Overwatch

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Nic się nie bój, skarbie, zjawiła się kawaleria!

Smuga informuje o otrzymaniu zapasów alkoholu

Overwatch to klon Paladins!

Twórcy i fani Paladins

Paladins to klon Overwatch!

Odpowiedź fanów Overwatcha
Plik:Overwatch2.png
Kwintesencja gry w Overwatch

Overwatch – gra z gatunku FPS mająca więcej wspólnego z grami MOBA, pierwsza strzelanka Blizzarda. Nazywany często zerżniętą kopią klonem TF'a 2, mimo że sposób rozgrywki wygląda nieco inaczej. Bardzo widoczne jest czerpanie sprawdzonych wzorców z innych wcześniejszych gier, mimo to gra stara się wprowadzać nowe rozwiązania, wykorzystując już te udane. Cena podczas premiery sprawiła, że gracze okryli się kopytami, jak to miało miejsce z innymi grami Zamieci. Miejmy jednak nadzieję, że produkt nie podzieli pomysłu Zaworu i nie stanie się półdarmowym symulatorem kupna czapek. Pomimo ładnej oprawy graficznej i posiadania starego szrota, gra chodzi bardzo płynnie i nie można się skarżyć zbytnio na ewentualne spadki płynności [1].

Rozgrywka

Praktycznie nie różni się niczym innym od swoich wcześniejszych protoplastów, wybierasz mapę, jednego z 24 łachów wojaków, hakerów, wariatów lub grubasów i napCenzura2.svgsz ile fabryka dała. Z powodu dużego zróżnicowania postaci, frustracja z powodu lamienia zabawa i fun z rozgrywki jest przewyborny.

Grafika

Typowe, komiksowe przedstawienie bohaterów i obiektów, ale gra stanowi wyjątek pod względem stylistyki strzelanek – otóż estetyka Overwatcha jest ukradziona rodem z ukochanej wytwórni filmów aktorskich[potrzebne źródło] Pixar.

Bohaterowie

Plik:Its-high-noot.png
Jedna z wielu grywalnych postaci

Atak

Genji

Jest we mnie smok!

Okrzyk Genji'ego w momencie użycia Smoczego miecza lub po zjedzeniu ostrego kebsa

Wojowniczy Ninja w stalowych legginsach wychowany prawdopodobnie w Hiroshimie, na co wskazuje świecący uran w cyberzbroi. Zdolny jest do wykonywania podwójnego skoku oraz wspinania się jak Spider-Man.

  • Shurikeny – ostre gwiazdki rzucane z celnością karabinu snajperskiego, lecące w serii po 3, tnące wrogów jak Emo nadgarstek.
  • Szybkie cięcie – Genji wykonuje błyskawiczną szarżę, niczym moher w Tesco do kolejki, wycinając wyrostek robaczkowy trafionym wrogom.
  • Odbicie – najbardziej denerwujący skill zdolny do odbicia serii z miniguna, czy takich banałów jak czarna dziura albo zaczarowana strzała braciszka.
  • Smoczy miecz – Genji wydaje okrzyk, jakby walnął głową w kredens, po czym wyjmuje magiczną katanę i odwala scenę jak z Metal Gear Rising.

Smuga

Hejka, słonko! Kawaleria przybyła!

Nie miewasz czasem Deja.Vu?

Nazywana Tracerką, szybka i zwinna dziewczyna, wymarzony kandydat na pracownika Poczty Polskiej. Chociaż przynależy do grupy Ataku, wystarczy postawić ją w zwarciu z mocniejszym przeciwnikiem i pada na strzała z powodu niskiej ilości HP. Ma rozdwojenie jaźni, bo potrafi być w kilku miejscach jednocześnie. Posiada i potrafi:

  • Pistolet pulsacyjny – podobnie jak ona sama, superszybka broń na każdą okazję, superwolno raniąca wrogów przez wzgląd na niskie obrażenia jakie zadaje.
  • Mignięcie – urwanie się filmu powoduje przeskok w dowolne miejsce z wyjątkiem tego pożądanego, nieumiejętne użycie to gwarantowane spadnięcie w przepaść.
  • Powrót – Smuga potrafi cofnąć wszystkie zadane rany, ale to akurat mało ważne. Może cofnąć też negatywne skutki używek!
  • Bomba pulsacyjna – bomba o strasznie małym zasięgu, jednak gdy kogoś dosięgnie, to klękajcie narody.

Fara

Sprawiedliwość prosto...

Ostatnie słowa Fary przed zestrzeleniem jej jak kaczki

Coś dla wielbicieli Quake'a. Ta Egipcjanka przebierająca się za połączenie gryfa z Iron Manem potrafi spamować rakietami i skakać na wszystkie strony jak rasowy Quake'owy noob. Na jej wyposażenie składa się:

  • Wyrzutnia rakiet – nie trzeba tłumaczyć. Celujesz i strzelasz. Ponieważ cholernie łatwo uniknąć jej pocisków, najlepiej pod nogi oponenta.
  • Skok odrzutowy – umożliwia wysoki skok w górę. Ułatwia poruszanie się po mapie i zestrzelenie przez snajpera.
  • Przytłaczający strzał – przydaje się do spychania wrogów z krawędzi niczym Leonidas.
  • Salwa – spam rakietami, do tego rakiety mają sterowanie laserowe i niesamowicie utrudniają przeżycie.

McCree

Gdzieś na świecie właśnie wybiło południe...

McCree informuje drużynę, że zna się na geografii.

Futurystyczny Lucky Luke. Jego kultowy tekst „It's high noot noon” z miejsca znalazł się w gronie growych memów. Strzela szybciej niż myśli, dlatego rzadko strzela. Wzór prawdziwego kałkowboja.

  • Rozjemca – kopia legendarnego Colt'a. Marzenie każdego Revolver Ocelota i innych szpiegowskich kotków. W teorii rozwiązanie każdego problemu. W praktyce, cóż...
  • Przewrót bojowy – McCree wykonuje chwytliwe brekdensy, rozpraszając swych przeciwników którzy nie mogą w niego trafić.
  • Granat błyskowy – ulubiona broń CSowców, typowy flashbang oślepiający na jakiś czas osoby, które przypadkowo znajdą się w jego polu rażenia.
  • Przycelowanie – niczym koksu rodem z westernu, Cree staje jak kołek, celuje do wszystkich których widzi, następnie słychać nie wiadomo skąd odgłos wrony, a po chwili wszyscy zgromadzeni padają trupem. Nooby myślą, że to sprawka aimbota.

Sombra

Zhakować można wszystko, i wszystkich...

Równie dobrze cytat może należeć do script kiddie

Postać dodana trochę czasu po premierze, a nieźle miesza. Hakerka rzuciwszy pracę w Micro$ofcie, zaczęła robić w organizacji Talon i w odróżnieniu od innych walczących w bitwie postaci hakuje, co popadnie na poczekaniu.

  • Pistolet maszynowy – uzik który coś tam ma robić, ale w praktyce to zapychacz dla ważniejszych umiejętności Sombrero. Nic godnego uwagi.
  • Hakowanie – wandalizowanie artykułów na pewnej stronie powoduje napad białej gorączki u większości wrogów, uniemożliwiając im korzystanie z medykamentów i umiejętności.
  • Kamuflaż termooptyczny – próba skrycia się i ucieczki przed NIM[2]. Jak w prawie każdej grze w której wykorzystano motyw niewidzialności, potknięcie się spowodowane zezem albo zaatakowanie powoduje wyłączenie umiejętności.
  • Translokator – sposób na wygodną teleportację przez rzucenie translokatora. Nadaje się do wchodzenia na budynki, uciekania przed wrogami (nie więcej niż 15s od wylądowania) lub wchodzenia na niewidzialne ściany, prowadząc szybko do bana.
  • Impuls elektromagnetyczny – umiejętność skradziona pewnej bardzo błyskotliwej myszy. Przecząc wszelkim prawom fizyki, wysokie wyładowanie elektryczne niszczy wszystkie urządzenia szpiegujące w pobliżu i czyni poważne szkody.

Żniwiarz

Śmierć kroczy wśród was.

Żniwiarz oznajmia niekompetencje swych kolegów z drużyny

Pamiętacie Mrocznego Kosiarza z Simsów? Postanowił się przebranżowić i kosić fragi w Blizzardowskim ef-pe-esie. Robi to tak samo nieudolnie jak w swoim poprzednim miejscu zatrudnienia. Teraz jednak ma do dyspozycji wyczepiste szoguny. Ale to i tak niewielka zaleta. Naturalny wróg bastionów i wszystkich innych stworzeń.

  • Piekielne strzelby – wystrzeliwują z dużą prędkością naboje ZUA w plecy przeciwnika. Po każdym przeładowaniu wyrzuca swoje obrzyny, wyciągając nowe. Może to zrobić nawet 58 razy w ciągu rundy.
  • Postać upiorarolnik Żniwiarz zamienia się w gaz nieznanego pochodzenia, może w tym czasie latać po morzach i oceanach trując wrogów smrodem, dopóki nie wyczerpie się moc umiejętności[3].
  • Krok w cień – teleportacja w wybrany punkt, podczas przemieszczania się Kosiarz staje się niezmiernie łatwym celem do odstrzału.
  • Żniwa – specjalnie dla tej postaci na mapie oprócz standardowych apteczek i amunicji, do zebrania pojawiają się tajemnicze kule, są to prawdopodobnie szczątki graczy, którym się nie poszczęściło. Gdy gracz je zbiera, staje się większą lamą niż do tej pory. Uzupełniają także co nieco helta.
  • Wirująca śmierć – wirując bezcelowo, strzelanie w przypadkowe miejsca jakimś cudem powoduje trafienia dokładnie tam, gdzie trzeba.

Żołnierz-76

Na wojnie każdy jest żołnierzem.

Błyskotliwa myśl Żołnierza

To z kolei postać idealna wręcz dla wielbicieli pewnej niesławnej gry. Chyba najbardziej prosta do opanowania postać - ma karabin, strzela... no i to wystarczy by go opisać.

  • Karabin pulsacyjny – można nim pruć 100% full-auto bez żadnych ograniczeń z wyjątkiem przeładowań co jakiś czas, najczęściej trafia.
  • Rakiety Helix – nikt tego nie używa, bo po co gdy tryb podstawowy robi całą robotę. Śmiesznie mały zasięg, ale fala rażenia i obrażenia są do przyjęcia.
  • Sprint – Żołnierz niczym rasowy codowiec gwałtownie przyspiesza, jednak nie męczy się tak szybko jak jego pierwowzór. Ta umiejętność uaktywnia się szczególnie wtedy, gdy za 10 minut zamykają Biedronkę.
  • Pole biotyczne – postać stawia na ziemi kloca emiter pola, które uzdrawia gracza i przy okazji wszystkich pobliskich lamusów z drużyny.
  • Wizjer taktyczny – dość biedny aimhack, zwykle absolutnie nieprzydatny.

Obrona

Bastion

Bip, bip, bi-bip.

Mądrości życiowe Bastiona

Wielki kochający zwierzątka omnik, powszechnie uznawany za strasznie OP. Jak usiądzie w wąskim gardle i zacznie naSłuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragmentlać z wartownika, to może prawda, ale z czym nie poradzi sobie Żniwiarz lub jakikolwiek snajper niebędącym graczem słabym z wyboru?

  • Konfiguracja: Zwiadowca – domyślny, ogarnięty tryb. Bastion ma średniej mocy AK-47 oraz może się normalnie ruszać na nogach.
  • Konfiguracja: Wartownik – tryb znienawidzony. Bastion staje w miejscu, rozkłada osłonę i wali we wszystkich przeciwników z miniguna, robiąc z siebie kontrolowaną przez gracza wieżyczkę, dzięki czemu dostaje poza trybem rywalizacji większość Najlepszych Zagrań i "łapek w górę". Na szczęście Niestety się nie może ruszać w tym trybie.
  • Samonaprawa – Bastion sam się naprawia, przywracając sobie życie. By nie był zbyt OP, nie może w tym czasie chodzić ani atakować, jednakże można samonaprawę przerwać, a wtedy jest tylko sekunda czasu oczekiwania.
  • Rekonfiguracja – Bastion przechodzi między konfiguracjami, umożliwiając względnie szybką ucieczkę od Żniwiarza. Zerowy czas oczekiwania.
  • Konfiguracja: Czołg – zdolność ostateczna. Bastion rozkłada wzięte znikąd gąsienice i działo przeciwpancerne, zamieniając się na krótki czas w dosłownego tanka.

Hanzo

Rajuuuugałatakekiłokurał!

Hanzo, 2016

Starszy brat Genji'ego, który zasłynął z tego, że zabił swojego wyrodnego brata, gdy ten odmówił mu pomocy w handlu narkotykami. Mimo że liczy się za snajpera, każdy idzie z nim na pierwszą linię (z wiadomym skutkiem). Z Genji'm łączy go zdolność do wspinania się po ścianach.

  • Łuk burzy – łuk. Dlaczego "burzy", tego nie wie nikt. Nadaje się do zabijania AFK-ujących graczy, lub tych, którym wysiadła klawiatura.
  • Strzała soniczna – strzała wykorzystywana do oznaczania przeciwników tak, żeby widać ich było przez ściany. Taki legalny wallhack.
  • Strzała rozpryskowa – strzała, dzięki której łuk zmienia się w strzelbę-śrutówkę. Rozpada się na małe kawałki, które przy odrobinie szczęścia mogą kogoś skaleczyć.
  • Smoczy strzał – hipermegawyjeultraniebezpieczniepodrasowana umiejętność, w teorii zdolna do wykoszenia całej drużyny przeciwnej. W praktyce, nikogo nie trafia, gdyż wszyscy rzucają się za osłony, kiedy tylko usłyszą bełkot poprzedzający użycie umiejętności.

Mei

Torbjörn

Trupia Wdowa

Złomiarz

Tank

D.Va

Znerfcie to!

O ironio...[4]

Zapalona graczka z Korei Południowej, najprawdopodobniej LOLa[5]. Walkę o wolność ma kompletnie w dupie, dla niej każda bitwa to kolejna gra. Jak na prawdziwego maniaka przystało, ma kłopoty z odróżnianiem rzeczywistości od fikcji w grach komputerowych i jest w posiadaniu prawdziwego mecha.

  • Działka fuzyjne – czym byłby Mech bez konkretnej siły ognia? Nie trzeba ich przeładowywać, jednak w czasie ich używania poruszanie się jest praktycznie bezcelowe.
  • Dupalacz Dopalacz – pozwala na wzbijanie się i lecenie z siłą tak dużą, na jaką pozwala jego napęd.
  • Matryca obronna – D.Va potrafi zatrzymywać nadlatujące pociski niczym Neo z Matriksa. Odrobinę OP, bo może przyjąć jakiekolwiek obrażenia, dopóki nie minie czas trwania.
  • Samozniszczenie – ulubiona broń samobójców terrorystów, aktywacja trybu samozniszczenia dosłownie zbija z powierzchni ziemi swoją siłą wszystko co się rusza. Tylko trzeba jeszcze pamiętać o wyskoczeniu.

Reinhardt

Warto było!

Reinhardt w angielskiej wersji po samobójczym zepchnięciu ciebie z klifu

Zaszczytny obywatel Niemiec, a także były członek zakonu krzyżackiego. Zamieszkuje zamek. Włada olbrzymim młotem i tarczą.

  • Młot rakietowy – wzorowane bezpośrednio na Mjölnirze, wstępnie przeznaczone do robienia kotletów młocisko. Bez problemu zamiata wrogów od ósmej przez dwunastą do trzeciej[6] Reinhardta.
  • Pole osłonowe – alternatywna forma tarczy. Nie ma ograniczenia czasu, ale może przyjąć tylko 2000HP obrażeń i mozolnie się regeneruje. Uniemożliwia atakowanie.
  • Szarża – Reinhardt przywołuje wewnętrznego blitzkriegowcę i szarżuje na wroga jak czołg, po czym przybija go do ściany lub wywala ze sobą za klif. Równie dobre do poruszania się.
  • Ogniste uderzenie – zdolność wstępnie przeznaczona do gotowania schabowych na odległość. Reinhardt rzuca ognistym pociskiem porównywalnym do połączenia WD40 z zapalniczką.
  • Zdruzgotanie – zdolność ostateczna. Reinhardt robi się taki zdruzgotany sytuacją (latające Trupie Wdowy? Bastion w Rywalizacji?), że z zakłopotania wali młotem w ziemię i wywołuje 7 w skali Richtera. To o stopień więcej niż wtedy, gdy Reinhardt skacze.

Wieprzu

Winston

Raz jeszcze w wyłom kochani! Raz jeszcze!

Pewnie nawet twórcy nie wiedzą, o co mu chodzi w tym zdaniu.

Winston, znany także jako Harambe – wielki małpiszon goryl wyróżniający się kompletną bezradnością, gdy nie ma obok niego teamu. Jego specjalność to crowd control i utrzymywanie pozycji - jednym słowem nuda.

  • Działo Tesli – duża bateria 4,5V zadająca obrażenia tylko nieostrożnym graczom znajdującym się przed Winstonem, którzy nie uciekną w porę.
  • Plecak odrzutowy – spodobał ci się jetpack Fary? Tak więc to, to taka okrojona wersja, gdyż jedyne co robi to skok do Biedry umożliwiający dostanie się na dalekie pozycje, czy ucieczkę przed wrogiem (co jest najczęstszym wykorzystaniem).
  • Emiter osłony – kulista, kilku metrowa bariera mająca tyle życia co Wieprzu czy D.Va znajdująca zastosowanie, gdy nie ma Reinhartd'a tam, gdzie powinien być.
  • Szał pierwotny – Winston zachowuje się jak feministka, która usłyszała seksistowski żart o kobietach i kuchni – wścieka się, niszczy wszystko w okolicy, nie da się go zatrzymać, a na koniec o wszystkim zapomina.

Zaria

Orisa

Wsparcie

Ana

To tylko draśnięcie! Przeżyjesz...

Po czym bezlitośnie strzela drużynie w plecy z karabinu.

Przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich zajmująca się w wolnych chwilach strzelaniem do ludzi z karabinu snajperskiego i oblewaniem ich nieznanymi substancjami.

  • Karabin biotyczny – zmodyfikowana dziadkowa wiatrówka zdolna do leczenia trafionych sojuszników, a także powodowania powolnej i bolesnej śmierci przeciwników.
  • Strzałka usypiająca – pistolecik z pociskiem wypełnionym chloroformem zdolnym uśpić nosorożca, stosowany między innymi by obezwładnić ultującego wroga.
  • Granat biotyczny – granat wypełniony moczem bliżej nie określoną cieczą, przyśpieszający leczenie towarzyszy oraz blokujący refundację leków przez NFZ u wrogów, co skutkuje niemożnością ich leczenia.
  • Nanowzmocnienie – druga strzałka z arsenału naszej babuszki, zawierająca sterydy i dopalacze, które zwiększają tymczasowo masę mięśniową towarzysza co skutkuje wzmocnieniem jego ataków i redukcją otrzymywanych obrażeń.

Lúcio

Łaska

Symmetra

Zenyatta

Poczujcie ukojenie...

Zenyatta oznajmia, że posiada jeszcze alkohol

Azjatycki ksiądz specjalizujący się w ciskaniu kulek w dCenzura2.svgę przeciwnikom i towarzyszom.

  • Kula destrukcji – główny arsenał naszego duchownego, krzywdzi, prawdopodobnie przeklina na wieki i gwarantuje wieczne cierpienie trafionego nieszczęśnika.
  • Kula harmoni – bardziej humanitarna bryła matematyczna Zenyatty; leczy towarzyszy i odpuszcza im grzechy.
  • Kula rozdarcia – jak sama nazwa wskazuje kula ta niszczy odbyt zwiększa otrzymywane obrażenia u przeciwników i podświetla ich na ekranie.
  • Transcendencja – ośmiosekundowy różaniec odmawiany ze skupieniem mohera, w wyniku czego Zenyatta jest nieśmiertelny i leczy sojuszników.

Tryby gry

Ponieważ Overwatch bazuje na Team Fortress 2, większość trybów również została z niego skopiowana. Ponieważ gracze szybko się nudzili, Blizzard w jednej z aktualizacji postanowił dać Salon Gier. Licząc je wszystkie są to:

  • Szturm - na mapie są dwie punkty i w zależności, do której drużyny należymy musimy zająć je wszystkie bądź je chronić. Najczęściej atakujący wygrywają, głównie z powodu głupoty broniących, którzy nie ogarniają tego, co się dzieje.
  • Eskorta - zerżnięte z wspomnianego TF'a. Jedna drużyna musi dostarczyć ładunek na drugi koniec mapy, druga ma do tego nie dopuścić. Co 1/3 trasy zyskujemy kilka minut czasu i nowe miejsce spawnu. U broniących zalecane jest wybranie Torbjörna bądź Bastiona, którzy odpowiednio użyci mogą zatrzymać ładunek na tak długo, aż wrogowie nie zdążą do niego dotrzeć.
  • Szturm i Eskorta - to samo, co wyżej, tyle, że najpierw musimy zająć punkt, gdzie ten ładunek się znajduje.
  • Kontrola - rozbudowana wersja króla wzgórza. Dwie drużyny muszą zająć dwukrotnie[7] punkt znajdujący się w środku mapy i utrzymać go do czasu osiągnięcia 100%. Na rankedzie walki są tak zacięte, że mogą trwać nawet kilkadziesiąt minut.
  • Tajemniczy Pojedynek - dwóch graczy walczy ze sobą losowo wybranymi postaciami (z wyjątkiem Lúcia) w opuszczonej bazie na Antarktydzie, więc jeśli otrzymamy tą, którą idzie nam najgorzej, może być ciężko o ujście z życiem. Zwycięża ten, który wygra pięć rund.
  • Eliminacja - trzech graczy w bazie na Antarktydzie musi trzykrotnie zabić wrogą drużynę. Jeśli zginiemy, odrodzimy się w następnej rundzie. Tryb najbardziej lubiany przez byłych graczy Counter-Strike'a. Ponieważ nie ma tu apteczek, najlepiej nadają się tam bohaterowie z możliwością samoleczenia.
  • Zdobądź Flagę - nie trzeba tłumaczyć. Bierzemy flagę i próbujemy ją dostarczyć do swojej bazy, jednocześnie broniąc swojej. Stanowi rozwinięcie jednego z eventowych trybów.
  • Tajemniczy bohaterowie - to samo, co w pierwszych czterech trybach, z tą różnicą, że gdy zginiemy, odrodzimy się jako inna postać. Idealny do nauki grania bohaterami, którymi gramy najrzadziej.[8]
  • Bez ograniczeń - również to samo, co w pierwszych czterech trybach, ale tam możemy wybrać nawet sześć takich samych bohaterów.

Przypisy

  1. Gdy już się jednak pojawiają, gracz odczuwa wrażenie swojej pierwszej animacji poklatkowej.
  2. Oczywiście bezskuteczna
  3. Czyli po jakichś 5 sekundach
  4. http://www.gamesradar.com/and-now-its-dvas-turn-to-be-nerfed-in-overwatch-and-players-arent-happy/
  5. Pochodzenie zobowiązuje
  6. Tak, zasięg przekracza 180º. Przykro nam.
  7. W trybie rankingowym trzykrotnie.
  8. Nie licząc sali treningowej, ale nooby i tak jej nie używają.