Rewolucja lipcowa
Rewolucja lipcowa – trwająca 3 dni, od 27 do 29 lipca 1830 ustawka między wiecznie niezadowolonymi paryżanami a królem Karolem X, zakończona zmianą ustroju we Francji, powstaniem dodatkowego państwa w Europie oraz zmniejszeniem gęstości zaludnienia w Polsce.
Geneza[edytuj • edytuj kod]
Po wyrzuceniu Napoleona na kawałek skały wystający z Oceanu Atlantyckiego tron francuski został przywrócony rządzącym przed rewolucją Burbonom. Ci, zaraz po założeniu korony na wyłysiałe skronie, postanowili wydzierać władzę z rąk burżuazji, wpychając w zamian ciastka. Nie było to łatwe zadanie – lud przyzwyczaił się do bagietek i nie miał zamiaru wcinać słodyczy.
W 1830 roku, po sukcesach w kolonizacji Algierii, król Karol X postanowił spróbować jeszcze raz przeforsować w Parlamencie projekt ustawy o zwiększeniu dotacji dla cukierników. Na jego nieszczęście, w wyborach zwyciężyli liberalni piekarze, którzy odrzucili pomysł monarchy. Ten w zamian, po przestudiowaniu całego prawodawstwa francuskiego, odnalazł furtkę umożliwiającą mu ominięcie krnąbrnego Parlamentu. Był nim ordonans, czyli widzimisię króla z mocą ustawy. Karol w lipcu tego roku wydał 5 takich dokumentów: w pierwszym zlikwidował prasę, drugi wyrzucał piekarzy z Parlamentu, trzeci zakazywał budowania nowych piekarni, w czwartym król zażyczył sobie truskawki w czekoladzie, a ostatni nie mówił o niczym, ale został wydany bo cyfra 5 wygląda ładniej niż 4.
Przebieg rewolucji[edytuj • edytuj kod]
27 lipca paryżanie jak gdyby nigdy nic poszli rano do sklepów po bagietki. Gdy się okazało, że półki są puste, najpierw sprawdzili czy przypadkiem nie znaleźli się w Polsce. Po chwili jednak zapoznali się z ordonansami i wybiegi na ulice aby budować barykady. Król, gdy dowiedział się o tym, nakazał wojsku przywrócić porządek w mieście, zapominając przy tym, że do wynalezienia czołgu, który mógłby staranować protestujących schowanych za barykadami, brakuje jeszcze grubo ponad 80 lat.
Tymczasem paryżanie nie próżnowali. Po podpaleniu stojących na ulicach samochodów i zanieczyszczeniu kałem lukru przeznaczonego do ozdobienia królewskich ciastek, wyruszyli na Wersal, aby porwać Karola i nakarmić go na siłę pieczywem. Protestujący zmienili swoje plany w ostatniej chwili – przywódcy rewolucji już smarowali kromkę chleba masłem, gdy tortury przerwał królewski medyk, twierdzący, że Karol X jest uczulony na błonnik. W zamian rewolucjoniści przeszukali pałac i znaleźli schowanego w kącie kandydata do tronu, Ludwika Filipa Orleańskiego.
Skutki[edytuj • edytuj kod]
Po zakończeniu rewolucji we Francji powstała monarchia konstytucyjna, będąca pierwszym krokiem do wprowadzenia ustroju, w którym ludzie mogą decydować czy chcą jeść bagietki, ciastka, tynk ze ścian czy energię kosmiczną.
Nie było to jedynym skutkiem rewolucji lipcowej. Zgodnie z przysłowiem, mówiącym, że jeśli Francja nażre się fasoli, cała Europa ma gazy, niedługo po wydarzeniach w Paryżu wybuchły rozruchy w Belgii, gdzie bagietkarze wygrali z jedzącymi cebulki tulipanów Holendrami, oraz w Polsce. Tu jednak wynik był trochę inny i powstanie listopadowe pokazało, że to Rosjanie są Sprite.