Platforma Obywatelska: Różnice pomiędzy wersjami
M |
|||
| Linia 36: | Linia 36: | ||
Porażką jest, że partia nie chciała ukorzyć się przed zwycięskim [[Prawo i Sprawiedliwość|PiSem]] i odwracając się do niego plecami utworzyła [[terroryzm|terrorystyczny]] [[PKS]] oraz zbudowała [[Gabinet Cieniasów]], w którym parodiują skład rady ministrów PiSu. |
Porażką jest, że partia nie chciała ukorzyć się przed zwycięskim [[Prawo i Sprawiedliwość|PiSem]] i odwracając się do niego plecami utworzyła [[terroryzm|terrorystyczny]] [[PKS]] oraz zbudowała [[Gabinet Cieniasów]], w którym parodiują skład rady ministrów PiSu. |
||
==Cytaty o Platfusie== |
|||
Ciągle trudno określić, komu poza Unią Wolności odbiera głosy Platforma Obywatelska. Ugrupowanie nowe, programowo nieokreślone, udające, że nie jest partią polityczną i celowo unikające zabierania głosu we wszystkich ważnych kwestiach społecznych, ekonomicznych i politycznych – lecz za to dające popisy hipokryzji i cynizmu, dość skutecznie żerujące na znanych fobiach, ignorancji i naiwnej wierze ludzi zniechęconych do polityki. Liderzy PO już zaczynają napotykać trudności z przekonaniem wyborców do szczerości intencji swych polityków – dobrze przecież znanych, i to nie zawsze z najlepszej strony. Teraz owi politycy nagle zapewniają, że stali się inni, uczciwsi, bardziej autentyczni i bardziej prawdomówni niż wszyscy pozostali. Przy okazji nasuwa się pytanie, jak to możliwe, by ktoś z takim życiorysem jak Andrzej Olechowski – płytki intelektualnie i pod wieloma względami po prostu niewiarygodny – mógł zdobyć kilka milionów głosów w wyborach prezydenckich. PO najprawdopodobniej skończy tak jak wszystkie ruchy, które spaja jedynie cynizm, hipokryzja i konformizm. Ciekawe tylko, czy nastąpi to jeszcze przed wyborami, czy zaraz po. |
|||
* [[Stefan Niesiołowski]] |
|||
* Źródło: Rozbijacze na prawicy, "[[Gazeta Wyborcza]]" nr 168,20 lipca 2001 |
|||
Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją.(...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO. |
|||
* [[Stefan Niesiołowski]] |
|||
* Źródło: Życie 1 sierpnia 2001, Naśladujmy Litwę |
|||
==Czołowi działacze Platfusa== |
==Czołowi działacze Platfusa== |
||
Wersja z 15:42, 21 wrz 2007
Platforma Obywatelska – partia polityczna, która sama siebie nazywa prawicową, aby ładniej brzmiało. Partia zaliczająca się do partii liberalno-kisielowych. Zgromadzenie buraków pragnących dotrójkątowania podatków, tudzież propagować gluty. Członkami ugrupowania są głównie ludzie powiązani z szatanizmem, mający kontakt z kościołem Szatana i SLD. Zarejestrowana przez Olecha, Płaza z AWS i Tooska z Unii Wolności. Każdy członek partii posiada nieumiejętność podejmowania jakichkolwiek decyzji, nie powinien również wymawiać /r/. W swoich szeregach ma zacne osoby, prawieprezydenta i prawiepremiera.
Nie mylić z Platformą Wiertniczą!
Okoliczności powstania
PO powstała po brawurowym krętactwie Tooska, kiedy to Tusk przegrał z Geremkiem w wyborach na plejmejt Unii Wolności. Toosk postanowił zemścić się na starszym polityku. Podzielił zarówno Unię Wolności jak i Akcję Wyborczą Solidarność.
Historia Platfusa
Partię o nazwie Platforma Paździerzowa założyli Donald Tusk, Andrzej Olechowski i Maciej Płażyński dawno, dawno temu za siedmioma kłamstwami, za siedmioma układami. Niestety, ze względu na podejrzenia o homoseksualizm założycieli partii Donald postanowił Jana i Macieja po prostu usunąć, świadkowie mówią, że zepchnął ich z mola w Sopocie do wody. Obaj wyszli z tego bez szwanku, jednak ich drogi rozeszły się definitywnie.
Jako, że Tusk lubił trójkąty i nie chciał sam rządzić partią, wziął Jana Marię Rokitę i co najważniejsze kobietę Zytę Gilowską do swojej trójcy. Zyta była niewyzyta i szybko wzięła się za politykę partii, po pierwsze przyprowadziła ze sobą sporą grupę liberałów i zażądała zmiany nazwy partii na bardziej ludzką - Platforma Obywatelska. Tusk i Rokita zgodzili się na to, lecz za plecami już omawiali strategię wydalenia jej z partii. Wkrótce oskarżyli Gilowską o nepotyzm i despotyzm, przybita do muru zrezygnowała z członkostwa w Platformie.
Do kierownictwa partii wzięto Hannę Gronkiewicz-Waltz żeby cała trójka trzymająca władzę w partii miała wadę wymowy, inaczej mówiąc powstało sepleniące trio.
Na XVII zjeździe partii podjęto decyzję o zmianie nazwy Platforma Obywatelska na Platfus Obywatelski ze względu na to, że większość działaczy ma płaskostopie. Na następnym zjeździe przedstawiono propozycje nowego loga partii, Jan Rokita kichał z zachwytu i tak przyjęto nowy image. Efekt był zaskakujący - notowania partii gwałtownie skoczyły.
Najnowszym pomysłem Platfusa opracowanym przez panią HGW w celu łatowania polskiej gospodałki jest wpłowadzenie akcyzy na wodę.
Lista rzeczy, za które odpowiada PO wg braci Kaczyńskich
- Dinozaury wyginęły na skutek wadliwej ustawy o ochronie gadów.
- Lokalni działacze PO zapalili się do pracy, co spowodowało globalny efekt cieplarniany.
- Niemcy zaatakowały Polskę w 1939 roku, ponieważ Jan Rokita złośliwie skomentował wygląd wąsów Hitlera.
- Radni PO podczas wizyty na Ukrainie, jednocześnie włączyli ładowarki do komórek, co spowodowało przeciążenie elektrowni i eksplozję rdzenia reaktora w Czarnobylu.
- Lee Harvey Oswald celował w kaczkę, ale Donald Tusk, wchodząc do pomieszczenia, potknął się o próg i niechcący popchnął myśliwego.
- Dach na Śląsku zawalił się pod naporem billboardów z reklamami PO.
- Trzy małe świnki zostały uśpione, ponieważ członkowie PO podejrzewali u nich pryszczycę.
- Matka 101 dalmatyńczyków do dziś nie otrzymała becikowego.
Sukcesy i porażki Platfusa
Sukcesem Platfusa Obywatelskiego na pewno jest fakt, że prawie zwyciężył w wyborach parlamentarnych i że jego wódz Donald został prawie prezydentem, a Janek Rokita prawie premierem.
Porażką jest, że partia nie chciała ukorzyć się przed zwycięskim PiSem i odwracając się do niego plecami utworzyła terrorystyczny PKS oraz zbudowała Gabinet Cieniasów, w którym parodiują skład rady ministrów PiSu.
Cytaty o Platfusie
Ciągle trudno określić, komu poza Unią Wolności odbiera głosy Platforma Obywatelska. Ugrupowanie nowe, programowo nieokreślone, udające, że nie jest partią polityczną i celowo unikające zabierania głosu we wszystkich ważnych kwestiach społecznych, ekonomicznych i politycznych – lecz za to dające popisy hipokryzji i cynizmu, dość skutecznie żerujące na znanych fobiach, ignorancji i naiwnej wierze ludzi zniechęconych do polityki. Liderzy PO już zaczynają napotykać trudności z przekonaniem wyborców do szczerości intencji swych polityków – dobrze przecież znanych, i to nie zawsze z najlepszej strony. Teraz owi politycy nagle zapewniają, że stali się inni, uczciwsi, bardziej autentyczni i bardziej prawdomówni niż wszyscy pozostali. Przy okazji nasuwa się pytanie, jak to możliwe, by ktoś z takim życiorysem jak Andrzej Olechowski – płytki intelektualnie i pod wieloma względami po prostu niewiarygodny – mógł zdobyć kilka milionów głosów w wyborach prezydenckich. PO najprawdopodobniej skończy tak jak wszystkie ruchy, które spaja jedynie cynizm, hipokryzja i konformizm. Ciekawe tylko, czy nastąpi to jeszcze przed wyborami, czy zaraz po.
* Stefan Niesiołowski * Źródło: Rozbijacze na prawicy, "Gazeta Wyborcza" nr 168,20 lipca 2001
Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją.(...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO.
* Stefan Niesiołowski * Źródło: Życie 1 sierpnia 2001, Naśladujmy Litwę
