna, zielona dzielnica. Bardzo bezpieczna, zamieszkują ją tzw. Piękne Dzieci Wiosny z dobrych domów (Hutasy). Bloki są w idealnym stanie, szczególnie w okolicach Placu Centralnego. Spragnieni pięknych widoków mogą odwiedzić Pleszów i podziwiać największy kombinat w Polsce.
Ciekawostki
- W Krakowie można wszędzie dojechać metrem.
- W Krakowie jest Galeria - jedyne miejsce w Polsce, w którym można się lansować.
- Jak na prawdziwą metropolię przystało, w Krakowie często odbywają się wiejskie festiwale, np. festiwal pierogów, chleba czy zupy.
- W Krakowie znajduje się ulica Kupa (przecznica ulicy Warszauera). Wbrew swej nazwie kupy tam nie ma. Spragniony ich turysta może je znaleźć na ul. Czystej (przecznica alei Mickiewicza).
- Kraków posiada kilka dworców kolejowych, które oferują darmowe noclegi (najwyższy standardem Kraków Główny – zadaszenia nad peronami, bliskość centrum, dogodny dojazd).
- Niektórzy uważają że Kraków jest wsią pod Wieliczką, nikt jeszcze nie obalił tej teorii.
- Kraków to miasto, w którym każdy może uprawiać sztukę, nawet jeśli nie ma o tym pojęcia.
- W Krakowie można zostać pobrudzonym przez myśliwce, znaczy Gołębie, jednak nikt nie zamierza się ich pozbyć, gdyż są one jednymi z atrakcji turystycznych Krakowa
- Jako szanująca się siedziba stritbolu...Kraków posiada park imienia samego Majkela Jordana
- Jeżeli jesteś z Krakowa najbezpieczniejszym miastem (poza Krakowem) są Kielce
- Prawdziwy Krakowianin nigdy nie zamieszkałby w Nowej Hucie.
- A prawdziwy Nowohucianin nigdy nie zamieszkałby w Krakowie.
- Wszyscy Krakowianie są solidarni i się kochają - dajmy na to mieszkaniec osiedla Na Kozłówce może wejść na Bieżanów i odwrotnie, gdzie przyjaciele odpowiednio go ugoszczą. Kiedy wypalą z nim fajkę pokoju załatwiają mu bezpłatny transport karetką.
- Najskuteczniejszym sposobem na stracenie życia jest przejście z szalikiem Legii po błoniach. Kibice Wisły i Cracovii zjednoczą się specjalnie dla ciebie (żeby spuścić ci wpierdol).
Zobacz też