NonNews:Przedjutrze na ezoterycznym szlaku: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (dodano {{NonNews data}})
M
 
Linia 44: Linia 44:
– ''Zatem miałam rację, stawiałam [[Tarot|karty]] Pańskiej córce. I widzę jeszcze, że w Państwa związku są niewyjaśnione sprawy.''
– ''Zatem miałam rację, stawiałam [[Tarot|karty]] Pańskiej córce. I widzę jeszcze, że w Państwa związku są niewyjaśnione sprawy.''


Jak widać, pomyłki zdarzają także jasnowidzom. Czy jest to ciężka [[praca]]? Wróżka Buka opowiada o niewdzięcznych i natrętnych klientach, a nawet o kłopotach logistycznych. ''Dostarczane kule często są kanciaste, niekiedy nie szklane,v lecz ołowiane; firma nie przywozi [[kot|czarnych kotów]] tylko cętkowane, na skutek czego sama musiałam zacząć [[Poradnik:Jak zabić i zjeść kota|polować na koty]].'' Bukę spytaliśmy o przyszłość [[bałagan|Polski]]. Odpowiedziała krótko: ''w obliczu zawalenia się [[Smok Wawelski|Katedry Wawelskiej]], politycy wydadzą dekret o jej rozbudowie, pochowają tam siebie i pójdą spać.''
Jak widać, pomyłki zdarzają także jasnowidzom. Czy jest to ciężka [[praca]]? Wróżka Buka opowiada o niewdzięcznych i natrętnych klientach, a nawet o kłopotach logistycznych. ''Dostarczane kule często są kanciaste, niekiedy nie szklane, lecz ołowiane; firma nie przywozi [[kot|czarnych kotów]] tylko cętkowane, na skutek czego sama musiałam zacząć [[Poradnik:Jak zabić i zjeść kota|polować na koty]].'' Bukę spytaliśmy o przyszłość [[bałagan|Polski]]. Odpowiedziała krótko: ''w obliczu zawalenia się [[Smok Wawelski|Katedry Wawelskiej]], politycy wydadzą dekret o jej rozbudowie, pochowają tam siebie i pójdą spać.''
Na początku myśleliśmy, że ta wiadomość jest zła, jednak doszliśmy do wniosku, że redakcja NonNews nie zrobiła wiele mniej dla Polski niż jej politycy i jej reporterzy też mogą spocząć obok największych luminarzy Rzeczpospolitej.
Na początku myśleliśmy, że ta wiadomość jest zła, jednak doszliśmy do wniosku, że redakcja NonNews nie zrobiła wiele mniej dla Polski niż jej politycy i jej reporterzy też mogą spocząć obok największych luminarzy Rzeczpospolitej.

Aktualna wersja na dzień 11:58, 11 wrz 2022

12 stycznia 2011

Co tak naprawdę wiemy o sobie? Jakże często tracimy miarę i rozsądek, rzucając brutalnie komuś w twarz „gówno o mnie wiesz”. Istnieją jednak ludzie, którzy swoimi zdolnościami, metafizycznym talentem lub przepisanym sokiem z zaplatanego wiązu wyjaśnią nam tajemnice, których ogromu ludzki umysł nie ogarnie. To astrolodzy, wróżki, radiesteci, chiromanci i inni z ezoterycznej galerii kretynów i oszustów maluczkich i Wielkich. Kto wie, może kiedyś los się odmieni, a nauka wystawi ich nieprzenikniony dorobek na cokół? Zapraszamy na kolejny reportaż „Przedjutrza”.

Jesteśmy w niewielkiej wiosce na Podlasiu, gdzie wita nas miejscowy szeptuch w podeszłym wieku Pan Sergiusz. Tłumaczy nam jak odczyniać uroki np. na bezpłodnego koguta.

Jak to się wszystko zaczęło? – wydarliśmy mordę na cały regulator, ponieważ Pan Sergiusz jest głuchy jak pień.

Wszystko zaczęło się od filmu „Lśnienie” z Jackiem Nicholsonem w reżyserii Stanleya Kubricka. O jeny, jak oni w tym domku się terroryzowali, no ten i Nicholson, kompletny psychotyk choć przystojny, mój Boże jak miło by było, gdyby moich sąsiadów co do głowy wstawił na pieniek – nieśmiało wzdycha. Mimo że już miałem 48 lat herbatniki nigdy nie smakowały tak pięknie. Pomyślałem, że też bym tak chciał… I kontynuując. W tej samej chwili zrodzone z ciemności i niewiedzy niebo przywdziało płaszcz augura.

Redakcja jak oparzona zwiała po tym wyznaniu od Pana Sergiusza, po drodze odwiedzając izbę przyjęć szpitala psychiatrycznego w niedalekiej Choroszczy. Reportaż musiał jednak trwać, gdyż tym razem otrzymaliśmy obietnicę usunięcia esperalu po jego ukończeniu, a i gitara lepiej stroiła niż zwykle, gdy miejscowych knajpach śpiewaliśmy szanty[1] Etap drugi to wróżki telefoniczne z popularnej stacji EZO TV. Co wieczór, gdy kruki wtajemniczonym przynoszą złą nowinę, a na porodówkach dzieci dostają na imię Thorwald, sympatyczne Panie stawiają horoskopy i przechadzają się po naszej przyszłości jak po wrocławskim ZOO. Schemat: na linię dzwoni kilku frajerów chętnych naraz, by porozmawiać z gadającym szkłem o miłości, pieniądzach czy zdrowiu.

Dobry wieczór – słychać podmęczony kobiecy głos.

Dobry wieczór Pani. Za którym razem się Pani do nas dodzwoniła?

Z nowego telefonu i karty z doładowaniem za 25 zł za pierwszym.

Widzicie Państwo, kto chce ten zawsze w życiu będzie pierwszy! W czym mogę pomóc?

Mój mąż, Zygfryd, ma problem alkoholowy i boję się o jego zdrowie. Co sobota wracając rowerem z baru wpada do rowu. Czy jest zagrożony wybiciem wszystkich zębów?

Nie proszę Pani, prace irygacyjne w ciągu najbliższych dwóch tygodni zakończą się i reprezentacyjna jedynka pozostanie.

Z innej rozmowy:

Dzień dobry, z kim rozmawiam?

Dzień dobry, Maciej 52 lata, dzwonię, bo Pani mi 3 miesiące temu stawiała wróżbę na jedną z moich córek i się nie sprawdziła, co dowodzi tego, że jest Pani beznadziejna, a Wy oszustami

Czy mógłby Pan podać szczegóły?

Po prostu pytałem, czy dostanie się na studia medyczne, a Pani odpowiedziała jest za głupia nawet na policealną poligrafię! I co? Studiuje w Niemczech!

Wychowywali Państwo dwie córki?

Tak

Co się stało z tą drugą?

Nie dostała się na ani na medycynę, ani na policealną poligrafię.

Zatem miałam rację, stawiałam karty Pańskiej córce. I widzę jeszcze, że w Państwa związku są niewyjaśnione sprawy.

Jak widać, pomyłki zdarzają także jasnowidzom. Czy jest to ciężka praca? Wróżka Buka opowiada o niewdzięcznych i natrętnych klientach, a nawet o kłopotach logistycznych. Dostarczane kule często są kanciaste, niekiedy nie szklane, lecz ołowiane; firma nie przywozi czarnych kotów tylko cętkowane, na skutek czego sama musiałam zacząć polować na koty. Bukę spytaliśmy o przyszłość Polski. Odpowiedziała krótko: w obliczu zawalenia się Katedry Wawelskiej, politycy wydadzą dekret o jej rozbudowie, pochowają tam siebie i pójdą spać.

Na początku myśleliśmy, że ta wiadomość jest zła, jednak doszliśmy do wniosku, że redakcja NonNews nie zrobiła wiele mniej dla Polski niż jej politycy i jej reporterzy też mogą spocząć obok największych luminarzy Rzeczpospolitej.

Źródło[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Przykro nam, ale tylko to mamy w repertuarze. Na Górnym Śląsku czy na Podhalu też gramy szanty.