Half-Life: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowy film, bo stary z jakiegoś powodu został sprywatyzowany)
 
(Nie pokazano 104 wersji utworzonych przez 57 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|gry komputerowej|[[okres połowicznego rozpadu]]}}
{{Nieaktualne}}
[[Plik:HL_box_beta.jpg|thumb|250px|Okładka pudełka z grą]]
[[Plik:HL box beta.jpg|thumb|150px|Przednia strona opakowania półżytu]]
{{cytat|…|[[Gordon Freeman]] o grze '''Half-Life'''}}
'''Half-Life''' ([[język angielski|ang]]. ''okres półtrwania pierwiastków promieniotwórczych'') – pierwsza [[gra komputerowa]] firmy [[Valve Software]] wydana w 1998 roku, [[First-person shooter]] od ponad dekady notorycznie uznawany za najlepszą grę wszechczasów i nazwany przez ok. 50 serwisów internetowych, czasopism i gazet Grą Roku Któregoś Tam. Obecnie do nabycia w systemie [[Steam]] za jedyne 9,99 $. W Polsce można jedynie w Antologii, którą oferuje [[CD Projekt]]. Opowiada o ciężkiej doli fizyka teoretyka w świętej misji naprawienia tego, co spierniczyli eksperymentatorzy.
'''Half-Life''' ([[Język angielski|ang.]] ''półżyt'') – [[gra komputerowa]] z gatunku FPS. Symulator <del>farmy</del> ataku obcych na [[Ziemia|Ziemię]]. Opracowany przez [[Valve|Korporację Zawór]] w [[1998]] roku. Podobno została wielokrotnie nagrodzona grą roku, jednak [[nikt]] nie wie, za co i kiedy (chociaż rzeczywiście w [[Pani domu]], 6 lat po premierze, gra otrzymała tytuł na najlepszy przykład złego wpływu obecności brutalności i seksu w grach komputerowych na młode, niedojrzałe i niewykształcone umysły). Na jej potrzeby stworzono silnik graficzny ''GoldSrc'', który działa nawet na [[kalkulator]]ze. Na podstawie tej pikselozy powstała ulubiona gra [[gimbus]]ów: [[Counter-Strike|CeeS]]. Half-Life doczekał się trzech dodatków: [[Half-Life: Opposing Force|Przeciwna Siła]], [[Half-Life: Blue Shift|Niebieska Zmiana]] oraz [[Half-Life: Decay|Rozkład]]. Kiedyś tam w 2004 roku wydano konwersję tej gry na silnik ''Source'', ale to nadal ten sam [[Kotlet schabowy|kotlet]], tylko w innym opakowaniu.


== Fabuła ==
Obecnie jest uznawana za grę wybitnie drewnianą, więc w 2004 została podłożona pod silnik Source, co pozwoliło jej zdobyć nowych nabywców. W tym też roku wyszedł oficjalny sequel, [[Half-Life 2]].
{{Youtube|o6mnRGqMhhM|width=300|Fragment rozgrywki, uwaga na spoilery}}
Od samego początku gracz wciela się w postać [[Gordon Freeman|Kondoma Freemana]], młodego, zdolnego, <del>przystojnego, umięśnionego, wygadanego</del> doktora fizyki teoretycznej<ref>Czyli: ''Jeśli się nie świeci i nie płonie, to można to zjeść''</ref>, pracującego w tajnej bazie [[Black Mesa|Black Mesa Research Facility]] gdzieś na zadupiu w Nowym Meksyku. Jest to fikcyjny ośrodek<ref>A to ci heca!</ref>, wymyślony przez zapalonych fanów teorii spiskowych i [[Strefa 51|Strefy 51]] pracujących dla Zaworu. Po krótkiej, bo tylko czterogodzinnej przejażdżce kolejką, Gordon bierze udział w eksperymencie, który zrewolucjonizuje rynek tamponów. Jego rola w tym procederze jest bardzo istotna – musi nadusić jeden guzik, a następnie przepchnąć wózek z tamponem do maszyny testującej, znajdującej się (aż!) pięć metrów dalej. Niestety, coś poszło nie tak, prototypowy pochłaniacz krwi otworzył czarną dziurę, która otworzyła portale, które pozwoliły złym i morderczym kosmitom z innego wymiaru przedostać się na Ziemię. Nasz dzielny bohater znajduje łom, po czym od razu postanawia stawić czoła najeźdźcy, którzy bezkarnie zabijają i gwałcą niewinnych naukowców. Podczas swojej wędrówki przez pełne kosmicznego łajna korytarze instytutu, spotyka ocalałych pracowników Black Mesy, [[Dziki słoń z serem zamiast głowy|kosmitów z serem zamiast głów]], oraz – w późniejszej części gry – świetnie wyszkolonych i wrogich idiotów z karabinami, znanymi też jako [[żołnierz]]e ''HECU'', którzy nie potrafią zachować szyku i rzucają granatami w siebie nawzajem.
Po zabiciu milusiego robala z [[toaleta|muszli klozetowej]] silnikiem rakietowym, odpaleniu wielkiego [[Rakieta|fajerwerka]] i ubiciu pierdyliarda kosmitów, Gordon trafia do innego wymiaru, który dla śmiechu nazwano Xen. Tam spotyka śmiesznego, latającego kosmitę i zamiast się z nim zaprzyjaźnić, wrzuca mu granat gdzieś pomiędzy móżdżek, a płat czołowy.


==Fabuła==
== Arsenał ==
* '''Łom''' – podstawowa broń naszego protagonisty, służy do rozbijania kratek wentylacyjnych, kłódek, skrzyń i głów.
[[Plik:GG3883.jpg|thumb|250px|right|Próbka GG3883 w komorze testowej]]Cały czas gracz steruje poczynaniami [[Gordon Freeman|Gordona Freemana]]. Freeman ma 27 lat i ta liczba nie zmieni się przez następne kilka dekad. Został zatrudniony w [[Black Mesa Research Facility]] i [[5 maja]] [[2000]] roku kazano mu założyć kombinezon HEV i uczestniczyć w eksperymencie w komorze testowej C-33/a, w którym miał przesunąć o dziesięć metrów wózek z próbką GG-3883. To arcytrudne zadanie się nie powiodło, a zakończyło kaskadą rezonansową.
* '''Pistolet''' – poczciwy Glock 17. Jest silniejszy od MP5 i celny niczym snajperka, a w dodatku strzela pod wodą. Chociaż jest pierwszą napotkaną przez gracza, w zestawie ze strzelbą i granatami śmiało wystarcza przez niemal całą grę.
* '''Rewolwer''' – jest wolniejszy od pistoletu, a jego amunicję dużo trudniej znaleźć, jednakże jest dużo mocniejszy. Większość przeciwników bierze jednym strzałem.
* '''MP5''' – najczęściej używana broń w grze, ogniem maszynowym kosi skutecznie większość <del>żydów</del> żytów i [[Zombie|półżytów]]. Posiada również granatnik, który robi niezłe bum.
* '''Strzelba''' – po prostu shotgun, razi z bliskiej odległości. Jako dodatkowy tryb ma podwójny wystrzał, który przerabia na durszlak większość przeciwników.
* '''Kusza''' – bardzo silna broń, posiada celownik, dzięki czemu działa jako substytut snajperki. Pozwala przypiąć wroga do ściany w charakterze plakatu, ponadto działa pod wodą. Teoretycznie jest to broń, która nie ma na celu zabijać, a tylko uśpić cel, przez co bardzo trudno jest wytłumaczyć dlaczego biedak trafiony z kuszy leży w kałuży własnej krwi.
* '''RPG''' – bazooka z laserowym systemem naprowadzania. Idealna do zestrzeliwania helikopterów i robienia mielonych z kosmitów.
* '''Karabin Gaussa''' – taki eksperyment naukowców – laser zasilany dwoma „paluszkami” (pilot do telewizora), ładowany wzbogaconym uranem. Główny tryb strzela maszynowo, dodatkowy ładuje jeden silny pocisk zdolny do zestrzelenia helikoptera wojskowego. Fajna zabawka.
* '''''Gluon Gun''''' – po polsku zwany „odkurzaczem”. Również ładowany uranem, przerabia wszystko, co żywe na tatar. Ze względu na ogromne zużycie amunicji jest zabroniony przez [[Unia Europejska|Unię Europejską]].
* '''''Hivehand''''' – kosmiczna nakładka na rękę, strzelająca zmutowanymi molami gryzącymi żywe stworzenia. Jakimś cudem działa pod wodą i ma samonaprowadzanie, dzięki czemu jest idealną bronią do zabijania ichtyosaurów, chociaż dokonanie tego zajmuje olbrzymią ilość czasu.
* '''Granaty''' – można nimi rzucić i robią równie ładne bum, co granatnik w MP5, tylko odrobinę słabsze. Jeśli się potrzyma go za długo w dłoniach, to wysadzi się tuż po wypuszczeniu i uśmierci gracza, co tylko potwierdza, że w Half-Life trzeba dużo myśleć.
* '''Ładunki C4''' – taka paczuszka z antenką, co jak się ją rzuci przed siebie, a później wciśnie magiczny czerwony guzik, to robi duże BUM, porównywalne do BUM rakiety z RPG, a które zdolne jest do przekształcenia grupki żołnierzy w krwisty befsztyk. Potrafi również przerobić gracza na pożywienie dla kosmitów, jeśli stanie za blisko paczuszki.
* '''Miny laserowe''' – po umieszczeniu na ścianie pojawia się taka niebieska linia, po której przecięciu rozlega się duże BUM. Można na nie wskakiwać, co pozwala na przeskakiwanie fragmentów map lub nawet całych rozdziałów. Ot, taka zagwozdka nierozwiązana od 1998 roku.
* '''<del>Smarki</del> Snarki''' – żyjątka z kosmosu zwanego Xen. Biegają i szczypią przeciwnika po gębie, aż go nie zaszczypią na śmierć, po czym wracają do gracza i szczypią jego facjatę. Po kilkunastu sekundach wybuchają bez wyraźnego powodu, zapewne dlatego, że bez strzelby nie da się ich ustrzelić.


== Przeciwnicy ==
Otworzyły się wszystkie portale, jakie były w instytucie, a każdy wyposażony w Windows komputer dostał choroby [[niebieski ekran śmierci|niebieskiego ekranu śmierci]], przez co doszło do typowej sytuacji typu ''nikt nic o niczym nie wie''. Portale prowadziły do innego wymiaru, tzw. [[Xen]], z którego zaczęły wychodzić złe obce ([[Język angielski|ang]]. ''bad aliens''). Po wypadku zginęło mniej więcej 80% personelu naukowego, a w kilka godzin później liczba ta urosła o 17%, gdyż nieostrożne wykształciuchy próbowały się ratować każdą szparą, a w nich już dawno zdążyły zaląc się potworki.
=== Ci mniejsi ===
* '''Headcrab''' – najpowszechniejszy i najbardziej wk{{cenzura2}}ający przeciwnik w grze, pojawia się zawsze w najmniej odpowiednim momencie. Wbrew pozorom nie smakuje jak krab.
* '''Zombie''' – w skrócie: [[Dziki słoń z serem zamiast głowy|człowiek z headcrabem zamiast głowy]]. W większości przypadków niegroźny, najlepiej trzymać na dystans aby woń jego rozkładających się organów nie odurzyła na śmierć [[Gordon Freeman|Freemana]].
* '''Vortigaunt''' – znany również jako Alien Slave, trzeci najpowszechniejszy przeciwnik w grze. Ma ręce, jedno duże oko i kilka mniejszych, a jego ulubioną taktyką jest odstraszanie wrogów dziwnymi odgłosami. Poprzez teleportację międzywymiarową posiadł moce samego [[Zeus]]a, które ćwiczy strzelając zielonymi piorunami.
* '''Barnacle''' – najbardziej leniwy kosmita, daleki kuzyn ziemskich leniwców, całymi dniami śpi przylepiony do sufitu, zwieszając swój kilkumetrowy jęzor. Jego jedyną zaletą jest to, że czasem pomaga Gordonowi zjadając jego nieprzyjaciół.
* '''Houndeye''' – walczy przy użyciu denerwujących dźwięków, wygląda jak zmutowany pies bez jednej nogi z wielkim, owadzim okiem. Samotnie niegroźny, w stadach potrafi mocno dokuczyć.
* '''Bullsquid''' – krzyżówka ośmiornicy i dwunogiej świni, pluje kwasem na odległość i jak chyba każdy [[Kosmita|alien]] wydaje dziwne dźwięki. Na szczęście atakuje też innych kosmitów. Można go też nakarmić <s>ludzkim</s> ziemskim mięsem<ref>https://www.youtube.com/watch?v=IEFnr7wTjUM</ref>!
* '''Alien Grunt''' – kosmiczny paker, który tak jak nasz protagonista posługuje się Hivehandem, przez co jest niezmiernie denerwujący. Nosi też na sobie zbroję, od której odbija się wszystko, nawet „pociski” z karabinu Gaussa. W celu utrzymania świeżości produktu, przechowuje się go w beczkach przy pomocy technologii podpatrzonej u [[Łódź|łodzian]]<ref>Patrz: opis ulicy Radwańskiej w [[Łódź|Łodzi]].</ref>
* '''Ichthyosaur''' – pozaziemski odpowiednik rekina, zadaje spore obrażenia i ciężko go zabić, z racji tego, że większość arsenału naszego protagonisty nie działa pod wodą. Do profesjonalnej kontroli jego populacji najlepiej nadaje się [[kusza]].
* '''Alien Controller''' – skrzecząca paskuda z nadmuchaną głową. Lata na kacu obijając się o ściany i strzela <del>fajerbolami</del> kulami energii.


=== Ci więksi ===
Główny bohater był jednak jako tako inteligentny, więc zaopatrzył się w [[latarka|latarkę]] i znalazł [[#Uzbrojenie|łom]] do wyciągania gwoździ, który okazał się później bronią potężniejszą z małego dystansu niż [[#Uzbrojenie|granat]]. Zaczął przedzierać się przez korytarze Black Mesa, na których ciągle się coś rozwalało, i zabijać wszystko co chciało go zamordować. Musiał też uciekać przed systemami zabezpieczeń, które oszalały, gdyż ich firmware opętała aktualizacja pobrana na krótko przed incydentem z serwisu ''Windows Death!''. W wolnej chwili Freeman zadzwonił do centrum obsługi Microsoftu, aby wydano łatkę. Automatyczna sekretarka zapisała jednak nagranie notując niewłaściwą datę, przez co odpowiedź nadeszła dwadzieścia lat później (Gordon odbiera ją w Half-Life'ie 2).
* '''Tentacle''' – inaczej robal z muszli klozetowej, przesiaduje tygodniami w swojej dziurze, co jakiś czas tylko wystawiając na zewnątrz swoje długie [[Palec|paluchy]] z tipsami. Skurczybyk wykształcił sobie gruby pancerz, da się go jednak odparować silnikiem rakietowym.
* '''Gargantua''' – chodzący czołg z miotaczami ognia, jego ulubioną potrawą jest dobrze podsmażony żołnierz HECU. Można się go pozbyć podłączając go do podstacji zasilającej kolejkę górską.<ref>Nie próbujcie tego w domu, co?</ref>
* '''Gonarch''' – oficjalnie przerośnięty Headcrab o rozmiarach małego słonia, nieoficjalnie powstał jako odpowiedź na pytanie ''Why don't we put a giant testicle on a 20-foot-tall armored spider?''<ref>http://half-life.wikia.com/wiki/Half-Life_2:_Raising_the_Bar</ref>
* '''Nihilanth''' – król wszystkich nekromantów, posługuje się mistrzowskimi spellami. Czerpie manę z żółtych kryształów. Sam wygląda jak kilkudziesięciometrowy latający płód bez nóg, a jego mniejszą wersją jest Alien Controller.


== Objawy uzależnienia ==
W pewnym momencie do gry wkraczają komandosy, które rozstawiają wszędzie automatyczne, szybkostrzelne działka. Ci upierdliwi przeciwnicy będą przeszkadzać Freemanowi przez następne kilkanaście poziomów, kiedy to odechce im się ginąć z jego ręki.
* Nie rozstajesz się ze swoim łomem choćby na krok.
* Nie odzywasz się ani słowem, bo myślisz, że i tak każdy wie, o co ci chodzi.
* Widząc starszego mężczyznę w białym kitlu podchodzisz do niego i prosisz, aby za tobą poszedł.
* To samo tyczy się ochroniarzy w niebieskich koszulach.
* Zauważając [[krab]]a od razu go zabijasz. Przecież nie chcesz, żeby ten głupi Headcrab wskoczył ci na głowę i zmienił cię w zombie!
* Podchodzisz do bankomatu w nadziei, że jest to stacja lecznicza, która uleczy ci 50 punktów życia.
* Oburzasz się, gdy ludzie mijający cię na ulicy nie witają cię słowami ''Hello, Freeman!''.
* Próbujesz kucnąć podczas skakania i w ten sposób wcisnąć się w wąskie przejścia.
* Widząc człowieka ubranego w moro zabijasz go – przecież to żołnierz HECU!
* Uwielbiasz przemieszczać się szybami wentylacyjnymi.
* Jeżeli znajdziesz jakąś broń, nie umiesz jej schować. Zmienić na inną tak, ale schować nie.
* Potrafisz trafić w człowieka z odległości kilometra z [[Pistolet|glocka]], trzymając go na wysokości kolan.
* Gdy się źle czujesz, podchodzisz do automatu z napojami i wypijasz pierdylion puszek. Przecież każda dodaje ci 1 HP!
* Widząc psy dziwisz się, że nie mają jednego dużego, złożonego oka zamiast dwóch małych. I że nie są [[Kolor żółty|żółte]].
* Panicznie boisz się wody, bo nie chcesz być pogryzionym przez pijawki.
* Dziwisz się, gdy w sklepie z narzędziami widzisz łomy w innych kolorach niż [[Kolor czerwony|czerwony]].
* Potem dochodzisz do wniosku, że zainstalowałeś moda.
* Wszędzie bierzesz ze sobą odkurzacz. Przecież to Gluon Gun!
* Kiedy nie strzelasz ze swojego pistoletu, pieszczotliwie go głaszczesz bądź bezsensownie nim machasz.
* Wszędzie szukasz wysokiego mężczyzny w szaroniebieskim garniturze.
* Dziwisz się, że twoja strzelba nie ma drugiej lufy.
* Gdy widzisz kogoś z MP5, mówisz mu, żeby ściągnął HD Packa.
* Ubierasz się tylko na pomarańczowo.
* Podniecasz się, gdy na [[Język polski|lekcji polskiego]] bądź [[Fizyka|fizyce]] padnie słowo „lambda”.
* Zamiast rysować męskie organy rozrodcze, smarujesz wszędzie λ.


== Zobacz też ==
[[Plik:Fotyga Xen.jpg|thumb|250px|right|Przerażający i surrealistyczny świat Xen]]
* [[Half-Life 2]]
Ostatecznie główny bohater dostaje się do centrum kompleksu, Rdzenia Lambda, w którym znajduje się główny portal do Xen, który otworzyli jeszcze na długo przed kaskadą rezonansową różni idioci po podstawówce z dyplomami naukowymi z bazaru. Później (przez półtorej doby po ''incydencie'') próbowali go zamknąć, ale jakaś istota z innego wymiaru to uniemożliwiała. Była tak potężna, że sprawiała, iż nawet Linux zainstalowany na komputerach zawieszał się przy próbach wyłączenia przejścia. W końcu ktoś wpadł na pomysł, aby zabić tego potwora, nie pozwalającego odłączyć rdzenia Lambda. Oczywiście wysłano do Xen głównego bohatera. Pierwsze co spotkał, to [[#Przeciwnicy|Gonarch]], który bez przerwy rodził [[#Przeciwnicy|headcrab]]y. Potem trafił do fabryki genetycznie modyfikowanej kukurydzy i żołnierzy, którzy mieli zawładnąć Ziemią. Tam zabił cały personel (który akurat i tak protestował i nie chciał walczyć), po czym poszedł dalej.
* [[Half-Life 3]]
* [[Insurgency]]


{{przypisy}}
Koniec gry to walka z duużym bossem, [[#Przeciwnicy|Nihilanth]]em. Przypominał noworodka z żółtaczką i zespołem Downa, ale miał dużą siłę. W końcu jednak rozleciał się pod naporem pocisków wyrzucanej przez Freemana. Wtedy tajemniczy facet, G-Man oprowadził go po całym Xen i ostatecznie, w wagoniku kolejki dał mu wybór: praca (dla niego), lub życie (odebrane przez stworki z innego wymiaru). Gordon wybrał to pierwsze, więc wprowadzono go w wolny teleport, żeby się nie zestarzał. Wyciągnięto go z niego prawie ćwierć wieku później, by popsuł plany [[Kombinat]]u (innej inwazji, która dopadła mieszkańców Ziemi, mających już tego wszystkiego dość).
{{FPS}}
{{Valve}}


[[Kategoria:FPS]]
==Uzbrojenie==
[[he:Half-Life]]
[[Plik:Galaxy Crowbar.jpg|thumb|250px|Galaxy Crowbar]]
* '''Łom''' – jedyna broń biała w grze, wykonana z polerowanej platyny pokrytej masą perłową zmieszaną z pyłem ze szkarłatnych rubinów. Niski zasięg rekompensuje ogromną siłą ognia i brakiem konieczności kompletowania [[amunicja|amunicji]]. Potrafi zakończyć żywot każdego potwora, oczywiście, jeśli przedtem nie zakończy się żywot Freemana. Nadaje się praktycznie do wszystkiego – od rozwijania skrzynek, niszczenia zabezpieczeń, hakowania zamków, hipnotyzowania headcrabów, leczenia uzależnienia od musztardy, odbijania ataków z karabinu maszynowego i odrzucania rakiet z czołgów, po leczenie chorego Windowsa (choć tego zastosowania Freeman niestety nie odkrył).
* '''Pistolet 9mm''' – plastikowa, uniwersalna broń, która nabojami metalowymi zadaje takie same obrażenia jak plastikowymi kulkami. Konstrukcja jest bardzo lekka, dlatego wsadzono doń trochę ołowiu, aby sprawiała wagą wrażenie metalu. Jeden magazynek może zmieścić 17 naboi, ale maszyna jest na tyle wolnostrzelna, że na wymarnowanie go potrzebuje trzydziestu sekund. Ma wbudowany system autocelowania oparty na DOS-ie, ale nie można do niego przymocować lunety, kamery podczerwieni, czy nawet lornetki. Uznawany jest przez to za dość ubogi pod względem funkcjonalności w stosunku do łomu.
* '''Magnum .357''' – połączenie wyżej wymienionego pistoletu z niżej wymienionym shot gunem. Posiada ogromną siłę rażenia, jednak nie jest nam dane jej sprawdzić, z racji kiepskiego celownika i jeszcze gorszego chłodzenia między strzałami, nie mówiąc o kilkunastosekundowym przeładowaniu 6 (!) naboi. Początkowo ciężko znaleźć amunicję, potem odwrotnie, potem znowu brak. Większość wrogów ściąga na jeden strzał, góra dwa strzały (z racji wyżej wymienionych problemów testy przeprowadzono na nieruchomych przeciwnikach z bronią umocowaną w statywie). W multiplayerze wyposażony w celownik laserowy. Dodatkową funkcją jest fajny wygląd i delikatnie połyskująca chromowana rękojeść.
* '''SPAS 12''' – strzelba, która może naraz dźwignąć osiem naboi. Choć ma siłę ognia większą od pistoletu, przeładowuje się ją w sposób niesamowicie wolny – przez wkładanie pojedynczych naboi. Staje się to czasami ostatnią czynnością w życiu użytkownika. Ilość napotykanej amunicji obniża się razem z postępami w grze, przez co dość często jedzie się na oparach. Wiele potworków ginie od jednego strzału. Dla tych, którzy potrzebują więcej, lepiej wyciągnąć coś mocniejszego, albo słabszego (ale mającego więcej amunicji). Jest dość szybkostrzelna, ale tylko przy salwach, gdyż zawsze musi się nagrzać przed rozpoczęciem ostrzału, co zajmuje około trzech czwartych sekundy.
* '''Pistolet maszymowy''' (prawdopodobnie MP5) – baardzo szybkostrzelna broń, która w 5 sekund może wystrzelić 50 naboi. Te są takie same jak w pistolecie, ale pistolet maszynowy nie może strzelać kulkami. Amunicji jest sporo, broń ma wbudowany system wentylacyjny i uproszczony ABS, który pozwala na kończenie salw bez uszkadzania magazynka. Ma go każdy komandos, więc dostaje się go po zabiciu pierwszego z nich. Potem nie stanowią już wielkiego zagrożenia, bo mają o wiele mniejsze zasoby zdrowia niż Freeman. Ma granatnik podwieszany.
* '''Kusza''' – broń snajperska działająca na bełty. Naraz może pomieścić ich pięć w magazynku, a 45 na zewnątrz. Celność zależy wyłącznie od gracza. Jest jedyną, prócz łomu i pistoletu, bronią działającą pod wodą. Posiada celownik optyczny z lunetą, lornetką, kamerą na podczerwień, czyli wszystkim, czego brakuje w pistolecie 9mm, a ponadto też wbudowanego Tetrisa 8-bitowego, kiedy akurat nie ma do kogo strzelać.
* '''Wyrzutnia Dziwnych Latających Żółtych Samonaprowadzających Kulko-Pszczółek''' – nazwa mówi wszystko. Posiada osiem Kulko-Pszczółek na pokładzie, po wystrzeleniu regenerują się w powolnym tempie. Pierwszy tryb strzelania działa na zasadzie strzelania we wroga w celu rozśmieszenia go na śmierć naszą bronią. Drugi tryb strzelania oferuje maksymalną prędkość wystrzału kolejnych Kulko-Pszczółek (de facto na poziomie SPAS-12) z minimalną celnością - Pociski po przeleceniu 2,368468493 metra samoczynnie lecą w kosmos.
* '''Gauss gun''' – eksperymentalna broń bez obudowy, o stabilności Windowsa Visty. Zabija wiązką energii, która dociera do celu w trybie natychmiastowym. Działa na baterie AAA.
* '''Granat''' – można mieć naraz maksymalnie 10. Mają opóźniony zapłon co może być i wadą i zaletą: jeśli ma się to gdzieś podłożyć, ma się czas na ucieczkę, a jeśli ma się nim coś zabić – albo to coś ucieknie, albo siła wybuchu będzie za słaba.
* '''Ładunek wybuchowy''' – maksymalnie można nosić 5. Gordon rzuca je przed siebie, jednak na krótki dystans. Aktualnie rzucony ładunek aktywuje się poprzez wciśnięcie guzika na pilocie dołączonym do plecaczka <s>Batteries not included</s> działa bez baterii. Najczęściej rani Gordona, w innym wypadku wróg będzie na tyle szybki by również nie znaleźć się w zasięgu (wyjątkiem jest Gargantua, jednak nie ma sensu używania na nią ładunków).
* '''Mina laserowa''' – Początkowo znajdowana w ciasnych korytarzach, rozstawiana przez komandosów z HECU, później sami możemy je rozstawiać. Po położeniu mamy 2 sekundy i włącza się Niebieski Laser Śmierci (zbieżność nazwy i koloru z Niebieskim Ekranem Śmierci jest przypadkowa). Jeśli cokolwiek w niego wejdzie (lub wpadnie; może to być skrzynka) mina eksploduje. Można próbować rozbrajać je łomem, jednak Freeman nie jest specem od tych spraw.
* '''Granatnik przeciwpancerny''' – wolnostrzelna giwera wyrzucająca duże granaty w kształcie rakiet. Normalne do lufy nie wejdą. Można mieć maksymalnie pięć ''rakietek''. Lecą ze średnią prędkością i można je nakierowywać celownikiem laserowym. Niekiedy zdarza się im zapomnieć o grawitacji.
* '''Gluon Gun''' – połączenie odkurzacza, gaśnicy, bulbulatora, maszynki do puszczania baniek, kamery, iPoda, akwalungu, i sam autor nie wie czego jeszcze. Ważne że doskonale działa. Jednocześnie wsysa i wypycha przeciwników, powodując ich natychmiastową zmianę w [[tatar]]. Strzela ogniem ciągłym i może skrzywdzić Freemana, jeśli ten strzela zbyt blisko siebie. Drugim trybem przyklejamy promień do jednego punktu, lecz nic to nikomu nie robi.Można nim zabić gargantuę to wtedy wybucha.
* '''Snark''' – małe nie-wiadomo-co, które skacze na twarz i puszcza bąka zabijającego na miejscu. Jeśli nie ma celu, biegnie puszczać bąki Freemanowi, co boli. Nie działa na obcych oprócz headcrabów. Po 15 sekundach od ataku wybucha zmieniając się w kupkę odchodów zakażonych rozwolnieniem. Można je wystrzeliwać z odpowiedniej broni mającej magazynek w którym snarki ciągle się rozmnażają, sprawiając, że ich zasoby są niewyczerpane. Dobrze działają na komandosów.

==Przeciwnicy==
* '''Headcrab''' – zwierzak z certyfikatem wykwalifikowanego dupozatruwacza. Zabijanie ludzi przychodzi mu bardzo opornie, ale nie spoczywa póki tego nie zrobi. Ma bardzo niewielki [[mózg]] i brak w nim nerwowego mechanizmu oceny zagrożenia, przez co łatwo go zabić. Jego stylem walki jest osłabienie ofiary, wskoczenie jej na głowę i wessanie jej do otworu na brzuchu, przez co wszczepia się do jej układu nerwowego i zamienia w...
[[Plik:NRokita.jpg|thumb|Zombie udzielający wywiadu po zdjęciu headcraba]]
* '''Headcrab [[zombie]]''' – człowiek opętany przez headcraba. W ciągu piętnastu minut od ataku schodzi skóra z klatki piersiowej, mostek zostaje rozerwany, płuca napełniają się ropą i puchną, nerki dostają raka, wątroba powiększa się do rozmiarów piłki Europass, mózg gnije, a kręgosłup sztywnieje. Tak spreparowany zombie, potrafi odebrać duużo punktów życia. Ma długie pazury, a mordę zakrywa i zakrzywia mu headcrab, przez co nie można zaliczyć headshota.
* '''Barnacle''' – ma uzębioną gębę i ciało w kształcie ukwiału. Potrafi zwisać z każdego [[sufit]]u. Żeruje za pomocą dłuuuuuuuugiego, białego jęzora, który wciąga do góry wszystko co się doń przyklei. Następnie ciągnie do góry i pożera. Dobry sprzymierzeniec w walce z komandosami, którzy w górę patrzą na ostatku.
* '''Pijawka''' – robal zamieszkujący brudne zbiorniki wodne z wyglądu przypominający pijawkę. Atakuje w grupach, za jednym atakiem odbiera 1 (słownie: jeden) punkt życia. Najlepiej wykończyć przy użyciu łomu. Co ciekawe, spotkanie z DUŻĄ grupa tychże stworzeń może napsuć krwi.
* '''Marines z jednostki HECU''' – rzekome [[komandos|komandosy]]. Nie mają pojęcia co się stało w Black Mesa, dlatego dają się zabić wszystkim monstrom, które pojawią się na ich drodze. W walce z Freemanem wykazują duży iloraz inteligencji, ale gdy już zdobędzie się karabin (Ak-47 albo MP 5) nie stanowią zbyt dużego zagrożenia.
* '''Ichtyosaurus''' – duży rybopłazogad buszujący w dużych zbiornikach wodnych. Jego głównym atutem jest ogromna paszcza. U wielu graczy budził przerażenie tak duże, że wycofano go z sequela.
* '''Vortigaunt''' – dwunożny, trzyręki, zgniłozielony, zgarbiony, brzydki, zachechrany potwór z jednym dużym okiem i czterema małymi. Atakuje [[prąd|wiązką energii elektrycznej]]. Nie wiadomo gdzie mają właściwie mózg, bo strzelanie w głowę nie zabija ich, a tylko osłabia. Nie są zbyt odporne, ale potrafią też zaleźć za skórę. Nie należy się na nie porywać z bronią białą, bo łom nie odbija prądu.
* '''Bullsquid''' – dwunożny, bezręki jaszczur z twarzą wyglądającą, jakby wybuchła na niej bomba (na wszystkie strony wystają dyndające dyndacze o czerwonym kolorze). Potrafi porządnie ugryźć, szybko biega, ale jego główny atak polega na pluciu żółtą [[plazma|plazmą]].
* '''Houndeye''' – spory jasnozielony stwór o posturze psa i wielkiej głowie, która w 90% stanowi żółte [[oko|oko złożone]]. Należy do gatunku kosmitów upośledzonych, co łatwo zauważyć, zerkając na jego 3 nogi. Atakują [[ultradźwięki|ultradźwiękami]]. Przed wyrzutem każdej fali wydają z siebie odgłosy przypominające te, jakie wydaje człowiek z biegunką siedząc na sedesie. Do ich pokonywania najlepiej nadaje się strzał (lub uderzenie) w gałę. W grupach potrafią skraść nawet pół zdrowia.
* '''Alien Grunt''' – Standardowy żołnierz z Xen, produkowany masowo w <s>Chinach</s> fabrykach na rodzimej planecie. Ma trzy ręce, krzywe nogi i twarz z dwoma czerwonymi obserwatoriami i szczęką pełną glizdomacek. Atakuje wręcz przy użyciu łap. Na dystans walczy wyrzutnią Dziwnych Latających Żółtych Samonaprowadzających Kulko-Pszczółek. Posiada szczątkowe ilości odzienia w postaci zbroi Made In <s>China</s> Xen. Nie zaobserwowano oznak inteligencji, poza strzelaniem we wszystko co przypomina człowieka.
* '''Assasin''' – Twarda kobitka wysłana do Black Mesa w celu zabicia wszystkiego co się rusza i nie rusza też. Jest szybsza, inteligentniejsza i ładniejsza od Freemana. Używa bliżej nieokreślonej broni o zasięgu kuszy i szybkości strzelania MP5. Występuje w grupach od 2 do 4, co wykorzystuje osaczając Gordona z prawej, z lewej, z przodu, z tyłu i okazjonalnie z góry. Posiada zdolności akrobatyczne zbliżone do Lary Croft. Zamieszkuje magazyny wypełnione skrzyniami i koniecznie mostami/balkonami/miejscami gdzie zwykły śmiertelnik nie wejdzie.
* '''Gargantua''' – nosorożec na dwóch nogach. Przynajmniej jest do niego choć trochę podobny. Trochę. Ale chyba mniej niż bardziej. Jest niebieski, ma 4 metry długości i posiada dwie wykształcone łapy zakończone nieruchomymi świdrami. Jest silny, trudno ją pokonać. Ma gigantyczny, nieużywany mózg, który służy głównie wzmocnieniu ciosu z główki.
* '''Gonarch''' – jeden z bossów. To on rodzi headcraby hurtem. Ma cztery kończyny unoszące tułów, do którego uczepione są narządy rozrodcze podobne do męskiej moszny. Sam z siebie nie jest zbyt niebezpieczny, ale cały czas ochraniają go niespotykanie duże hordy headcrabów. Ponoć rozciąga się wokół niego smród o dużej sile rażenia, niczym amerykańska [[tarcza antyrakietowa]]. Jego bron to białe coś podobne do spermy
* '''Nihilanth''' – ostatni, najpotężniejszy, największy, najdziwniejszy i najbrzydszy boss, szary stwór z brzydką mordą bez nosa, czyniącą go podobnym do [[Michael Jackson|Jacksona]], stanowiący hybrydę stracha na wróble i ludzkiego płodu. Jest końcowym [[boss|bossem]] w grze. Ma gigantyczną mózgoczaszkę, kryjącą wytrenowany przyrząd do telekinezy. Atakuje kulami energii zaczerpniętej z kryształów ze swojej jaskini. Aby go pokonać Freeman musi rozwalić absolutnie wszystko dookoła, a na koniec trafić Nihilantha w czachę, tak mocno aby wyleciała z niej cała zawartość, w tym teleporty, z których jeden przenosi Gordona do wagonika kolejki, z którego G-Man przetransportuje Gordona Freemana go do wolnego teleportu, w stan hibernacji.
* '''Gene Worm''' – ostateczny przeciwnik w [[Half-Life#Dodatki|Opposing Force]], należący do Rasy X. Jest zielony i ma gębę brzydszą niż bullsquid. Trudno stwierdzić ile ma kończyn, ale widać, że dużo. Jego cechy charakterystyczne to wygląd zewnętrzny w stylu aloesu, wielki, długi nos, krzywy zgryz i oddech któremu nawet Tic Tac nie pomoże.

==Przyjęcie gry==
{{cytat|''Game of the Year''|PC Gamer, Playboy, PC Games, PC Accelerator, CNET GameCenter, Magazyn Wędkarski, Network Digital Enternainment Online, Telegraph, Poradnik Rolnika, Download.net, Mamo, to ja, Nowoczesne Techniki Szachowe, Gamezilla, Tina, PowerPlay, Gry Komputerowe Magazin, Voodoo Extreme, Gamer's Depot, Blue's News, Loony Games, Pani Domu, PC Player, Gamemania, Antagonist Games i miliony innych źródeł o '''Half-Life'ie'''}}

Recenzenci byli w stosunku do HL właściwie bezkrytyczni. Serwis Metacritic.com odnotował w Internecie jedynie dwie oceny poniżej 90%, a średnia wyniosła 96. Wynik ten powtórzył dopiero sequel. Oceniający zachwalali głównie to, że była to pierwsza gra wykazująca istnienie jakiegokolwiek [[silnik fizyczny|silnika fizycznego]], [[grafika]] była na poważnie trójwymiarowa, a ludzie nawet ruszali ustami, gdy mówili. Ponadto chwalono gruntowną optymalizację kodu, przez co chodziła nawet na najsłabszych komputerach, a ktoś przekształcił ją specjalnie na konsole Pong. Muzyka, a właściwie jej brak, była ogólnie uznawana za dobrą, a widok ginących [[wykształciuch]]ów zapadało w pamięci na długo. Do wad zaliczano natomiast zbyt dużą liczbę dyskietek potrzebnych do instalacji oraz ogromną ilość dialogów. I tyle.

Gra sprzedała się w liczbie mniej więcej ośmiu milionów egzemplarzy i sprzedaje się nadal. Jest jedną z gier, do której wyprodukowano najwięcej modów w historii branży, chociaż autorzy nie dawali ich twórcom żadnego wsparcia. Stworzono setki tysięcy [[opowiadanie|opowiadań]] publikowanych na dziesiątkach tysięcy serwisów poświęconych HL, a setki pisarzy postanowiły napisać o nim kilkadziesiąt książek. Na liście 100 Najlepszych Gier Wszechczasów zajął 26 miejsce. Nigdy nie dotarł jednak do serc fanów [[Quake]]'a, [[gra przygodowa|przygodówek]], [[RPG]]-ów i gier Barbie. W obliczu dzisiejszych strzelanin wielbiciele bardzo sobie chwalą brak jakiejkolwiek erotyki i klimatyczno-archeologiczną pikselozę.

W Polsce Half-Life również został ciepło przyjęty, ale brak polskiej wersji językowej sprawił, że dzieci nie mogły nic zrozumieć z fabuły, tak jak niektórzy dorośli. Była to jedna z pierwszych gier, który powiedziały Polakom, że komputer to nie tylko zabawka dla dzieci, ale sprzęt, w który trzeba inwestować. (Polskie komputery z 1970 roku niestety nie mogły obsłużyć grafiki 3D). Dzięki temu tytułowi w pełni też rozwinęła się polska myśl piracka.

Na wynik sprzedaży wpłynął też fakt, że wydano aż dwie [[Demo (informatyka)|wersje demonstracyjne]], które do tej pory krążą po sieci i są bardzo często ściągane.<br>Używane egzemplarze gry natomiast zalewają serwisy aukcyjne. Dla większego zysku wydano trzy dodatki (patrz [[#Dodatki|tu]]).

Valve dostrzegło uwielbienie dla swojej gry, więc stworzyło kilka luźno powiązanych z HL produktów, np. pluszowego headcraba, pluszowego [[#Przeciwnicy|vortiguanta]], czy kapelusz-headcrab, albo kartę parkingową Black Mesa.

==Dodatki==

=== Opposing Force ===
Dodatek przedstawiający wydarzenia z Black Mesa z perspektywy komandosa, który nie wiedział o co chodzi, czyli [[Adrian Shephard|Adriana <s>Sheephearta</s> Shepharda]]. Samolot, którym leciał na misję wybuchł po tym, jak jeden z żołnierzy puścił bąka, a drugi zapalił cygaro. Łatwopalne gazy spowodowały wybuch, a Shephard wylądował na środku ośrodka. Dlatego, iż nikt mu nie powiedział, co ma robić, nie robił nic, tylko cały czas walczył o przetrwanie. Pomógł paru naukowcom, spotkał trzytonowego strażnika, który blokował przejście do schronu, a na koniec G-Mana, który wprowadził go w wolny teleport (i do dziś nie wyciągnął). Prócz standardowych broni z grupy ''Made in China'', zdobył też parę innych. Między innymi zerwał z sufitu [[Half-Life#Przeciwnicy|Barnacle'a]], którego język pozwolił mu na zabawę w Tarzana. Widział, jak Freeman wskakuje do świata Xen (Freeman jednak Adriana nie zobaczył). Ostatecznym bossem jest [[Half-Life#Przeciwnicy|Gene Worm]].

Za największą zasługę Shepharda uznaje się rozbrojenie bomby atomowej mającej zniszczyć Black Mesa, którą później G-Man i tak reaktywował. Ostatecznie z Black Mesa nic nie zostało z wyjątkiem wschodniego skrzydła, które Gordon Freeman odwiedził w HL2.

Valve wykluczyło ten dodatek z oficjalnego kanonu Half-Life z powodu występowania tam nieistniejącej Rasy X.

=== Blue Shift ===
Drugi dodatek. Opowiada o losach strażnika imieniem Barney Calhoun. Zdjęcie z okładki pokazuje głównego bohatera wyglądającego na ćwoka. Ma jajowaty hełm i kanciastą, skrajnie niewygodną kamizelkę kuloodporną. Wydarzenia w Black Mesa są dla niego nieprawdopodobnym zwrotem akcji w skali życiowej. Chociaż nie spotyka go nic konkretnego, to twierdzi, że wszystko jest niesamowite. Nie miał pojęcia co się stało w komorze testowej, ale ostatecznie się dowiedział. Pomaga uciekać naukowcom z kompleksu, ale na koniec musi biec za autobusem.

Dodatek zawiera kilka nowych lokacji, kilka nowych broni i nieco unowocześnioną grafikę, która była już jednak krytykowana w III tysiącleciu za niewielką złożoność. Jest trochę krótszy od poprzedniego dodatku. Bohater ostatecznie dogonił autobus uciekający z Ośrodka i można go spotkać w [[Half-Life 2|sequel]]u.

=== Decay ===
Trzeci dodatek do Half-Life'a i jedyny jaki wyszedł konsole. W przeciwieństwie do poprzednich dodatków, tutaj wprowadzono element kooperacji, bo steruje się dwiema bohaterkami (sic! Nie bohaterami!). Są to Dr. Gina Cross i Dr. Colette Green, które posiadają kombinezony HEV w wersji MiT (Made in Taiwan). Co-op to jedyna zmiana jaką wprowadzono do gry, chociaż unowocześniono również menu, które wyglądało przez pewien czas tak, jakby normalny pecet nie mógł go unieść.
Gra jest podzielona na kilkanaście rozdziałów. Nie ma nowych broni w stosunku do podstawki (z wyjątkiem rzecz jasna towarzysza, którym może sterować inna osoba). W finałowych scenach dwa Vortiguanty imieniem X-8973 i R-4913 przemyciły do Xen pięć litrów bimbru, co sprowadziło na Black Mesa wściekłość Nihilantha.

Jako dodatek typowo konsolowy, miał być również wydany na Xboxa, ale producent postanowił rozpocząć program odmonopolowywania rynku ze szponów Microsoftu.

== Skutki uzależnienia ==
U ludzi notorycznie grających w gry serii Half-Life można zaobserwować następujące przywary:
* Kręcenie każdym napotkanym zaworem;
* Cofanie się o krok podczas otwierania drzwi (przecież nigdy nie wiadomo kiedy wyskoczy headcrab czy coś podobnego);
* Niezamykanie drzwi za sobą, z przekonaniem, że zamkną się same;
* Rozwalanie wszystkich skrzyń, szczególnie z żółtą nalepką;
* Sprawdzanie zakamarków (w celu znalezienia skrzyń z żółtą nalepką);
* Szukanie alternatywnej funkcji każdego posiadanego przedmiotu;
* Lęk przed [[beczka]]mi;
* Zaskoczenie, że windy mają więcej niż jeden przycisk;
* Schizofrenia polegająca na wierzeniu w bycie śledzonym przez człowieka z teczką i w ciemnoniebieskim garniturze;
* Lęk przed buczącymi przewodami wentylacyjnymi;
* Uczucie ciągłego zagrożenia, jeśli nie ma się przy sobie łomu;
* Doszukiwanie się w politykach cech headcrab zombie;
* Lęk wysokości;
* Odruchowe ubieranie się na [[Kolor pomarańczowy|pomarańczowo]];
* Lęk przed zbiornikami wodnymi (nigdy nie wiadomo, gdzie się czai ichtyosaurus);
* Niechęć do amerykańskiego wojska (marines!);
* Chęć nauki fizyki teoretycznej w MIT;
* Małomówność;
* Przekonanie, że niska jakość grafiki dodaje grom uroku;
* Próba zniszczenia helikoptera po zobaczeniu go, w końcu to Apache;
* Respekt do szczekających psów, przecież jest to Houndeye/Sound Dog;
* Przyzwyczajenie i szacunek do lambdy;
* Nienawiść do Vivendi (ich warunki wydawania nie zadowoliły Valve) i Sierry (ich intro poprzedza intro Valve);
* Uznawanie redaktorów [[CD-Action]] za skorumpowanych (nie postawili HL oceny 10/10, a Unrealowi – owszem);
* Szczere przekonanie, że Gabe Newell jest bóstwem;
* Nienawiść do Quake'a i [[Doom]]a;
* Do Tibii też.
* Cieszysz się, gdy widzisz dystrybutor z benzyną (uzupełnisz sobie odporność kombinezonu HEV) lub naścienną skrzynkę w biało-czerwonych kolorach (możesz się uzdrowić);
* Telepatycznie unosisz przedmioty.
* Na matematyce oznaczasz kąty lambdą.
* Nachodzi cię uczucie zwycięstwa na widok ludzkiego płodu z wywalonym mózgiem.
* Dziwisz się, że nosorożec w zoo ma 4 nogi.
* Kiedy idzie za tobą grupa ludzi, starasz się wejść do pomieszczenia, z którego sufitu wyrastają wodorosty.
* Na widok serialu "Chirurdzy" odruchowo wyciągasz broń.
* Biegasz z prędkością 40 km/h. (jeśli masz Source'a)
* Przechodząc przez rzekę po kamieniach sadzisz 20-metrowe susy.
* Potrafisz umieścić na sobie jednocześnie 10 granatów, shotguna, pm-a, karabin szturmowy, kuszę, łom, kilka sztuk c-4, kilka min, rewolwer i jeszcze kilka sztuk dziwnej broni.
* Uważasz, że jednym z najbardziej lukratywnych interesów na świecie jest hodowla pszczół na sprzedaż.
* Odruchowo oglądasz wszystkie zamki szyfrowe.
* Nie zdziwiłaby cię opowieść o dwunogich i trójrękich istotach zdolnych przeżyć impuls elektryczny o napięciu kilkunastu mln V mających niezidentyfikowaną ilość (2 lub 3) czerwonych oczu i próbujących nauczyć się Twojego języka, poczynając od słowa "giń!".
* Uważasz, iż głównym powodem zniewolenia człowieka jest upadek na głowę kraba o kulistym ciele i 4 nogach lub nałożenie ma na rękę zielonej opaski. (Vortiguanty)
* Jeśli widzisz coś różowego lub zielonego w kształcie kuli o średnicy 30 cm, wyciągasz łom i zaczynasz walić nim na oślep.
* Potrafisz rozwalić jednym ciosem z łomu dwie szyby rozdzielone stalowym słupem.
* Dziwisz się, że kusza w muzeum nie ma magazynka ani kolimatora.
* Twoje ruchy przeładowywania broni są zawsze takie same-co do milimetra.
* Idąc przez obce tereny spotykasz co jakiś czas trupy w ubraniach takich samych, jak twoje.
* Pchając wózek sklepowy masz wrażenie, iż za chwilę nastąpi kaskada rezonansowa.
* Myślisz, że w Fukushimie toczy się walka z headcrabami i Alien Gruntami.

=== Dotyczy HL2 ===
* Nie chodzisz środkiem ulicy, gdyż boisz się spotkania z robotem w kształcie pająka na ośmiometrowych odnóżach.
* Boisz się ludzi w niebieskich maskach.
* Widząc robaka rozwalasz go-to przecież przedstawiciel głównej rasy Kombinatu!
* Na widok tornada nie masz jakichś szczególnych odczuć.
* Rozwalasz każdego pająka-jeśli to nie headcrab, to czołg Kombinatu.
* Boisz się przedstawicieli KGHM-u.
* Jeździsz [[motocykl]]em bez trzymanki.

[[Kategoria:Gry komputerowe]]

[[en:Half-Life]]
[[fr:Half-life]]
[[it:Half-life]]
[[ko:하프라이프]]
[[ru:Half-Life]]

Aktualna wersja na dzień 15:02, 1 sie 2023

Przednia strona opakowania półżytu

Gordon Freeman o grze Half-Life

Half-Life (ang. półżyt) – gra komputerowa z gatunku FPS. Symulator farmy ataku obcych na Ziemię. Opracowany przez Korporację Zawór w 1998 roku. Podobno została wielokrotnie nagrodzona grą roku, jednak nikt nie wie, za co i kiedy (chociaż rzeczywiście w Pani domu, 6 lat po premierze, gra otrzymała tytuł na najlepszy przykład złego wpływu obecności brutalności i seksu w grach komputerowych na młode, niedojrzałe i niewykształcone umysły). Na jej potrzeby stworzono silnik graficzny GoldSrc, który działa nawet na kalkulatorze. Na podstawie tej pikselozy powstała ulubiona gra gimbusów: CeeS. Half-Life doczekał się trzech dodatków: Przeciwna Siła, Niebieska Zmiana oraz Rozkład. Kiedyś tam w 2004 roku wydano konwersję tej gry na silnik Source, ale to nadal ten sam kotlet, tylko w innym opakowaniu.

Fabuła[edytuj • edytuj kod]

Fragment rozgrywki, uwaga na spoilery

Od samego początku gracz wciela się w postać Kondoma Freemana, młodego, zdolnego, przystojnego, umięśnionego, wygadanego doktora fizyki teoretycznej[1], pracującego w tajnej bazie Black Mesa Research Facility gdzieś na zadupiu w Nowym Meksyku. Jest to fikcyjny ośrodek[2], wymyślony przez zapalonych fanów teorii spiskowych i Strefy 51 pracujących dla Zaworu. Po krótkiej, bo tylko czterogodzinnej przejażdżce kolejką, Gordon bierze udział w eksperymencie, który zrewolucjonizuje rynek tamponów. Jego rola w tym procederze jest bardzo istotna – musi nadusić jeden guzik, a następnie przepchnąć wózek z tamponem do maszyny testującej, znajdującej się (aż!) pięć metrów dalej. Niestety, coś poszło nie tak, prototypowy pochłaniacz krwi otworzył czarną dziurę, która otworzyła portale, które pozwoliły złym i morderczym kosmitom z innego wymiaru przedostać się na Ziemię. Nasz dzielny bohater znajduje łom, po czym od razu postanawia stawić czoła najeźdźcy, którzy bezkarnie zabijają i gwałcą niewinnych naukowców. Podczas swojej wędrówki przez pełne kosmicznego łajna korytarze instytutu, spotyka ocalałych pracowników Black Mesy, kosmitów z serem zamiast głów, oraz – w późniejszej części gry – świetnie wyszkolonych i wrogich idiotów z karabinami, znanymi też jako żołnierze HECU, którzy nie potrafią zachować szyku i rzucają granatami w siebie nawzajem. Po zabiciu milusiego robala z muszli klozetowej silnikiem rakietowym, odpaleniu wielkiego fajerwerka i ubiciu pierdyliarda kosmitów, Gordon trafia do innego wymiaru, który dla śmiechu nazwano Xen. Tam spotyka śmiesznego, latającego kosmitę i zamiast się z nim zaprzyjaźnić, wrzuca mu granat gdzieś pomiędzy móżdżek, a płat czołowy.

Arsenał[edytuj • edytuj kod]

  • Łom – podstawowa broń naszego protagonisty, służy do rozbijania kratek wentylacyjnych, kłódek, skrzyń i głów.
  • Pistolet – poczciwy Glock 17. Jest silniejszy od MP5 i celny niczym snajperka, a w dodatku strzela pod wodą. Chociaż jest pierwszą napotkaną przez gracza, w zestawie ze strzelbą i granatami śmiało wystarcza przez niemal całą grę.
  • Rewolwer – jest wolniejszy od pistoletu, a jego amunicję dużo trudniej znaleźć, jednakże jest dużo mocniejszy. Większość przeciwników bierze jednym strzałem.
  • MP5 – najczęściej używana broń w grze, ogniem maszynowym kosi skutecznie większość żydów żytów i półżytów. Posiada również granatnik, który robi niezłe bum.
  • Strzelba – po prostu shotgun, razi z bliskiej odległości. Jako dodatkowy tryb ma podwójny wystrzał, który przerabia na durszlak większość przeciwników.
  • Kusza – bardzo silna broń, posiada celownik, dzięki czemu działa jako substytut snajperki. Pozwala przypiąć wroga do ściany w charakterze plakatu, ponadto działa pod wodą. Teoretycznie jest to broń, która nie ma na celu zabijać, a tylko uśpić cel, przez co bardzo trudno jest wytłumaczyć dlaczego biedak trafiony z kuszy leży w kałuży własnej krwi.
  • RPG – bazooka z laserowym systemem naprowadzania. Idealna do zestrzeliwania helikopterów i robienia mielonych z kosmitów.
  • Karabin Gaussa – taki eksperyment naukowców – laser zasilany dwoma „paluszkami” (pilot do telewizora), ładowany wzbogaconym uranem. Główny tryb strzela maszynowo, dodatkowy ładuje jeden silny pocisk zdolny do zestrzelenia helikoptera wojskowego. Fajna zabawka.
  • Gluon Gun – po polsku zwany „odkurzaczem”. Również ładowany uranem, przerabia wszystko, co żywe na tatar. Ze względu na ogromne zużycie amunicji jest zabroniony przez Unię Europejską.
  • Hivehand – kosmiczna nakładka na rękę, strzelająca zmutowanymi molami gryzącymi żywe stworzenia. Jakimś cudem działa pod wodą i ma samonaprowadzanie, dzięki czemu jest idealną bronią do zabijania ichtyosaurów, chociaż dokonanie tego zajmuje olbrzymią ilość czasu.
  • Granaty – można nimi rzucić i robią równie ładne bum, co granatnik w MP5, tylko odrobinę słabsze. Jeśli się potrzyma go za długo w dłoniach, to wysadzi się tuż po wypuszczeniu i uśmierci gracza, co tylko potwierdza, że w Half-Life trzeba dużo myśleć.
  • Ładunki C4 – taka paczuszka z antenką, co jak się ją rzuci przed siebie, a później wciśnie magiczny czerwony guzik, to robi duże BUM, porównywalne do BUM rakiety z RPG, a które zdolne jest do przekształcenia grupki żołnierzy w krwisty befsztyk. Potrafi również przerobić gracza na pożywienie dla kosmitów, jeśli stanie za blisko paczuszki.
  • Miny laserowe – po umieszczeniu na ścianie pojawia się taka niebieska linia, po której przecięciu rozlega się duże BUM. Można na nie wskakiwać, co pozwala na przeskakiwanie fragmentów map lub nawet całych rozdziałów. Ot, taka zagwozdka nierozwiązana od 1998 roku.
  • Smarki Snarki – żyjątka z kosmosu zwanego Xen. Biegają i szczypią przeciwnika po gębie, aż go nie zaszczypią na śmierć, po czym wracają do gracza i szczypią jego facjatę. Po kilkunastu sekundach wybuchają bez wyraźnego powodu, zapewne dlatego, że bez strzelby nie da się ich ustrzelić.

Przeciwnicy[edytuj • edytuj kod]

Ci mniejsi[edytuj • edytuj kod]

  • Headcrab – najpowszechniejszy i najbardziej wkBlad.pngający przeciwnik w grze, pojawia się zawsze w najmniej odpowiednim momencie. Wbrew pozorom nie smakuje jak krab.
  • Zombie – w skrócie: człowiek z headcrabem zamiast głowy. W większości przypadków niegroźny, najlepiej trzymać na dystans aby woń jego rozkładających się organów nie odurzyła na śmierć Freemana.
  • Vortigaunt – znany również jako Alien Slave, trzeci najpowszechniejszy przeciwnik w grze. Ma ręce, jedno duże oko i kilka mniejszych, a jego ulubioną taktyką jest odstraszanie wrogów dziwnymi odgłosami. Poprzez teleportację międzywymiarową posiadł moce samego Zeusa, które ćwiczy strzelając zielonymi piorunami.
  • Barnacle – najbardziej leniwy kosmita, daleki kuzyn ziemskich leniwców, całymi dniami śpi przylepiony do sufitu, zwieszając swój kilkumetrowy jęzor. Jego jedyną zaletą jest to, że czasem pomaga Gordonowi zjadając jego nieprzyjaciół.
  • Houndeye – walczy przy użyciu denerwujących dźwięków, wygląda jak zmutowany pies bez jednej nogi z wielkim, owadzim okiem. Samotnie niegroźny, w stadach potrafi mocno dokuczyć.
  • Bullsquid – krzyżówka ośmiornicy i dwunogiej świni, pluje kwasem na odległość i jak chyba każdy alien wydaje dziwne dźwięki. Na szczęście atakuje też innych kosmitów. Można go też nakarmić ludzkim ziemskim mięsem[3]!
  • Alien Grunt – kosmiczny paker, który tak jak nasz protagonista posługuje się Hivehandem, przez co jest niezmiernie denerwujący. Nosi też na sobie zbroję, od której odbija się wszystko, nawet „pociski” z karabinu Gaussa. W celu utrzymania świeżości produktu, przechowuje się go w beczkach przy pomocy technologii podpatrzonej u łodzian[4]
  • Ichthyosaur – pozaziemski odpowiednik rekina, zadaje spore obrażenia i ciężko go zabić, z racji tego, że większość arsenału naszego protagonisty nie działa pod wodą. Do profesjonalnej kontroli jego populacji najlepiej nadaje się kusza.
  • Alien Controller – skrzecząca paskuda z nadmuchaną głową. Lata na kacu obijając się o ściany i strzela fajerbolami kulami energii.

Ci więksi[edytuj • edytuj kod]

  • Tentacle – inaczej robal z muszli klozetowej, przesiaduje tygodniami w swojej dziurze, co jakiś czas tylko wystawiając na zewnątrz swoje długie paluchy z tipsami. Skurczybyk wykształcił sobie gruby pancerz, da się go jednak odparować silnikiem rakietowym.
  • Gargantua – chodzący czołg z miotaczami ognia, jego ulubioną potrawą jest dobrze podsmażony żołnierz HECU. Można się go pozbyć podłączając go do podstacji zasilającej kolejkę górską.[5]
  • Gonarch – oficjalnie przerośnięty Headcrab o rozmiarach małego słonia, nieoficjalnie powstał jako odpowiedź na pytanie Why don't we put a giant testicle on a 20-foot-tall armored spider?[6]
  • Nihilanth – król wszystkich nekromantów, posługuje się mistrzowskimi spellami. Czerpie manę z żółtych kryształów. Sam wygląda jak kilkudziesięciometrowy latający płód bez nóg, a jego mniejszą wersją jest Alien Controller.

Objawy uzależnienia[edytuj • edytuj kod]

  • Nie rozstajesz się ze swoim łomem choćby na krok.
  • Nie odzywasz się ani słowem, bo myślisz, że i tak każdy wie, o co ci chodzi.
  • Widząc starszego mężczyznę w białym kitlu podchodzisz do niego i prosisz, aby za tobą poszedł.
  • To samo tyczy się ochroniarzy w niebieskich koszulach.
  • Zauważając kraba od razu go zabijasz. Przecież nie chcesz, żeby ten głupi Headcrab wskoczył ci na głowę i zmienił cię w zombie!
  • Podchodzisz do bankomatu w nadziei, że jest to stacja lecznicza, która uleczy ci 50 punktów życia.
  • Oburzasz się, gdy ludzie mijający cię na ulicy nie witają cię słowami Hello, Freeman!.
  • Próbujesz kucnąć podczas skakania i w ten sposób wcisnąć się w wąskie przejścia.
  • Widząc człowieka ubranego w moro zabijasz go – przecież to żołnierz HECU!
  • Uwielbiasz przemieszczać się szybami wentylacyjnymi.
  • Jeżeli znajdziesz jakąś broń, nie umiesz jej schować. Zmienić na inną tak, ale schować nie.
  • Potrafisz trafić w człowieka z odległości kilometra z glocka, trzymając go na wysokości kolan.
  • Gdy się źle czujesz, podchodzisz do automatu z napojami i wypijasz pierdylion puszek. Przecież każda dodaje ci 1 HP!
  • Widząc psy dziwisz się, że nie mają jednego dużego, złożonego oka zamiast dwóch małych. I że nie są żółte.
  • Panicznie boisz się wody, bo nie chcesz być pogryzionym przez pijawki.
  • Dziwisz się, gdy w sklepie z narzędziami widzisz łomy w innych kolorach niż czerwony.
  • Potem dochodzisz do wniosku, że zainstalowałeś moda.
  • Wszędzie bierzesz ze sobą odkurzacz. Przecież to Gluon Gun!
  • Kiedy nie strzelasz ze swojego pistoletu, pieszczotliwie go głaszczesz bądź bezsensownie nim machasz.
  • Wszędzie szukasz wysokiego mężczyzny w szaroniebieskim garniturze.
  • Dziwisz się, że twoja strzelba nie ma drugiej lufy.
  • Gdy widzisz kogoś z MP5, mówisz mu, żeby ściągnął HD Packa.
  • Ubierasz się tylko na pomarańczowo.
  • Podniecasz się, gdy na lekcji polskiego bądź fizyce padnie słowo „lambda”.
  • Zamiast rysować męskie organy rozrodcze, smarujesz wszędzie λ.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Czyli: Jeśli się nie świeci i nie płonie, to można to zjeść
  2. A to ci heca!
  3. https://www.youtube.com/watch?v=IEFnr7wTjUM
  4. Patrz: opis ulicy Radwańskiej w Łodzi.
  5. Nie próbujcie tego w domu, co?
  6. http://half-life.wikia.com/wiki/Half-Life_2:_Raising_the_Bar