Czarnobyl: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
M (Nawet niezłe, ale przecinek powinien być przed spacją, nie po.)
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 5: Linia 5:
{{cytat|Dylu, dylu, dylu, pier{{cenzura3}}ło w Czarnobylu!|Znane powiedzenie o '''Czarnobylu'''}}
{{cytat|Dylu, dylu, dylu, pier{{cenzura3}}ło w Czarnobylu!|Znane powiedzenie o '''Czarnobylu'''}}
{{cytat|Tam na polu orze traktor, obok pali się reaktor.|Inne powiedzonko}}
{{cytat|Tam na polu orze traktor, obok pali się reaktor.|Inne powiedzonko}}
{{cytat|Cieszą się radzieckie dzieci ,że im drugie słonko świeci.|Również inne powiedzonko}}
{{cytat|Cieszą się radzieckie dzieci, że im drugie słonko świeci.|Również inne powiedzonko}}
{{cytat|Tu dzieci na polu biegają, tam promieniowania ludzi zamieniają.|Jeszcze inne powiedzonko}}
{{cytat|Tu dzieci na polu biegają, tam promieniowania ludzi zamieniają.|Jeszcze inne powiedzonko}}
{{cytat|Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje<br />Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje!|[[Jan Kochanowski]] o katastrofie we fraszce „Na dom w Czarnobylu”}}
{{cytat|Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje<br />Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje!|[[Jan Kochanowski]] o katastrofie we fraszce „Na dom w Czarnobylu”}}

Wersja z 18:54, 13 wrz 2016

Herb Czarnobyla
Widok na reaktor
Sarkofag na bloku nr 4

Panie doktorze, czy to normalne, że lewą głowę mam mniejszą od prawej?

Standardowa dyskusja pacjenta i lekarza w Czarnobylu

Dylu, dylu, dylu, pierCenzura2.svgło w Czarnobylu!

Znane powiedzenie o Czarnobylu

Tam na polu orze traktor, obok pali się reaktor.

Inne powiedzonko

Cieszą się radzieckie dzieci, że im drugie słonko świeci.

Również inne powiedzonko

Tu dzieci na polu biegają, tam promieniowania ludzi zamieniają.

Jeszcze inne powiedzonko

Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje
Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje!

Jan Kochanowski o katastrofie we fraszce „Na dom w Czarnobylu”

Czarnobyl (ukr. Чорнобиль, ros. Чернобыль) – światowy kurort uzdrowiskowy, miasto ukraińskie wchodzące w skład aglomeracji prypeckiej, regionalna stolica kultury i muzyki country. Leży nad znaną ze swojej czystości rzeką Prypeć. Od wypadku w 1986 na terenie Czarnobyla i pierścienia o średnicy 30 km wokół niego nie prowadzone są żadne badania statystyczne, w związku z czym nie znana jest obecna liczba ludności Czarnobyla.

Historia

Plik:Witamy w Czarnobylu.jpg
Witamy w Czarnobylu!

Rosjanie mogli bezpiecznie zamieszkiwać Czarnobyl, ze względu na ich wrodzoną odporność na skażenia, wywołaną obecnością wódki w ich krwi[1]. Podobną, aczkolwiek nieco mniejszą odporność wykazują Ukraińcy oraz Białorusini.

Za czasów ZSRR powstała to jedna z najnowocześniejszych i najbezpieczniejszych wtedy elektrowni atomowych na świecie. Zasilała ona w energię całą Ukrainę, Białoruś oraz połowę terytorium krajów bałtyckich. Dbający o bezpieczeństwo szczególnie cenionej w Związku Radzieckim ludności ukraińskiej, sowieckie władze przydzieliły do pracy świetnie wyszkolony i wykwalifikowany zespół najwyższej klasy naukowców (Świadków Jehowy).

Dzięki błyskawicznym i ofiarnym działaniom władz sowieckich elektrownia rozpoczęła swoją szałową karierę z pierwszym reaktorem już w 1977 r. W 1983 r. działały już wszystkie cztery reaktory, wraz ze słynnym reaktorem nr 4, który zmienił spokojne prowincjonalne miasteczko w zonę pełną zmutowanych bestii i krwiożerczych bandytów...

Bum

26 kwietnia 1986 r. nastał feralny dzień. Słońce wstało wcześnie, jego promienie nieśmiało naświetliły mroki nocy, rosa niechętnie skapywała z liści. Mgła, zmęczona nocną zmianą rozpłynęła się w cieple wiosennego dnia. Anatolij, czując jeszcze wczorajsze wesele ruszył pewnym, aczkolwiek chwiejnym krokiem do pracy. Kiedy dotarł na miejsce zobaczył, że jest sam, gdyż jego koledzy z pracy wybrali się na piknik nad jezioro Jantar. Niewiele (jak zawsze) myśląc, postanowił sam ich zastąpić...

  • 01:23:04 – Anatolij Diatłow rozpoczął niebezpieczny eksperyment, polegający na użyciu całej siły czwartego reaktora do usmażenia pierogów ruskich i naszych polskich oscypków;
  • 01:23:40 – Diatłow wysunął pręty reaktora, wykorzystując moment bycia samotnym w elektrowni, aby pierwszy raz, ujrzeć jej sprzęt na własne oczy.

Po tym wydarzeniu, z nieznanych dla Anatolija przyczyn moc reaktora gwałtownie wzrosła, a kanały paliwowe i rury z chłodzącą wodą zostały w magiczny sposób rozerwane. Po chwili doszło do pierwszego wybuchu. Anatolij, pamiętając, co jadł i pił na weselu poprzedniego dnia, uciekł z elektrowni, nie chcąc jechać na wakacje na daleki wschód ZSRR bez osoby towarzyszącej.

Niedługo potem nastąpił drugi, jeszcze silniejszy wybuch. Diatłow widział go już z odległości kilku kilometrów, biegnąc ile sił w nogach.

Drugi wybuch

Wybuch zniszczył budynek czwartego reaktora, do środka dostało się powietrze i wszystko zajęło się ogniem. Przepiękne widowisko... Ach, cóż to był za dzień...[2]

Pożar trwał 9 dni. Dzielni Rosjanie, wysyłając na miejsce pół Armii Czerwonej, opanowali w końcu sytuację, czyszcząc nieco reaktor i zmiatając zalegający radioaktywny kurz i zwłoki swoich kolegów, po czym wynieśli się z okolic Czarnobyla na dobre, zostawiając 30 kilometrowe kółko do pilnowania dla zdezorientowanych Ukraińców.

Atrakcje turystyczne

Plik:Domekczarnobylski.jpg
Typowy kurort wypoczynkowy w Czarnobylu

Incydent z 1986 r. przyniósł trochę szkód, ale dał o wiele więcej korzyści turystyce miasta i jego okolic:

  • czerwony las – las położony parę minut drogi od Czarnobyla (nie mylić z czerwonym lasem z gry Metin 2, maniaki), który słynie z tego, że jest miejscem największego eksportu jedynych w swoich rodzaju drzewek choinkowych z wbudowanym oświetleniem. Ze względu na brak potrzeby podłączenia takowej do prądu, czy kupienia na niej lampek, są bardzo chętnie importowane przez Polaków. Można spotkać w nim niesamowite okazy fauny i flory (np. Szczur czarnobylski);
  • zbiorniki wodne (np. rzeka Prypeć, jezioro Jantar) – wg. badań niezależnych amerykańskich naukowców jedne z najczystszych wód na Ziemi, stwierdzono to po ilości i wielkości występujących tam raków – jest ich tam mnóstwo a długość ich ciał mieści się między 2 a 3 metrami, ponadto emanują śliczną i uspokajającą jaskrawo-zieloną poświatą;
  • cmentarzysko maszyn – teren, na którym spoczywają dzielne transformersy, które pomagały czyścić Czarnobyl w 1986 r., chociaż napromieniowane lepiej niż opalona dziewczyna w słoneczny dzień, to pozbawione silników i innych elementów, które teraz funkcjonują (i świecą) w połowie pojazdów Europy Wschodniej;
  • ośrodek badawczy Jupiter – ogólnie nic ciekawego, ale amatorzy mocnych wrażeń uwielbiają to miejsce ze względu na występowanie tam zombich i zmutowanych psów. Można także doświadczyć tam zwęglenia mózgu podobnego jak w okolicach Mózgozwęglacza;
  • Oko Moskwy (zwane „ruskim dzięciołem”) – wielka radaro-zagłuszarka, która przez długi czas wnerwiała mieszkańców zachodniej Europy rytmicznym stukaniem w radiu Wolna Europa, dopóki eksplozja w elektrowni atomowej nie spaliła jej wszystkich bezpieczników;
  • Elektrownia atomowa - jeśli nie chcesz, żeby wycieczka do niej była twoją ostatnią w życiu, to lepiej tam nie idź.

Demografia

Turyści

Wg. gry S.T.A.L.K.E.R. w Czarnobylu i okolicach żyje kilkaset ludzi, zombich i mutantów. Skład tamtejszego społeczeństwa przedstawia się procentowo następująco (dane przybliżone):

  • 45% – zmutowane zwierzęta;
  • 20% – stalkerzy (w większości Ukraińcy, poza tym Rosjanie i Białorusini);
  • 15% – zombie;
  • 10% – zmutowani ludzie;
  • 5% – ukraińscy żołnierze;
  • 3% – naukowcy z całego świata;
  • 1% – handlarze;
  • 0.99% – szaleni, ekscentryczni, turyści;
  • 0,01% – Polacy (w końcu wszędzie muszą być).

Infrastruktura

Czarnobyl dzisiaj jest niczym skansen architektury ZSRR. Wesołe, kolorowe i tryskające optymizmem bloki, hotele... A nie, hotele to już Prypeć... W sumie w Czarnobylu jest tylko nieczynna elektrownia w jakimś grobie sarkofagu i same bloki.

Rozrywka

Główną rozrywką mieszkańców miasta jest zbieranie artefaktów, broni i amunicji, walczenie między sobą, palenie heretyków (voodoo) oraz oprowadzanie szalonych, ekscentrycznych, ukraińskich turystów po okolicy za grube ruble. Ze względu na skład etniczny (Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini) powszechne są też codzienne długo-godzinne libacje.


NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Przypisy

  1. Tezę o przeciwdziałaniu wódki na chorobę popromienną potwierdzają dziennikarze, na podstawie raportów których powstała gra S.T.A.L.K.E.R., będąca dziś głównym źródłem wiedzy na temat miasta.
  2. 26.04.1986 r.