OG Loc: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Allahu Thumburihhtu!)
Znacznik: przez API
M (→‎top: bot wprowadza drobne poprawki)
Znacznik: przez API
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Ogloc.jpg|thumb|200px|''It's OG Loc, baby: OG Loc!'']]
[[Plik:Ogloc.jpg|thumb|200px|''It's OG Loc, baby: OG Loc!'']]
{{t||czyt. ''Oł Dżi Lołk''; właśc. Jeffrey Cross}} fikcyjny, niedoszły [[raper]] z [[Grand Theft Auto: San Andreas|GTA San Andreas]]. Wszyscy wokół uważają jego teksty hiphopowe za jedno, wielkie gówno. Ubiera się na czerwono: czapa, zasyfiałe portki, gacie po tacie, goła klata i plastikowy łańcuch na szyi z wyprzedaży w Biedronce. Yeah.
'''OG Loc''' (czyt. ''Oł Dżi Lołk''; właśc. Jeffrey Cross) – fikcyjny, niedoszły [[raper]] z [[Grand Theft Auto: San Andreas|GTA San Andreas]]. Wszyscy wokół uważają jego teksty hiphopowe za jedno, wielkie gówno. Ubiera się na czerwono: czapa, zasyfiałe portki, gacie po tacie, goła klata i plastikowy łańcuch na szyi z wyprzedaży w Biedronce. Yeah.


== Biografia ==
== Biografia ==

Wersja z 18:50, 15 lut 2017

It's OG Loc, baby: OG Loc!

OG Loc (czyt. Oł Dżi Lołk; właśc. Jeffrey Cross) – fikcyjny, niedoszły raper z GTA San Andreas. Wszyscy wokół uważają jego teksty hiphopowe za jedno, wielkie gówno. Ubiera się na czerwono: czapa, zasyfiałe portki, gacie po tacie, goła klata i plastikowy łańcuch na szyi z wyprzedaży w Biedronce. Yeah.

Biografia

Trafia do więzienia za byle sprawki – nieprawidłowo parkował cudze samochody, przekraczał prędkości itp. tylko po to, by być true gangsta. Pałka się przegła, gdy ukradł Poloneza babci. Po wyjściu z więzienia nie zaprzestaje. Dostaje pracę czyściciela kibli w Burger Shot (potem awansuje do pomywacza naczyń), w międzyczasie prosi CJ-a, by zarąbał dla niego sprzęt muzyczny znanej radzieckiej firmy TOSZYBA i księgę rymów rapera Madd Dogga (taki sanandreasowy Snoopie). Po kilku dniach zostaje z jakiegoś powodu wyrąbany z Burger Shota, więc musi powrócić do paki. Przed tym robi wielką imprę nocną na osiedlu, z której w miarę upływu czasu coraz więcej gości zaczyna wychodzić słysząc „rymy” Loca. Gówniana muzyka nagrana na szkolnej dyskotece i burackie rymy Loca ściągają na kwadrat wkurzonych ziomków z gangu Ballas i pijanego barmana Rycha.