NonNews:Nergal rzucił Dodę!
17 marca 2011
Ta szokująca informacja dotarła do nas pocztą pantoflową i skutecznie przesłoniła tak nieistotne wydarzenia jak tsunami w Japonii. Oto rozstała się najsłynniejsza para polskiej sceny muzycznej. Chociaż razem nic nie zagrali, to jednak na pewno byli bardziej rozpoznawanym duetem niż Baader i Meinhof! Co teraz stanie się z Dodą i Nergalem?
Na początku porozumieliśmy się z menedżerem Nergala, Louisem Cypherem, który powiedział, że rozstanie było zaplanowane i nie ma żadnych przesłanek do niepokoju, gdyż rozeszli się w pogodzeniu. Zupełnie inne zdanie na ten temat mają fani;
– To oczywista oczywistość! – komentowała zdarzenie jedna z fanek Behemotha. – Nergal zostawił Dodę, gdyż nie potrzebował jej już po tym, jak wyzdrowiał. Wiecie, białaczka... Ale już ma szpik, to po co ma się z nią trzymać?! Hail Szatan!
Chociaż nie mam mowy o konflikcie, to jednak fani obojga toczyli dziś wieczorem zażarty bój na Krakowskim Przedmieściu. W ruch poszły butelki, kawałki blachy, pilniki, glany oraz ćwieki. Policji udało się ostatecznie rozpędzić bojowników. Czternaście osób zostało rannych, aresztowano czterdzieści innych.
Tymczasem w naszym studiu radiowym NonFM, gościliśmy znanego znawcę muzyki popularnej, pana Stanisława Machałapkę, który swoją charakterystyczną manierą, przepowiadał przyszłość tej dwójki ludzi;
– Yyy... to oczywiste... yyy... że dla Nergala to może przynieść jedynie profity... yyy... eee... Związek z Dodą nie przynosił mu plusów... yyy... ważniejsza była... eee... choroba... eee... jego. Natomiast Doda... eee... ona... eee... yyy... na tym... yyy... żerowała... mmm... więc dla niej to... yyy... koniec... eee... dostanę ciacho?
Nie musieliśmy długo czekać na oficjalny komunikat od L. Cyphera. Według krótkiej, acz dosadnej, notki, Nergal miał porzucić zespół Behemoth i zająć się graniem muzyki country. W tym celu zakupił już sobie buty kowbojki i słomkowy kapelusz. Czesław Mozil także potwierdził gotowość do współpracy z Nergalem.
Przyszły los Dody pozostaje nieznany. Jak powiedział nam rzecznik Mensy, nie planują dać jej pracy.
W związku z rozpadem tego pięknego związku, Stolica Apostolska wydała odpowiednie oświadczenia, a potem zorganizowała ostrą imprezę w duchu chrześcijańskim, aby dać upust tradycyjnym wartościom.
Zdarzenie to można było od początku przewidzieć. Już w szkole uczono nas, że plastik nie przyciąga metalu.
Pozostaje nam życzyć obojgu szczęścia na nowej drodze życia i aby ta rozłąka jedynie nadała im (bądź uzupełniła) talent.
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- Oficjalny rzecznik Mensy, 17 marca 2011.