Microsoft Windows: Różnice pomiędzy wersjami
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) (-chała i NPA, ogólnie sprzątanie) |
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M (przeniesione z Kreator błędów, autor anonimowy) |
||
Linia 52: | Linia 52: | ||
* Wykryto brak okruszków pod spacją. |
* Wykryto brak okruszków pod spacją. |
||
* Błąd #474356 — Wystąpił błąd, ponieważ wystąpił błąd. |
* Błąd #474356 — Wystąpił błąd, ponieważ wystąpił błąd. |
||
=== Kreator błędów === |
|||
[[Plik:Microsoft logo kopia.jpg|thumb|200px|Logo najważniejszego komponentu Windows]] |
|||
Niewielu osobom wiadomo, że nieodłącznym składnik systemów z rodziny [[Microsoft Windows|Windows]] jest kreator błędów. Ukryto go głęboko w jądrze, nie można go zamknąć [[Menedżer zadań|Menedżerem zadań]]. Nawet proces bezczynności jest łatwiej ubić. Swego czasu sam [[Bill Gates]] próbował go zdekompilować i ulepszyć, ale nie udało się, gdyż pojawił się [[błąd (informatyka)|błąd]]. |
|||
== Ciekawostki == |
== Ciekawostki == |
Wersja z 11:15, 10 lut 2021
Ale pan ma prymitywne jądro!
- Androlog o Windowsie Vista
Errore Windowsum est.
- Znana mądrość o Windowsie
Z komputerem jest jak z klimatyzacją – bezużyteczna, kiedy otwierasz Okna!
- Każdy technik o Windowsie
War! Fuck the system! Fuck the system!
- Serj Tankian o Windowsie
Microsoft Windows (inaczej: Jedyny słuszny system, z ang. Mikromiękkie Okna) – prosty wirus używany w inteligentnych oknach domowych. Jak sama nazwa wskazuje, po zainstalowaniu go powinniśmy wyrzucić komputer przez okno. To dzięki Windowsowi Bill Gates dorobił się tytułu najbogatszego człowieka na świecie i udowodnił, że „za błędy się płaci”.
Zdaniem zaawansowanych użytkowników, system Windows służy tylko do ściągnięcia Linuksa i nagrania go na płytę, podobnie jak Internet Explorer służy do ściągnięcia innej przeglądarki internetowej.
Historia
Trzy tysiące lat temu wynaleziono pismo. Bill Gates chciał stworzyć system operacyjny na tabliczki gliniane i niestety dla ludzkości mu się udało. Z tego okresu pochodzą pierwsze odkryte narzekania na ten system, zapisane pismem klinowym. Gdy udoskonalone już technologie dotarły do całego USA stworzono 95 i 98 – wersje stworzone specjalnie do denerwowania ludzi „błędem ochrony systemu Windows”. Kolejna wersja różniła się tylko możliwością generowania błędów podczas zamykania okien. Kolejny Windows – 2000 – był pierwszym, który instalował się szybciej niż włączał.
Wersje
- Windows 1.x – jedyne, co potrafił, to przeglądać dyski od A:\ do C:\ i pokazywać błędy przy próbie uruchomienia zdecydowanej większości programów.
- Windows 2.x – umiał już przeglądać dyski od A:\ do D:\. Największą innowacją było pojawienie się niebieskiego ekranu śmierci.
Błędy
Wśród microsoftowych błędów znajdziemy między innymi:
- Nie znaleziono klawiatury. Naciśnij dowolny klawisz.
- Nie znaleziono myszki, kliknij prawy przycisk myszy.
- Nie znaleziono procesora. Wyłącz komputer.
- Znaleziono klawisz F13. Naciśnij klawisz F14.
- Błąd: Nie znaleziono wirusów.
- Błąd – nie ma błędu.
- Błąd 123 – nie można wywołać błędu 123.
- Zablokowano pop-up.
- Program wykonał prawidłową operację, co zdezorientowało system operacyjny.
- Wystąpił błąd, kliknij Tak lub Nie.
- Nie znaleziono ekranu.
- Awaria dysku. Zapisz wszystkie dane przed wyłączeniem systemu.
- System jest niestabilny. Zostaw go w spokoju.
- Wystąpił błąd podczas tworzenia raportu błędu.
- Wykryto ruch myszki. Wymagany restart komputera.
- Wykryto brak okruszków pod spacją.
- Błąd #474356 — Wystąpił błąd, ponieważ wystąpił błąd.
Kreator błędów
Niewielu osobom wiadomo, że nieodłącznym składnik systemów z rodziny Windows jest kreator błędów. Ukryto go głęboko w jądrze, nie można go zamknąć Menedżerem zadań. Nawet proces bezczynności jest łatwiej ubić. Swego czasu sam Bill Gates próbował go zdekompilować i ulepszyć, ale nie udało się, gdyż pojawił się błąd.
Ciekawostki
- System Windows potrafi kopiować nieistniejące pliki.
- Włożenie zwykłej płyty CD do mikrofalówki powoduje efektowne zniszczenie tej płyty. Włożenie płyty z Windowsem XP do mikrofalówki powoduje efektowne zniszczenie tej mikrofalówki.
Galeria
Kiedy nie ma czym zachęcić do aktualizacji, trzeba żartować