Użytkownik:Adrian Rzepiszcz/brudnopis

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Projekt podpisu[edytuj • edytuj kod]

Adrian Rzepiszcznawijaj


Adrian Rzepiszcznawijaj

Cytaty po stosunku[edytuj • edytuj kod]

  • A to już?
  • A właściwie to jak masz na imię?
  • Jesteś pewna, że „na pieska” to na trawniku?
  • Oj, znów mnie obudziłeś...
  • ...eee... było bosko, a teraz dobranoc...
  • Jesteś pewien, że 25 centymetrów?
  • Kurwa! Pękła!
  • Należy się 250 złotych.
  • Oj z Renatą lepiej... Ups...
  • Zabezpieczasz się jakoś?
  • Zawsze myślałam, że godzina to dłużej...
  • Znów przepadło mi „M jak miłość”!

Świat Dysku[edytuj • edytuj kod]

Myślałem, że wszechświat powstał, bo jeden bóg pociął innemu sprzęt małżeński i zrobił z tego wszechświat.

Mustrum Ridcully – nadrektor Niewidocznego Uniwersytetu

Demoniszcza, na drugą stronę, mówiłem im, niech ich piekliszcze...

Paskudny Stary Ron – żebrak z Ankh-Moropork

Świat Dysku, Discworld – świat znajdujący się tuż za rogiem naszej czasoprzestrzeni. Odkryty przypadkowo przez Terrego Pratchetta w roku 1981, podczas eksperymentu w siłowni jądrowej, w którym użyto kilku prętów uranowych, nosorożca, przypadkowego kota, dużej ilości kolorowych drinków i odrobiny dobrej woli. Po wytrzeźwieniu Pratchett stwierdził, że opisywanie go może być świetnym zajęciem, w dodatku dość dochodowym.

Opis[edytuj • edytuj kod]

Nie przejmując się newtonowską fizyką i einsteinowską teorią względności, płaski Dysk płynie sobie przez wszechświat na grzbietach 4 słoni stojących na żółwiu. Otaczające go silne pole magiczne znacznie ułatwia tworzenie o nim kolejnych książek, i uprawdopodabnia każde opisane w nich wydarzenie.

Geaografia[edytuj • edytuj kod]

Jak każdy szanujący się świat i ten posiada fascynującą geografię. Są pustynie, góry i oceany. Należy wspomnieć jednak, iż na pustyniach stoją tamy świetlne zatrzymujące nadmiar światła, aby można je było wykorzystać później. Góry Ramtopy, mają tak silną aurę magiczną, że magazynują sobie pogodę i wykorzystują ją dla urozmaicenia aury, np.: gradobiciami i nawałnicami. Ocean przelewa się w próżnie i nikt nie pyta skąd bierze się w nim woda, magia, to proste przecież!.

Ankh-Morpork – największe miasto Dysku, budowane na swoich własnych zgliszczach mniej więcej co kilka lat. Do tej pory przeżyło smoka, stwory z innych wymiarów, muzykę wykrokową,

Zrób to sam[edytuj • edytuj kod]

Doceniamy twoją żądze tworzenia, ale proponujemy abyś wziął sobie do serca tych kilka porad jakie zamieściliśmy pod spodem, a w wolnej chwili zapoznał się z kanciapą.

  1. Pisz z sensem. Artykuł musi być zrozumiały dla wszystkich, nie tylko dla ciebie!
  2. Zastanów się czy to co tobie wydaje się śmieszne będzie śmieszyć innych!
  3. Piszesz dla wszystkich, a nie tylko dla osób zorientowanych w danym temacie!
  4. Pamiętaj, więcej nie zawsze znaczy lepiej!
  5. Jesteśmy stroną polskojęzyczną i używamy polskich znaków diakrytycznych i polskiej ortografii!
  6. Zdania buduj logiczne i przejrzyste!
  7. Nonsensopedia to nie Wikipedia, więc kopiowanie artykułów z Wikipedii to zły pomysł!
  8. Nie używaj treści, do których nie masz praw autorskich!
  9. Nie pisz o osobach prywatnych!
  10. Nie agituj za tym, bądź za tamtym, albo za czym innym!
  11. Przed zapisaniem przeczytaj swój tekst dwa razy! Czy nadal uważasz, że jest świetny?

Koza[edytuj • edytuj kod]

Inne rodzaje kóz[edytuj • edytuj kod]

kobza - to koza która połknęła literkę „b” i teraz może wydawać rozmaite dźwięki. Często mylona z dudami, które są oczywiście szkockim gatunkiem kozy wyposażonym w piszczałki. Szkocka koza wolała dać się przerobić na instrument muzyczny niż oddać trochę swojego mleka. Kosztowało ją to co prawda życie ale za to ani jednego pensa.


Uważajcie! Oni kłamią![edytuj • edytuj kod]

Uważajcie, w popularnym serwisie internetowym Nonsensopedia nie ma ani słowa prawdy. Cała treść pochodzi z chorych głów rozwydrzonych wyrostków, nazywających siebie NONSENSOPEDYSTAMI. Cała ta banda wymyśla coraz to bardziej debilne tematy aby drwić sobie z Bogu ducha winnych internautów. Jeżeli któremuś z tych indywiduów uda się napisać jakiś wybitnie przewrotny i mącący w głowach artykuł, to umieszczają go na stronie głównej i dodają znaczek w kształcie medalu sugerujący że jest to rzecz godna zaufania. Zamieszczają również kłamliwe newsy, jeśli ktoś im uwierzy może popaść w nieliche tarapaty.

Niestety wiele naiwnych osób zostało już nabranych przez tych hochsztaplerów. Wiktor z Gorzowa szukał informacji do swojej pracy magisterskiej na Nonsensopedii i oblał, a w dodatku jego profesor nazwał go imbecylem.

Syn Hani z Łukowa, przeczytał artykuł Emo, pociął sobie nową bluzkę żyletką i cały dzień krzyczał, że nawet w internecie nikt go nie rozumie.

Prosimy was nie czytajcie tego, nie wierzcie im. To kłamcy!

Media ojca Rydzyka przejmują Nonsensopedię[edytuj • edytuj kod]

Ojciec dyrektor pragnąc zapobiec dalszemu szerzeniu zła i występku, postanowił wykupić serwis internetowy Nonsensopedia. Jak sam mówi ja z tego szamba jeszcze zrobię perfumerię! Na wykupienie tego siedliska zarazy pójdą pewnie ze dwie albo i trzy niedzielne tace. Ale w końcu to nie moje pieniądze ...ups... chciałem powiedzieć, że naród od nas tego oczekuje. Podobno już w tym tygodniu do siedziby Nonsensopedii ma wkroczyć nowy zarząd wybrany przez kółko różańcowe.

78 letnia pani Pelagia nowy administrator powiedziała nam, że pierwszą jej decyzją będzie zmiana nazwy na Moheropoedie. Następnie wszyscy użytkownicy dostaną tygodniowego, pokutnego bana. Powstaną zupełnie nowe działy jak Beret na medal, Najładniejsze zdjęcie Ojca Dyrektora i wiele innych. Pani Pelagia jest wyjątkowo doświadczonym adminem prowadziła już spotkania kółka różańcowego, zbiórkę pieniędzy na nowe organy i zapisy na pielgrzymkę do Lichenia.

Nonsensy Nonsensopedii[edytuj • edytuj kod]

Nieprawdą jest jakoby:

Nonsensopedia to badziewie[edytuj • edytuj kod]

Nonsensopedia to badziewie – to nie ulega wątpliwości, wystarczy spojrzeć na te cherlawe tabelki, te pogięte rysuneczki, te linki wyglądające jakby się miały rozlecieć po jednym kliknięciu, artykuliku co ledwo się na ekranie monitora trzymają. Powinien znajdować się na nich napis Proszę nie wchodzić, ruina w stanie trwałym. Nic dziwnego, że administracja Nonsensopedii tak zaciekle tępi wszelkie próby dopisywania przez internautów swoich treści. Wiadomo przecież, że każde dodatkowe zdanie może spowodować rozsypanie się tego domku z kart. Gdyby to był porządny serwis jak Fotka.pl czy Epuls to spokojnie zniósłby każdą możliwą twórczość. A tak? Wypowiedź w stylu buuhahahahaah xD może dosłownie rozpieprzyć cały serwer. Nie mówiąc już o tym, że gdy ktoś napisze Janek D. to starypedał i smierdzi mu z japy ::)))) w serwerowni włącza się czerwone światło i zasilanie awaryjne.

Ze stroną artystyczną też nie jest najlepiej, nie ma żadnych fajnych gifów z ruszającymi się zwierzątkami i ludzikami, ani migających czcionek. Nawet jakiegoś fajnego kursora nie dali. No ale nic dziwnego tu każdy dodatkowy bajt może mieć katastrofalne skutki.

Podsumowując – gówno, badziew a w dodatku syf, kiła i mogiła!