NonNews:Putin dzwoni do Obamy

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Zobaczymy czy asfalt już się stopił

29 marca 2014

Wczoraj późnym wieczorem podano do wiadomości, że rosyjski monarcha, Władimir Putin zadzwonił do prezydenta Baracka Obamy. Mieli oni rozmawiać o sytuacji na Ukrainie. Prawda jest jednak zgoła inna. Chodziło po prostu o wykorzystanie darmowych minut i podbudowanie ego, skoro na giełdzie i tak same spadki. Naszym agentom reporterom udało się jednak zdobyć pełną transkrypcję rozmowy. Oto ona:

Słuchaj, Barack, weź ty się ode mnie w końcu odpierdol.
Nie no, Wołodia, tak to być nie może. Ty się będziesz bawił żołnierzykami, a ja to co? Też bym chciał... Zrobiłoby się jakąś ustawkę w Doniecku...
E, Barack, nie pieprz. Ty to masz Irak, masz Afganistan, a mnie jednej Ukrainy żałujesz...
A jak mam nie żałować, skoro mi tu bez przerwy jakieś sikorki na Twitterze ćwierkają, że nic nie robię. Normalnie se rozumiesz wchodzę na profil, a on cały zaspamowany zarzutami, że nic nie robię. No to chociaż daj mi tam wysłać ze dwa krążowniki, bo im ubolewania i sankcje nie wystarczają.
Ja tu do ciebie z sercem, a ten do mnie ze srankcjami i krążownikami. Zobaczysz, jutro będziesz miał trzęsienie ziemi.
To, że ty będziesz trząsł dupą to nie znaczy, że się ziemia zatrzęsie (śmiech).
Pażyjom, uwidim. Daswidania, tawariszcz Barack.

Jednocześnie rosyjski MSZ stanowczo zaprzecza jakoby zwołane w przyspieszonym tempie zawody w skokach wzwyż sumo miały cokolwiek wspólnego z trzęsieniem ziemi, które nawiedziło w nocy Los Angeles. Siergiej Ławrow stanowczo zdementował też plotki, jakoby było to działanie celowe.

Źródło[edytuj • edytuj kod]