Tramwaje w Krakowie

Plik:Bombardier NGT8.jpeg

Takie tramwaje po Krakowie jeżdżą

Nowy Bieżanów składa hołd Hegemonowi.

Linie tramwajowe w Krakowie – sieć lokomotyw, kursujących w Grodzie Kraka.

Charakterystyka ogólna

Ogólnie rzecz biorąc, MPK pod względem taboru autobusowego postarało się i w Grodzie Kraka nie kursuje żaden autobus wysokopodłogowy kursuje tylko 7 na ponad 500 autobusów niskopodłogowych. Sieć tramwajowa zaś to (oprócz Łodzi, Warszawy, Wrocławia, GOP-u, Poznania i Szczecina) najgorszy system tramwajów w Polsce...

17 listopada 2012 ZIKiT, chcąc doprowadzić mieszkańców do frustracji, w związku z otwarciem nowej pętli (Czerwone Maki) zmienił przebieg poszczególnych linii, inne wywalił, wprowadził też nowe.

Spis

Specjalne

• 0 – krótka linia, którą spotkać można jedynie w wakacje. Jedzie z Muzeum Inżynierii Miejskiej w stronę Cichego Kącika bądź na Kopiec Wandy. W zasadzie tramwaj-widmo.

Zwykłe

• 1 – tasiemiec, łączący Wzgórza Krzesławickie z Salwatorem. Mieszkańcy, którzy z niej korzystają zostali ukarani najgorszymi tramwajami, jakie kiedykolwiek wyprodukowano – SGP/Lohner E1 z doczepkami C3.
• 2 – linia z Salwatora na Cmentarz Rakowicki. Największy odsetek podstarzałych pasażerek i pasażerów. Żeby ułatwić im ekspansję na siedzenia wsadzili na tą linię niskopodłogowe N8S, ale zdarzy się i wysokopodłogowy Lohner E1.
• 3 – kolejny tasiemiec, przemierzający 3/4 miasta (Nowy Bieżanów – Krowodrza) zbierając po drodze typowych mieszkańców Krakowa. W większości jeżdżą na nim niskopodłogowe Bombki, ale zdarzy się i stopiątka. Tasiemiec skrócony przy remarszrutyzacji (trudne słowo), przejeżdża przez św. Wawrzyńca, zamiast Legionów. Brud.
• 4 – kursuje na trasie Bronowice Małe – Wzgórza Krzesławickie. Jedna z najbardziej wyróżnionych nowohuckich linii. Na większości z nich jeżdżą składy stopiątek lub Lohner E1. A na czwórce... trójskłady stopiątek. Wow! Rano oblegana przez bezrobotnych jadących do Urzędu Pracy. Wieczorem zaś można nań spotkać hordy dzikich meneli ze Stoków i Wzgórz.
• 5 – po ostatniej zmianie trasy, linia ta stała się ewenementem na skalę lokalną. Po raz pierwszy na tory Nowej Huty skierowano niskopodłogowe pojazdy (ze względu na puszczenie jej przez tunel KST. Niestety MPK nie doceniło łatwopalnych możliwości stopiątek) by zachować się jak przystało na Nową Hutę, normalny tabor to Bombardiery dla ubogich. Nieliczni świadkowie mówią o Bombardierach w święta.
• 6 – reprezentacyjna, doskonała, wspaniała i nieskalana brudasami linia jadąca z reprezentacyjnego, doskonałego, wspaniałego i nieskalanego brudasami Kurdwanowa na Salwator, o którym wyrazić się tak nie można...
• 8 – kolejna długa, reprezentacyjna linia kursująca z Borku Fałęckiego do Cichego Kącika obsługiwana przez Bombardiery. Czasem nie śmierdzi.
• 9 – jeśli nie masz ochoty przemierzać całego miasta i tłuc się 80 minut przez 35 przystanków (20 kilometrów) to dobrze radzimy – omijaj tą linię. Jedynym plusem jest wysoka podłoga (stopiątki), przez co babcie komunikacyjne mają doń utrudniony dostęp. Kursuje na trasie Nowy Bieżanów – Mistrzejowice. Przy remarszrutyzacji oczywiście nie zapomniano pominąć linię przy zmienianiu trasy, dzięki czemu nadal jeździ, jak jeździ.
• 10 – jeżeli masz zamiar wsiąść do dziesiątki, a widzisz oznakowany tym numerem niskopodłogowy tramwaj, w którym nie śmierdzi moczem, to prawdopodobnie znalazłeś się w roku 2020 lub średniowiecznej Albanii. Kursuje na trasie Pleszów – Łagiewniki.
• 11 – linia z Czerwonych Maków na Mały Płaszów. Jeżdżą na niej stare gruchoty (fachowo EU8N i Lohner E1). Kolejne potwierdzenie wcielanej w życie dewizy MPK „nie ważne jak, ważne za ile”.
• 13 – kolejny tramwaj wyróżniony nowymi bombkami (NGT6 i NGT8). Poza tym brud, smród, ubóstwo i menele. Jeździ na trasie Nowy Bieżanów – Bronowice Małe. Zamieniona z linią 3 na mosty, dzięki czemu wjeżdża dopiero na most Legionów.
• 14 – jedna z najdłuższych linii, zaprojektowana tak, aby wykonać kółko tam, gdzie można jechać prosto. Jest to następna z linii wyróżniona nowymi bombkami NGT8. Na przejazd pasażerowie biorą prowiant, a krewni pozdrawiają ich na przystanku machając zasmarkanymi od płaczu chusteczkami, gdyż przejazd trwa kilka dni – jeździ po szynach gładko jak tafla wody w szklance, trzymanej przez dziadka chorego na Parkinsona tańczącego lambadę i próbującego ściągnąć płonące spodnie. Na początku 2010 zyskała mimowolnie status emo, gdyż została oficjalnie pocięta. Jej część jak feniks z popiołów powróciła i stworzyła szczytową 41. Ale i tak została zlikwidowana
• 16 – specyficznie nowohucka linia kursująca z Mistrzejowic do Kopca Wandy. Kursują na niej Wiedeńczyki (Lohnery E1). Z reguły poruszają się nią menele i uczniowie nowohuckich liceów w strojach ludowych. Twarde, drewniane siedzenia powodują, że pasażerowie po powstaniu trzymają się za dupy.
• 18 – kursuje na trasie Czerwone Maki – Krowodrza. Tramwaj wyczekiwany przez lokatorów DS nr 3 'Akropol' MS AGH będących studentami UJ. Wyczekiwany bo już nie muszą chodzić na nogach pół dnia. Obsługują ją Bombardiery.
• 19 – jeździ z Dworca Towarowego (nie wiadomo dlaczego,gdyż 3 przystanki dalej jest duży węzeł przesiadkowy) do Borku Fałęckiego. Kieruje się na nią nowe tramwaje Duewag GT8S, fabrycznie nowe cacko MPK wyprodukowane w latach 70. w Austrii. Na dwóch odcinkach nieco zmieniona trasa.
• 20 – jeździła z Mistrzejowic do Kopca Wandy, ale była brudna i nikomu nie potrzebna, regularnie jeździł nią tylko Pan Mietek mieszkający u stóp w/w kopca. Teraz jeździ z Małego Płaszowa do Bronowic. Obsługują ją EU8N i stopiątki
• 21 – kolejna nowohucka linia, zabierająca różne ciekawe osobistości z Osiedla Piastów do Pleszowa i – co gorsza – z powrotem. Brudno.
• 22 – ostatnia linia, na której jeździły Norymbergi z doczepami B4, co gwarantowało twarde drewniane siedzenia i brud. Tłucze się z Borku Fałęckiego do Walcowni, ma najwięcej przystanków na trasie ale w tym kilka na żądanie. Komfort jazdy fabrycznie obniżony, pomijając kilkanaście wagonów SGP/Lohner E1, które wprawdzie nie są komfortowe, ale są w stanie zabrać połowę potencjalnych pasażerów.
• 23 – linia kursująca z Nowego Bieżanowa do Czerwonych Maków. MPK, stawiając na rozwój wymieniła sprawne stopiątki na dodupne GT8S. Brudno i śmierdzi. W wakacje nie kursuje.
• 24 – reprezentacyjna, doskonała, wspaniała i nieskalana brudasami linia jadąca z reprezentacyjnego, doskonałego, wspaniałego i nieskalanego brudasami Kurdwanowa na równie reprezentacyjne, doskonałe, wspaniałe (ale jednak skalane brudasami) Bronowice. Wysokopodłogowy tabor (stopiątki), rzadko śmierdzi bez przyczyny (tyle, że przyczyna zawsze się znajdzie...). Podobnie jak 23 – zawieszona w okresie letnim.

Wspomagające

• 40 – Jedyna linia wspomagająca o tak długiej przeszłości. Z marnym skutkiem wspomagała „10”, z tą różnicą że przedłużono ją do Borku Fałęckiego, gdyż ZIKiT chciał zapewnić części społeczeństwa dojazd do łagiewnickiego sanktuarium. Jeździ w święta w godzinach szczytu. Na wakacje odstawiona na bok.
• 41 – Została zrobiona z obierek emo-14. Kursowała z Bronowic do pętli na Dąbiu, o której Bóg i świat cały zdążył zapomnieć, bo aktualnie nie jeździ.

Krakowski Szybki Tramwaj

• 50 – pierwsza linia puszczona przez tunel KST, jeżdżąca z reprezentacyjnego [...] Kurdwanowa na opisywaną tą samą formułką Krowodrzę. Oczywiście obsługiwana przez Bombki.
• 52 – wypierająca linię 51 trzecia linia KST, która nie przejeżdża przez Dworzec Główny Tunel. Kursuje pomiędzy Czerwonymi Makami a Osiedlem Piastów.

Nocne

Tak, MPK postanowiło wprowadzić tramwaje nocne (jeżdżące między północą a czwartą rano). Oto one:

• 64 – jeździ z Placu Centralnego do Bronowic Małych. Czyli w zasadzie nic.
• 69 – pomijając numer, jeździ z Bieżanowa Nowego (zwanego od niedawna Nowym Bieżanowem) na Krowodrzę. Nie jedź nią w nocy...

Zastępcze

Z powodu kolejnego remontu trakcji na ul. Wielickiej (trzeciego w przeciągu ostatnich dwóch lat) od wakacji na trasę wyruszyły nowe linie, które będą kursować do końca września 2012.

• 70 – z Kurdwanowa do Dworcowej. Posiada sześć przystanków, nie licząc pętli, zatem jest najkrótszą linią na trasie. Na Dworcowej zwinnie zawraca i jedzie w stronę przeciwną.
• 71 – jak wyżej, tylko jedzie z Bieżanowa na Dworcową, ma osiem przystanków (bez pętli) i jest bliźniaczką powyższej. Wszyscy, którzy chcą się jakoś dostać do centrum, zmuszeni są do przesiadki na 750 (Dworcowa – Plac Bohaterów Getta, jedyny moment, w którym pętla przy Krakowie-Płaszowie jest obsługiwana, o dziwo, przez jakiś autobus).
• 75 – linia obsługiwana zawsze przez Bombki, kursująca z Krowodrzy Górki na Łagiewniki. Mogłaby zostać na swojej obecnej trasie już na zawsze.
• 76 – wyjeżdżasz z Bronowic, jesteś na Salwatorze. I odwrotnie. Jadąc tą linią przez Podgórze możesz zostać zapytany przez babcię czy ten tramwaj to 76?
• 77 – łączy zadupie, zwane Małym Płaszowem, z wielką pętlą na północy, zwaną Krowodrzą. Przejeżdża przez centrum i podobnie jak 75, mogłaby pozostać.
• 79 – wspaniała dziewiątka została zastąpiona tymczasowo jeżdżącym... tasiemcem, zaledwie 36 przystanków. Z Mistrzejowic na Krowodrzę.

Linki zewnętrzne

• Sprawcy całej tej szopki
• Strona o krakowskiej komunikacji