Przymorze Wielkie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(start (z łac. - znaczy: start))
 
(szablon)
Linia 9: Linia 9:


Przymorze sąsiaduje z dzielnicami: [[Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia]], [[Przymorze Małe]], [[Brzeźno]] i [[Zaspa-Rozstaje]]. Od wschodu sąsiaduje jedynie z [[Zatoka Gdańska|Zatoką Gdańską]], co i tak niepomiernie cieszy Przymorzaków, bo co by to było, gdyby od wschodu sąsiadowali na przykład z taką...: [[Warszawa|Warszawą]]? A przecież w [[Pruszków|Pruszkowie]] tak mają! Brrr!
Przymorze sąsiaduje z dzielnicami: [[Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia]], [[Przymorze Małe]], [[Brzeźno]] i [[Zaspa-Rozstaje]]. Od wschodu sąsiaduje jedynie z [[Zatoka Gdańska|Zatoką Gdańską]], co i tak niepomiernie cieszy Przymorzaków, bo co by to było, gdyby od wschodu sąsiadowali na przykład z taką...: [[Warszawa|Warszawą]]? A przecież w [[Pruszków|Pruszkowie]] tak mają! Brrr!

{{Dzielnice Gdańska}}


[[Kategoria:Dzielnice Gdańska|Przymorze Wielkie]]
[[Kategoria:Dzielnice Gdańska|Przymorze Wielkie]]

Wersja z 12:07, 4 lis 2006

Przymorze Wielkie – dzielnica Gdańska, charakteryzująca się tym, że leży niedaleko morza i że jest wielka (cokolwiek by to nie było...). Leży na północ od Śródmieścia, co wcale nie znaczy, że tam można spotkać białe misie.

Przymorze Wielkie składa się z kilku ulic (o dziwo! – zazwyczaj dwupasmowych!), ogromnych przestrzeni, po których lubi sobie pohulać wicher i potężnych bloków, zwanych falowcami, z których największy ma jak do tej pory ok. 800 m. długości (bo jeszcze się nie zawalił).

Przymorze jest kopalnią talentów. To właśnie stąd wywodzą się:

a także kilku nieco mniej utalentowanych, ale bardzo ambitnych członków. Społeczeństwa, ma się rozumieć!

Przymorze sąsiaduje z dzielnicami: Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia, Przymorze Małe, Brzeźno i Zaspa-Rozstaje. Od wschodu sąsiaduje jedynie z Zatoką Gdańską, co i tak niepomiernie cieszy Przymorzaków, bo co by to było, gdyby od wschodu sąsiadowali na przykład z taką...: Warszawą? A przecież w Pruszkowie tak mają! Brrr!