Rondo Reagana
Rondo Reagana – rondem jest tylko z nazwy; tak naprawdę jest jajem i okólną ulicą jednokierunkową z masą sygnalizacji świetlnych. Pomysł na takie dziwo zaczął być realizowany w marcu 2006, w całości został zakończony w marcu 2008. Kiedyś było nazywany wrocławskim placem Grunwaldzkim. Nazwa "ronda" pochodzi od nazwiska Reagana.
Część właściwa
Sam plac dla samochodów jest dostępny tylko na poziomie ziemi. Zazwyczaj ronda się przejeżdża od razu, to jest wyjątkowe, gdyż trzeba się na nim zatrzymać conajmniej 2 razy (dzięki światłom). Na środku jest jeden, wielki, czteroperonowy przystanek autobusowo – tramwajowy. Można tam dojść tylko dzięki przejściu podziemnemu (prowadzi ono również do Pasażu Grunwaldzkiego).
Pobliża ronda
Pasaż Grunwaldzki
Przy samym rondzie stoi wielka galeria sklepów, Pasaż Grunwaldzki. Nikt nie może się w niej odnaleźć i spokojnie zejść z jednego piętra na drugie, bo schody ruchome między kolejnymi piętrami nie są obok siebie, a windy jeżdżą tak wolno, że (z pozoru) szkoda czasu, ale i tak nimi jest szybciej. Sklepów jest tam cała masa, m.in. duży, dwupiętrowy Saturn. Pasaż posiada również nadziemny i podziemny parking, który wg. kierowców jest najgorszy w mieście.
Reszta
Inne budynki koło placu to przede wszystkim akademiki (w tym słynne Ołówek i Kredka), kilka biurowców i części Uniwerku Wrocławskiego(? chyba polibudy pacanie!) i Akademii Rolniczej (Rolniczej?! Teraz się to nazywa inaczej!) Przyrodniczego.