Lisner

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Gdyby nie to, Lisner by splajtował

Lisner – marka śledzi, śledzików na raz, śledziatek sałatek, ślast past i śledzi ze śledzia. Nie ma sklepu, w którym nie byłoby przynajmniej jednego produktu Lisnera. Stały się popularne wśród śledzi przedszkolaków, którzy wykorzystują je do robienia innym śledzi kawałów oraz dorosłych, którzy uwielbiają je jeść, a nierzadko też wciskają swoim śledziom dzieciom na talerze i zalewają krwią, zapewniając, że jest to łosoś.

Produkty[edytuj • edytuj kod]

Śledzie zwykłe[edytuj • edytuj kod]

Zapakowane w pudełka, które łatwiej jest wysadzić winogronem niż otworzyć. Nie pomagają w tym ani widelec, ani otwieracz puszek, ani zęby. Podobno jest to tak robione, aby ciekawskie dzieci nie zaczęły bawić się śledziami, a po powrocie rodziców z wywiadówki nie dostały kary na upapranie ściany na biało. Jeżeli by popróbować, to z pewnością jest jakiś sposób na otworzenie tego pudełka. Zawsze przecież można posłużyć się ręką! Niby takie banalne, a nikt na to nie wpadł. Po otworzeniu pudełka ważącego pół kilograma, znajdujemy w nim zaledwie kawałek śledzia. Resztę dopełnia śmietana, a ma nam to sugerować, że śledź to jedynie dodatek. Większość ludzi i tak wyłoży śledzia na talerz, a śmietanę da psu albo wleje do zlewu.

Śledziki na raz[edytuj • edytuj kod]

  • W sosie śmietanowym – najczęstsza odmiana. Tak jak i zwykły śledź, dominuje w nim śmietana. Zazwyczaj kupowany po 40 sztuk, choć bogatsi mogą pozwolić sobie nawet na 70, a najbogatsi wynoszą je ze sklepów po około 130 sztuk.
  • W sosie kurkowym – obrzydlistwo. Wygląda, jakby ktoś wycisnął banana, mydło, miód i masło na śledzia. Nie wspominając o tym, że smakuje jak drób.
  • Z cebulą – ich też nie brakuje. Jest to jednak skutek tego, że mało kto go kupuje, bo po zjedzeniu cebula w nich zawarta powoduje powrót śledzia do morza.
  • Z suszonymi pomidorami – niby dobrze smakuje, bo któż nie lubi pomidorów, ale z drugiej strony czerwone bobki w occie na śledziu nie wyglądają za dobrze. A czy mówiliśmy już, że jest głównie zrobiony z cebuli?

Sałatki[edytuj • edytuj kod]

  • Warzywna – jedna z popularniejszych. Stworzona przez samego Michalina. Zawiera wszystko to, co uwielbiamy: ogórki, pomidory i resztki z kuchni MasterChefa.
  • Kebab – dziwny pomysł. Smakuje jak żaba albo kurczak, i dlatego prawie nikt jej nie kupuje.
  • Śledziowa – śledzik na raz pod szyldem sałatki żeby mogli kosić więcej hajsu na ludziach którzy myślą, że kupują sałatkę.

Pasty[edytuj • edytuj kod]

  • Rybne – podstawowe pasty Lisnera. Co my tu mamy:
    • z tuńczyka;
    • z makreli;
    • twarożek z tuńczykiem;
    • twarożek z makrelą;
    • z krewetek;
    • z pstrąga;
    • wędzony pstrąg z warzywami;
    • krewetki z krewetkami;
    • krewetki wędzone z warzywami;
    • pstrąg z twarożkiem;
    • pstrąg z twarożka;
    • twarożek z krewetek;
    • z wędzonej makreli;
    • pasta z łososia;
    • pasta z mintaja;
    • pasta do zębów;
    • jajeczna z łososiem;
    • jajeczna z bekonem;
    • tuńczyk z tuńczykiem;
    • tuńczyk z tuńczyka;
    • łosoś z koperkiem;
    • Strong ze pstrągiem;
    • pstrąg z łososia;
    • śledź z makrelą w pęcherzu.
  • Jajeczne – reszta past. Smakują trochę lepiej, choć z jakiegoś powodu jaj często nie widać, a po zjedzeniu w przełyku czuć cierpienia zdychającej ryby.

Sposób spożycia[edytuj • edytuj kod]

Można jeść z talerza, można prosto z pudełka albo wybierając rękoma z pudełka. Większość ludzi preferuje jednak obchodzenie się ze śledzikiem jak z 3-daniowym posiłkiem w pięciogwiazdkowej restauracji we Włoszech. Zapewne to ci sami co uważają, że picie mleka jest nieetyczne.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]