Poznań: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Nekrokatolik. Autor wycofanej wersji to 62.29.165.41.)
Linia 12: Linia 12:
*Bema – najlepszy bazar na świecie, główną atrakcją są starsi panowie w ciemnych kurtkach, którzy pomimo braku towaru tanio załatwią wszystko. Niektórzy uważają, ze jest to lepsze miejsce niż [[Stadion Dziesięciolecia|Stadio X-lecia w Warszawie]].
*Bema – najlepszy bazar na świecie, główną atrakcją są starsi panowie w ciemnych kurtkach, którzy pomimo braku towaru tanio załatwią wszystko. Niektórzy uważają, ze jest to lepsze miejsce niż [[Stadion Dziesięciolecia|Stadio X-lecia w Warszawie]].
* [[Międzynarodowe Targi Poznańskie]]
* [[Międzynarodowe Targi Poznańskie]]
* spotkania poświęcone rozmowom o sztuce (picia [[trunek|trunków]] na [[Poznań Dębiec|Dymbcu]] (szczególnie po 23 godzinie)


==Mapa==
==Mapa==

Wersja z 21:43, 13 lis 2007

Herb miasta.

Poznań – najbardziej rozwinięta wiocha w całym, marnym Ducklandzie, gdzie swoją siedzibę ma klub Lecha Poznam, Gruber i tu urzędują polscy pseudokibice. Podczas wizyty w Poznaniu należy uważać na latające pestki i spróbować się wtopić w tutejszą ludność udając małego fiata. Warto również zwrócić uwagę na napierdalające się rogami barany, których walki są główną atrakcją tej wiochy. Nagrodą dla zwycięzcy ma być jakaś zajefajna suczka, która nie żyje już od 201 lat. Dzisiaj mija dziennica jej śmierci, więc módlmy się. Znajduje się tu również największe w Ducklandzie lotnisko, tzw. ławica. Latają tam samoloty, dywany i inne czajniki. Można stąd w łatwy sposób uciec z kraju przed Wielką Kaczką. Mieszkańcy Poznania znani są w całym Ducklandzie ze skąpstwa, że nawet Szkoci im zazdroszczą. Typowa odzywka poznaniaka do gościa wpadającego z wizytą to: "Nie napiłbyś się herbaty?", podczas gdy w innych częściach Polski mówi się "Może napijesz się herbaty?". Poznaniacy nawet gdy są na wakacjach skwapliwie liczą pieniądze, które są głównym tematem rozmów towarzyskich wśród młodych i starych. Nigdy nie podwożą na stopa, no chyba, że sami mają w tym interes. Wpieprzają za to jak głupi pyry z gzikiem. O tym, że uważają, że na wschód od Konina Azja się zaczyna, nawet nie warto wspominać. Jeśli chcesz przypodobać się Poznaniakowi ,zacznij rozmowę od "Tej".Jeśli chcesz dołożyć nielubianemu koledze z pracy - włóż mu za szybę szalik Legii i wyślij do Poznania

Atrakcje turystyczne

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Mapa

Okolice dworca w wiosce Poznań