Nonźródła:Tonio i Tomek: Różnice pomiędzy wersjami
M |
M (Interpunkcja) |
||
Linia 158: | Linia 158: | ||
'''Dzieciak'''<br> |
'''Dzieciak'''<br> |
||
Nie masz numeru bo jesteś przedskoczkiem. |
Nie masz numeru, bo jesteś przedskoczkiem. |
||
''Cisza'' |
''Cisza'' |
Wersja z 13:26, 27 paź 2010
Zapraszamy państwa na nowy serial produkcji Nonsensopedii pt. Tonio i Tomek, który opowiada przygody naszych dwóch wspaniałych skoczków narciarskich - Tomisława Tajnera i Tomasza Pochwały. Reżyserem, scenarzystą i producentem jest User:Ptok Bentoniczny. Serial powstaje przy współpracy z Polskim Związkiem Narciarskim.
UWAGA! WBREW BZDUROM WYPISANYM POWYŻEJ, WSZYSTKIE POSTACIE POJAWIAJĄCE SIĘ W SERIALU SĄ FIKCYJNE!!!
Odcinek 1
(Biały napis na czarnym tle)
TRENING SKOKÓW
Tonio siedzi w domu na kanapie; dzwoni telefon domowy; Tonio podnosi słuchawkę.
Tonio
Halo?
Głos ze słuchawki
Hej Tonio, tu Tomek, gdzie jesteś?
Tonio
Na skoczni, trenuję skoki.
Tomek
Spoko, trenuj dalej.
Później
Tomek wchodzi do domu, Tonio siedzi na kanapie i gra na konsoli do gier.
Tomek
Mówiłeś, że jesteś na skoczni i trenujesz skoki.
Tonio
No, dorwałem grę Skacz jak Adam Małysz 2003, chcesz zagrać?
Tomek
No jasne.
Po chwili
Tomek
Wiesz co, wyjmę Pegasusa, zagramy w Contrę, co?
Tonio
Spoko, i tak nam kiepsko szło.
Chwilę później.
Tonio i Tomek siedzą z zagryzionymi wargami i językami i grają w Contrę. Słychać strzały z gry i muzykę z Contry.
Napisy końcowe (białe na czarnym tle) przy dźwiękach z Contry.
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 2
SPADOCHRONIARSTWO
Tomek wchodzi do pokoju, gdzie Tonio kombinuje coś przy swoim kombinezonie.
Tomek
Co robisz?
Tonio
Poszerzam kostium.
Tomek
Po co?
Tonio
Jak będzie obszerniejszy, to zrobi się taka fajna poduszka powietrzna i będę dalej latał.
Tomek
A skąd to wiesz?
Tonio
Tata mi powiedział.
Tomek
Spoko. Ale ja nie umiem szyć.
Tonio
To proste, tu tniesz, tam przyszywasz... Voila!
Tonio przywdział kostium. Przypominał w nim człowieka ubranego w biało-czerwony spadochron.
Tomek
Nie wiem czy przypadkiem nie dyskwalifikują za takie coś.
Tonio
Coś ty, tata by mi powiedział.
Tomek
Chyba cię zdyskwalifikują, ale... Powodzenia jutro w Kontynentalu.
Tonio
Dzięki.
Nazajutrz
Tonio, wciąż ubrany w obszerny kombinezon, z hukiem otwiera drzwi, rzuca narty w kąt, jest ewidentnie niezadowolony.
Tomek
I jak ci poszło?
Tonio
Pierdol się!
Napisy końcowe (w ciszy)
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 3
TRENING SYMULACYJNY
Tonio stoi na fotelu w pozycji skoczka ułożonego na najeździe na próg; wchodzi Tomek.
Tomek
Co robisz?
Tonio
Widziałem jak Adaśko tak robił. To się nazywa trening symultaniczny czy jakoś tak. Ponoć pomaga lepiej się wybijać.
Tomek
I co?
Tonio
Właśnie ruszyłem z belki na skoczni AUSTRALIA K-240. Jadę, jadę, jadę i.... hop!
Tonio podskoczył w górę i uderzył głową w sufit, po czym nieprzytomny upadł na ziemię.
Tomek
Wychodząc
Wezwałbym karetkę, ale jeśli nie pocierpisz to się nie nauczysz...
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 4
POZORY MYLĄ
Skocznia, zima, na oko coś koło K-40 lub K-50, przy belce stoją skoczkowie. Na ich czele jest Tonio, za nim cały rządek dzieci w wieku od 10 do 14 lat.
Tonio
Do jednego z dzieciaków
Heh... Dali wam jakieś brzydkie plastrony z cyferkami, a mnie dali ładny z logiem Związku Narciarskiego, bo jestem od was starszy, hah!
Dzieciak
Nie masz numeru, bo jesteś przedskoczkiem.
Cisza
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 5
BIEGANIE
Tonio siedzi na kanapie i gra na Pegasusie. Wchodzi Tomek, ubrany w strój do biegania na nartach.
Tomek
Idę pobiegać. Idziesz ze mną?
Tonio
Phi! Daj spokój. Jesteś skoczkiem. Po co ci bieganie?
Tomek
Nie wiem, kiedyś może się przydać.
Tonio
Chyba kpisz...
Tomek wzruszył ramionami i wyszedł. Tonio kontynuował grę.
(Biały napis na czarnym tle)
W roku 2008, w związku ze słabymi wynikami w skokach, Tomek zmienił dyscyplinę ze skoków na kombinację norweską, czyli połączenie skoków i biegów na nartach.
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 6
ESENCJA
Konkurs skoków do Pucharu Świata w Zakopanem. Komentuje Włodzimierz Szaranowicz.
Włodzimierz Szaranowicz
Za chwilę początek tego jakże oczekiwanego rokrocznie przez Polaków wydarzenia. A konkurs ten rozpocznie syn naszego prezesa, Tonio! Już zasiadł na belce! Czeka na światło... Wspaniały doping polskiej publiczności, Tonio był 40 w kwalifikacjach ex eaquo z Ukraińcem... Szumbarciem. Odpadło tylko dwóch skoczków, Tomek Pochwała niestety i Rumun Balazs. Ale Tonio nieźle skakał na treningach z podwyższonego rozbiegu... Miran Tepesz zapalił zielone światło i nasz lotnik ruszył w dół po rozbiegu... Leć Tonio, leć jak najdalej, niech niesie cię doping wszystkich... Ojej!...... nie, nie, nie... niestety... No nie udało się... Coś tam było nie tak przy wyjściu z progu chyba... No tak, spóźnił odbicie i to się przełożyło na odległość... Lot widzimy na powtórce, źle wyszedł, próbował korygować lot i opadł ciężko na bulę... No tak... Odległość 54 metry... Krócej niż niegdyś tu skakał Pero Rzonta... Ujemna nota... Oczywiście teraz prowadzi, bo tylko on skakał, ale nie zobaczymy już Tonia w dzisiejszym konkursie...
Widok na ujemną notę Tonia na tablicy świetlnej.
Później
Włodzimierz Szaranowicz
No i z naszych odpadli Robert Mateja 31, Marcin Bachleda 34, Krystian Długopolski 40, Wojciech Skupień 42... i ostatni nasz Tonio... Najkrócej...
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 7
TELEFON
Tonio wystukuje numer na klawiaturze telefonu, dzwoni.
Dom Apoloniusza. Stary Polo podnosi słuchawkę.
Polo
Słucham?
Tonio
Cześć tato... Chciałbym z tobą porozmawiać.
Polo
Jasne synku, o co chodzi? Pokłóciłeś się z Tomkiem?
Tonio
Nie... Nie o to chodzi... Widzisz... Ostatnio tak sobie myślałem... Nad swoją karierą i w ogóle... Kiepsko mi szło...
Polo
Mów o co chodzi synku. Jakiś sędzia dał ci krzywdzącą notę?
Tonio
Nie, nie... Chodzi o moje skoki... Widzisz... Tato, czy uważasz, że powinienem być skoczkiem?
Chwila ciszy... Zakłopotanie na twarzy Pola.
Polo
Wiesz, że cię kocham.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 8
ŚLEPEJ KURZE TRAFIA SIĘ ZIARNO
Nieoficjalny trening, Tonio siada na belce, nie ma na sobie plastronu, tylko swój błękitny kombinezon. Sprawdza czy wszystko jest w porządku i rusza. Sunie w dół po rozbiegu... Wybija się i leci, leci, leci, wylądował pięknym telemarkiem gdzieś około 125 metra.
Tonio
Podnosząc ręce w geście triumfu
YES!!!!
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 9
GENIALNY POMYSŁ
Tomek wchodzi do pokoju, w którym Tonio coś drukuje, obok niego stoi Rafał Śliż.
Tomek
Cześć Rafał.
Rafał
No hej.
Tomek
Co robicie?
Tonio
Mam genialny pomysł jak poprawić swoje wyniki.
Tomek
Mianowicie?
Tonio
Trenerzy nie wzięli Rafała na dzisiejsze kwalifikacje, ale wzięli mnie. A Rafał skacze dobrze i solidnie.
Tomek
No i?
Tonio bierze wydrukowaną kartkę, na której widnieje jego facjata.
Tonio
Przyczepię Rafałowi tę kartkę na twarzy i skoczy za mnie. Wynik pójdzie na moje konto i nikt się nie zorientuje.
Tomek
To chyba kiepski pomysł.
Tonio
Rafałowi się podobał.
Rafał
No od biedy.
Tonio
Zobaczycie będzie dobrze.
Tonio za pomocą sznureczka przyczepił Rafałowi kartkę ze swoją twarzą.
Tonio
Powodzenia.
Dwie godziny później, Tomek i Rafał "Tonio" wracają z kwalifikacji.
Tomek
Przeszłem!
Tonio
A Rafał?
Rafał
Nie wyciąłeś dziur na oczy w tej kartce i spadłem z progu...
Tonio
Tata miał rację. Psujesz skoki pod najmniejszą presją.
Cisza
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 10
LENIWY DZIEŃ Z ŻYCIA IDIOTY
Willingen
Budka, w której skoczkowie czekają na swoją kolej. Wszyscy w niej siedzą i obserwują śnieżycę za oknem. Wiatr mocno wieje. Tonio siedzi oparty o szybę i patrzy w dół skoczni.
Zakopane
Tomek ogląda kreskówkę o Spidermanie. Przełącza na jedynkę, aby sprawdzić, czy konkurs już ruszył. Nie, przełącza z powrotem na Spidermana.
Godzinę później
Willingen.
Tonio uderza lekko głową w szybę, powtarza te ruchy. Za szybą wciąż śnieżyca.
Zakopane
Tomek je pizzę i ogląda jakiś western.
Po kolejnej godzinie
Willingen
Tonio trzyma się za krzyż, który boli go od siedzenia na niewygodnej ławce.
Zakopane
Tomek drzemie na kanapie
Po kolejnej godzinie
Willingen
Tonio chodzi niczym zombie po budce i ewidentnie się nudzi.
Zakopane
Tomek wrócił ze spaceru.
Jeszcze pół godziny później.
Zakopane
Na telewizorze Tomka widać informację "Competition cancelled"
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 11
PRACOWITY DZIEŃ Z ŻYCIA IDIOTY
Willingen
Włodzimierz Szaranowicz
I tak Walter Hofer postanowił, że za wszelką cenę trzeba przeprowadzić dzisiejszy konkurs, skoro wczorajszy został odwołany. Wiatr dziś słabszy, choć momentami chucha i dmucha, i dmie wicher. Polacy... Trójka w konkursie. Adam Małysz oczywiście, Robert Mateja również i nasz Tonio, który będzie skakał jako pierwszy. W kwalifikacjach odpadł Marcin Bachleda... Belka startowa dzisiaj 11 i już Tonio zasiada na belce. Żółte światło się pali... Oj chyba... Tak zejdzie z belki Tonio. Poczeka jeszcze, wiatr za silny jest, widać... No widzimy tu kibiców z Polski... Tak i znów Tonio jest na belce... Yyyy... Na treningu dziś Tonio skakał wraz z czterema innymi skoczkami, którzy oddali swe próby... Niestety był z nich najsłabszy, a najdłuższy skok, 82 metry oddał Kazach Radik Zhaparov... I jest zielone światło dla Tonia! Ruszył, no i żeby ten skok był, no przynajmniej przyzwoity, leć Tonio, leć! Nie.... nie, nie, nie... No, to oczywiście warunki, silny wiatr w plecy, pewnie jakiś podmuch, no, nie szczekajmy za psa, ale tu chyba wina wiatru, tak... 70 metrów zmierzona odległość i nie będzie Tonia w drugiej serii chyba... A wiatr się wzmaga.
Po chwili
Włodzimierz Szaranowicz
Tak, mamy decyzję żuri! Belka powędruje o dwie w górę! Czyli Tonio, który skakał jako jedyny powtórzy swoją próbę. Restart serii za 10 minut.
10 minut później.
Włodzimierz Szaranowicz
Tonio dobiegł już na górę, jak wiemy nie działa wyciąg w ten weekend w Willingen. Tonio już siedzi na belce, Polo, trener i ojciec zaraz machnie chorągiewką... Nie, nie ma zielonego, Tonio znów zejdzie z belki...
Po chwili
Włodzimierz Szaranowicz
Trzeci raz siada już Tonio na belce... A ja mam dla państwa dobrą wiadomość. WIATR SIĘ ZMIENIA! Teraz wieje pod narty! Oby Tonio to wykorzystał... Już ruszył.... Dalej Tonio, pokaż na co cię stać... WYSOKO WYSZEDŁ, DOBRZE UŁOŻONY W POWIETRZU! BĘDZIE DALEKI SKOK!!! TAAAAAAAAAAAAAAAK!!!!! WSPANIAŁY SKOK!!!! LĄDOWAŁ W GRANICACH PUNKTU KONSTRUKCYJNEGO SKOCZNI! NAJLEPSZY SKOK TONIA W TEN WEEKEND W WILLINGEN, JEŚLI NIE NAJLEPSZY W KARIERZE!!!! BRAWO TONIO!!! Ojciec jest zadowolony i Tonio prowadzi... 124 metry. Wspaniały skok, Tonio prowadzi i chyba może być pewny udziału w drugiej serii... Teraz powinien być już Radik Zhaparov... Ale nie... Wstrzymany konkurs, jest żuri miting. No, chyba Walter przestraszył się co zrobi nasz Adam, skoro Tonio tak dobrze skoczył...
Po chwili
Włodzimierz Szaranowicz
I jest decyzja, niestety niedobra dla nas, belka idzie o 4 w dół, czyli ósma... znaczy dziewiąta oczywiście belka teraz... A restart rundy za kwadrans.
15 minut później.
Włodzimierz Szaranowicz
Tonio już wbiegł na górę, już gotowy do zajęcia miejsca na rozbiegu, za chwilę wszystko ruszy od nowa. No, Tonio mógł się trochę zmęczyć tymi skokami, ale myślę, że sobie poradzi, ten poprzedni skok był naprawdę wyborny. I już machnął chorągiewką Apoloniusz Tajner i jego syn rusza do skoku... Wyszedł, dobrze wyszedł, a nie... jednak nie dobrze. Źle, źle wyszedł z progu i krótki skok... Choć to też wina wiatru, który już zdążył zmienić kierunek na tylny... Spóźnił wyjście, przycisnęło go i wszyscy widzieliśmy co się stało... 68 metrów, krócej niż w pierwszej anulowanej próbie... I chyba już Tonio dziś nie będzie skakał. A teraz Radik Zhaparov... Czeka na światło... nie ma... Wiatr się wzmaga...
Po chwili
Włodzimierz Szaranowicz
Żuri nam dzisiaj funduje przerwę za przerwą. Dostałem informację, że restart rundy za 30 minut z 11 belki, czyli z tej, z której zaczynaliśmy. To ja oddam głos do studia, gdzie jest Maciej Kurzajewski i Marek Siderek i widzimy się za pół godziny.
Pół godziny później
Włodzimierz Szaranowicz
Miejmy nadzieję, że to już ostatnie podejście do rozegrania tego konkursu. Tonio zaraz zasiądzie na belce... Ruszył... Wybił się... Świetnie leci, daleko, daleko, daleko! PRZESKOCZYŁ SKOCZNIĘ!!!! TO CHYBA NOWY REKORD WILLINGEN!!!!! CO? Adam Małysz? A nie przepraszam państwa, spojrzałem na zły monitor, gdzie realizator pokazywał skok Adama Małysza z kwalifikacji... Patrzę już na dobry ekran, jest Tonio na belce, już ma zielone światło... Ruszył. Oby daleko... Cisza Niestety, jak w poprzednich próbach... Narobiłem sobie i państwa apetytu na dobry skok Tonia, ale jak zwykle... tym razem 69 metrów zmierzona odległość i możemy powiedzieć, że żadne cuda nie wniosą Tonia do drugiej serii. A teraz Radik Zhaparov, ale Walter Hofer znów wezwał żuri miting...
Po chwili
Włodzimierz Szaranowicz
Inna decyzja nie mogła zostać podjęta. Ciemno już się robi w Willingen, wiatr hula na skoczni... Konkurs zostaje odwołany. Nie udał się ten weekend w Willingen. Niestety. Ale mogliśmy obserwować dzisiaj próby naszego młodego, odważnego i utalentowanego lotnika, Tonia, który przypomnę w jednej oddanej próbie miał odległość dwieście czterdzieści metrów... yyy sto czterdzieści, znaczy sto dwadzieścia cztery. To dobry prognostyk na przyszłość, zresztą pozostaje jedynie mieć nadzieję, że jego talent się rozwinie. W przypadku Tonia nic innego robić nie można. Za tydzień skoczkowie jadą do Japonii, do Kahuby i Sappolo, zawody te będzie komentował Stanisław Snopek a ja się z państwem żegnam, Włodzimierz Szaranowicz, do zobaczenia.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 12
TRUDNA I MĘCZĄCA PODRÓŻ
Fragment wiadomości sportowych
Bartosz Heller
Do Hakuby i Sapporo poleci czwórka naszych skoczków. Adam Małysz, Marcin Bachleda, Tomasz Pochwała i Tonio Tajner. Niektórzy zastanawiają się czy warto tak męczyć naszego mistrza, ale trener jest spokojny o formę Adama. Tak czy inaczej naszych zawodników czeka trudna i męcząca podróż do Japonii, i zmiana strefy czasowej.
Polo
Dla naszego Orła kupiliśmy droższy bilet pierwszej klasy, aby mógł wygodnie dolecieć do Japonii.
Pokład samolotu, klasa superekonomiczna.
Adam Małysz, Tomasz Pochwała i Marcin Bachleda siedzą zgnieceni w swoich fotelach, ledwie mogąc zmieścić kolana przed fotelami znajdującymi się przed nimi. Ich narty są włożone na półkę nad nimi.
Pokład tego samego samolotu, klasa pierwsza.
Tonio i jego ojciec leżą wygodnie w szerokich fotelach pierwszej klasy. Stewardessa podprowadza wózek z jedzeniem, Tonio i Polo siadają, wybierają zestawy z rybą i zaczynają pałaszować obiad.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 13
WYWIAD
Kahuba Hakuba
Stanisław Snopek
I tak Radik Zhaparov, dobry skok. W granicach 102, może 103 metrów. Ładny stylowo. Kazachowie robią postępy. Maciej Kurzajewski jest pod skocznią. Za chwilę będzie wywiad z naszym skoczkiem, Toniem. Tonio skoczył 94,5 metra. Tonio jest szósty. Maciej, oddaję ci głos.
Maciej Kurzajewski
Jest ze mną Tonio. Tonio, powiedz jak ci się skakało...
Tonio
No...
Stanisław Snopek
No, nie będzie wywiadu z Toniem. Nie zdążyliśmy. W powietrzu jest nasz kolejny zawodnik, Tomasz Pochwała.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 14
PO CO LECIEĆ DO JAPONII?
Ulice Sapporo
Tonio, Tomek i Marcin wchodzą do sklepu ze sprzętem elektronicznym.
Tonio ogląda najnowszą wersję PlayStation, Tomek ogląda najnowocześniejszego laptopa a Marcina zaintrygowały "żywe" pluszaki.
Po chwili każdy z naszych lotników miał koszyk pełen najróżniejszego sprzętu elektronicznego.
Tonio kupił konsolę i pełno gier w języku japoński, a część z nich okazała się zwykłymi grami porno, ale tego Tonio odczytać nie mógł. Kupił sobie również fikuśną lampkę nocną, która zapalała się gdy ktoś zaczął krzyczeć.
Tomek kupił płaskiego laptopa i kilka gadżetów, takich jak długopis z latarką czy radio w portfelu.
Marcin natomiast zadowolił się naturalnych rozmiarów elektronicznym golden retrieverem, który wyglądał prawie jak żywy, ale niestety był trochę sztywny. Ponadto kupił sobie również coś praktycznego - nowoczesną golarkę, aby jego bródka była jeszcze efektowniejsza.
Cała trójka podeszła do kasy.
Tonio
We want to pay ta-nyo.
Sprzedawca dziwnie popatrzył na trójkę Polaków.
Tonio
Wyciągając kartę kredytową ojca.
Do you accept credit cards?
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 15
FOCH
Polacy wracają do Polski. Czekają na lotnisku. Marcin, Tonio i Tomek trzymają swoje zakupy. Polo drapie się po głowie i ewidentnie zastanawia się za co jego chłopcy kupili te drogie gadżety. Adam stoi z przodu, wyraźnie obrażony.
Tomek
Adam, skąd mieliśmy wiedzieć, że też byś chciał coś kupić?
Tonio
Zawsze jesteś taki poważny. Myśleliśmy, że ty nie masz takich przyziemnych potrzeb.
Tomek
Właśnie. W końcu latasz z głową w chmurach.
Adam odwrócił się, wyciągnął pięść i wyprostował środkowy palec.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 16
Oberstdorf, wieczór
Tonio i Tomek leżą w jednym podwójnym łóżku (raczej jak bracia a nie geje).
Tonio
Tomek?
Tomek
Tak?
Tonio
Śpisz?
Tomek
Nie...
Tonio
Wiesz, tak się zastanawiałem...
Tomek
No?
Tonio
Gdybyś miał być skoczkiem z innego kraju, to z jakiego chciałbyś być?
Tomek
Hm... Austriakiem... Bo chyba więcej zarabiają...
Tonio
Aha... Bo ja to bym chciał być reprezentantem RPA.
Tomek
Dlaczego akurat RPA?
Tonio
No bo oni nie mają skoczków i byłbym najlepszym skoczkiem RPA.
Tomek
Ale wiele krajów również nie ma skoczków. Na przykład Ekwador albo Indonezja
Tonio
No w sumie tak... Ale gdybym był reprezentantem RPA, to kibice oglądający mnie na skoczni by mówili, O popatrzy jaki czarny murzyn!
Tomek
Ale ty nie jesteś murzynem...
Tonio
Ale RPA jest w Afryce i wszyscy uważają, że powinienem wtedy nim być. Wyróżniałbym się, że jestem białym reprezentantem RPA. Bo gdybym był czarny, to by było normalne, bo to kraj afrykański, a jakbym był biały to by było dziwne i w sumie takie fajne.
Tomek
Ale RPA reprezentuje wielu białych... Na przykład pływacy czy krykieciści RPA to niemal sami biali.
Tonio
No właśnie, czyli nie wyróżniałbym się aż tak i nie byłoby to aż takie dziwne, ale wciąż ludzie zwracaliby na mnie uwagę i to ze względu na kolor skóry, a nie moje skoki.
Tomek
Ludzie i tak dostrzegają twoje skoki. Moje w sumie też. I krew ich zalewa.
Tonio
No w sumie... Ale mieszkańcy RPA nie interesują się chyba skokami i by się tak nie przejmowali, co też byłoby dobre.
Tomek
No w sumie tak...
Tonio
Mógłbym też być Rumunem.
Tomek
A to dlaczego?
Tonio
Bo mają silnego sponsora, mają beznadziejne wyniki, ale jeżdżą po świecie.
Tomek
Przecież ty robisz dokładnie to samo.
Tonio
Ale ich wynikami nikt się nie przejmuje.
Tomek
W sumie...
Tonio
Ale z drugiej strony Rumunia jest biedna... Nie chciałbym tam mieszkać, a skoro nie chciałbym tam mieszkać, to chciałbym mieszkać gdzie indziej... Na przykład w RPA, o której już wspominałem. W RPA by było fajnie.
Tomek
No tak... Dobranoc Tonio.
Tonio
Dobranoc Tomek.
Tomek i Tonio odwrócili się do siebie plecami, po czym Tomek zgasił lampkę nocną.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Tomasz Knapik
Odcinek 17
NAJWIĘKSZE MIASTO W NIEMCZECH
Garmisch-Partenkirchen, kwalifikacje do noworocznego konkursu Turnieju Czterech Skoczni.
Widzimy skoki naszych bohaterów z realizacją w stylu TVP1.
Tonio wybija się i szybciutko ląduje na buli. 70 metrów.
Tomek wybija się i błyskawicznie ląduje na buli. 71,5 metra.
Marcin wybija się, chwilę leci i ląduje na 95 metrze.
Adam wybija się wysoko, leci, leci, leci, leci... 128 metrów.
Sport w TVP
Bartosz Heller
Fatalnie spisali się Polacy w sylwestrowych kwalifikacjach do noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen. W zawodach wystąpi tylko Adam Małysz. Tomasz Pochwała i Tonio zajęli odpowiednio dwa ostatnie miejsca, a Marcin Bachleda był szósty od końca. Na szczęście Adam Małysz wygrał kwalifikacje świetnym skokiem na 128 metrów.
Dzień przed noworocznym konkursem. 21:34, główna ulica w Garmisch-Partenkirchen. Widzimy oświetloną ulicę zza pleców trzech tajemniczych postaci.
Tomek
Świetna robota panowie.
Tonio
Tak, wyszło po prostu pięknie.
Marcin
Było warto, kurde, naprawdę.
Tomek
Choć trochę żal mi Adama.
Marcin
No... Tak bywa, ale nie mógł odpaść...
Tomek
Trudno... Panowie, przed nami cała noc.
Tomek ruszył przed siebie, za nim Tonio. Marcin został przez chwilę.
Marcin
Garmisch-Partenkirchen, drżyj. Przed tobą noc, jakiej jeszcze nie przeżyłaś!
I Marcin ruszył za Toniem i Tomkiem.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 18
NAJGORSZY MOŻLIWY SYLWESTER
Adam otworzył butelkę szampana, nalał sobie kieliszek. Spojrzał w prawo, gdzie obok stołu leżał nieprzytomny Polo a obok niego cztery puste butelki wódki.
Adam spojrzał na zegarek, na którym widniała godzina 22:30, po czym wypił kieliszek szampana. Następnie przebrał się w piżamę, włożył do uszu zatyczki, założył na oczy ciemną opaskę i położył się spać.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 19
KAC GAPA
Nowy rok. Rynsztok w bocznej ulicy w Garmisch-Partenkirchen. Tonio, Marcin i Tomek leżą nieprzytomni jeden obok drugiego. Mają na sobie ubranie jakichś meneli a przypadkowi ludzie wrzucają im monety do kapelusza.
Tomek się budzi.
Tomek
Ale była imprezaaaa... Pamięta coś ktoś?
Marcin się budzi.
Marcin
Pamiętam, że Tonio odjechał przed jedenastą...
Tomek
Ano było... Pamięta ktoś fajerwerki...
Marcin
Nie... Ale podłoga w barowym kiblu miała ładne kolory...
Tomek
Ale chyba było fajnie.
Tonio
Przez sen.
Więcej, więcej...
Marcin
Zapewne tak było. Chyba słyszę mrówki...
Tomek i Marcin powoli wstają, po czym ruszają w przypadkowym kierunku ciągnąć Tonia za nogi.
Tomek
Zabierzmy Tonia do hotelu. Jego tata pewnie się martwi.
Przejście na Pola wciąż leżącego nieprzytomnie obok stołu. Słychać chrapanie. Obok widzimy Adama przebierającego się i pakującego kostium, i wyraźnie ignorującego Pola.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 20
NARESZCIE
Ga-Pa, konkurs.
Adam rusza z belki.
Tonio, Tomek i Marcin stoją przy zeskoku. Małysz przelatuje i ląduje daleko, ale ich to nie rusza. Stoją nieco osłupiali.
Tomek
Nareszcie koniec... Ten dźwięk rowków nart pocierających lodowe grudki na rozjeździe wyżarł mi już dziurę w mózgu...
Marcin
Aaaj...
Tomek
Tonio jak się czujesz?
Tonio tępo patrzy się na Tomka.
Tomek
Aha... Czyli nijak... Ktoś widział trenera? Mam nadzieję, że nie widział nas w tym stanie...
Przejście na pokój hotelowy. Polo, wciąż leżący, poruszał wąsem, po czym otworzył oczy, pomasował czoło a następnie powoli wstał a następnie nieco chwiejnym krokiem poszedł do łazienki. Zamknął drzwi, odwrócił się i zaczął oddawać mocz. Ewidentnie żółty płyn zaczął przelewać się pod szparą między drzwiami a podłogą. Polo wyszedł z łazienki, zamknął drzwi, zrobił kilka kroków, po czym upadł na podłogę.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 21
ROZSTANIE
Sport w TVP
Bartosz Heller
Czterech polskich skoczków uda się na konkurs lotów w Taupliz/Bad Mitterndorf w ramach Pucharu Świata. Będą to Adam Małysz, Robert Mateja, Marcin Bachleda oraz Tonio. Tomasz Pochwała uda się z kadrą B na konkurs Pucharu Kontynentalnego w Oberwiesenthal.
Zakopane. Tonio i Tomek patrzą na siebie. Tonio z tęsknym spojrzeniem, a Tomek z zażenowanym obliczem.
Słyszymy piosenkę "Nie płacz kiedy odjadę... Sercem, będę przy tobie..."
Tonio roni łzę.
Tomek
Ech... Tonio, nie będzie mnie jeden weekend. Potem Marcin wróci do Kontynentala i znów będziemy skakać razem.
Tonio
Będę tęsknił...
Tomek
Wiem...
Tonio ściska Tomka i wybiega z płaczem.
Tomek
Do siebie
W sumie powinienem z nim jechać. Beze mnie nie da sobie rady.
Bad Mitterndorf
Tonio leży w podwójnym łóżku z Marcinem (w sensie: jak z bratem).
Tonio
Marcin?
Marcin
Czego, kurdeee... próbuję zasnąć...
Tonio
Wiesz... Tomek zwykle rozmawia ze mną przed snem.
Marcin
No i?
Tonio
Jeśli nie porozmawiam, to potem nie mogę spać, a wtedy źle skaczę kolejnego dnia, bo się nie wyspałem.
Marcin
Czyli nie robi różnicy czy się wyśpisz czy nie...
Tonio
Ale tak będę wyspany...
Marcin
Ech... To o czym chcesz rozmawiać?
Tonio
Wiesz, oglądałem dziś taką kreskówkę, tu na niemieckim kanale. Nic nie rozumiałem, ale takie fajne ludziki tam chodziły. Gdybym miał być jednym z nich, to najchętniej byłbym tym małym skrzatem w żółtym kapeluszu, a ty kim chciałbyś być, gdybyś był postacią z kreskówki?
Marcin
Zakrywając twarz dłońmi
To będzie dłuuugi weekend...
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Tomasz Knapik
Odcinek 22
FAJNIE
Wiadomości sportowe w TVP
Bartosz Heller
Dziś do konkursu lotów zakwalifikowali się wszyscy Polacy, a wszystko dzięki dyskwalifikacji dwóch Rosjan i Kazacha a właśnie trzech zawodników dziś odpadało.
Wieczorem w hotelu. Marcin i Tonio leżą w łóżku i szykują się do spania.
Tonio
Ale się fajnie skacze na mamutach, nie Marcin?
Marcin
Leży i coś ogląda na laptopie
Ehe...
Tonio
Ale to powietrze fajne, nie? I jak tak lecisz, tak wysooooko! Super, nie?
Marcin
Aha...
Tonio
Dobrze, że jutro wystąpię. Byłem ostatni w kwalifikacjach... Ostatni, który wszedł. Co prawda technicznie również ostatni, ale... Wiesz.
Marcin
Oblizując wargi i przygryzając język.
No...
Tonio
No, myślę, że jutro będzie lepiej. Zresztą tobie też jakoś super nie poszło, no nie?
Marcin
Przygryzając wargi
Ehe...
Tonio
Marcin, a co tam oglądasz?
Marcin
A takie tam... Nic ciekawego.
Tonio
Pokaż.
Marcin
No nie wiem...
Tonio przysunął się do Marcina i spojrzał na laptopa.
Tonio
Ale co oni... Fuj! Jesteś obrzydliwy! Jak możesz oglądać takie rzeczy.
Marcin
No sory stary. Jeżdżę sam po świecie bez laski, to jakoś się trzeba wyładować.
Tonio
Meh... Jesteś wstrętny.
Marcin
A skoro o wyładowaniu mowa...
Marcin sięgnął ręką pod kołdrę. Tonio patrzy na niego.
Marcin
Wiesz... To trochę niefajnie tak jak drugi facet patrzy... Odwróciłbyś się na chwilę?
Chwila ciszy. Tonio zasłania twarz ręką i się obraca w przeciwnym kierunku.
Marcin
Nie widać go, widać Tonio leżącego z zaciśniętymi oczami.
O tak... O tak... Zajebiście!
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak
Odcinek 23
MAMUT
Konkurs w Taupliz/Bad Mitterndorf
Włodzimierz Szaranowicz
Witam państwa z Taupliz/Bad Mitterndorf. Jest dziś ze mną trener polskiej kadry, Apoloniusz Tajner. Nie zostałeś tam na bocianim gnieździe, co Polo?
Polo
No nie, zimno jest, a na bocianim gnieździe nawet grzańca się napić nie można, a tutaj, gdy nikt nie widzi...
Włodzimierz Szaranowicz
Tak, tak. Za chwilę początek tego wspaniałego konkursu na tym austriackim olbrzymie. Poezja skoków jak to mówią, gdy się śmiga niczym samolot w przestworzach nad tym padołem łez czekającym pod nartami, zbliżającym się nieuchronnie aż do kontaktu z deskami zawodnika. Niezapomniane wrażenia. Powiem państwu, że gdy obserwuję takie zawody, to mam wrażenie, jakbym tam był!
Polo
Loty mają to do siebie, że przyciągają największą uwagę kibiców.
Włodzimierz Szaranowicz
Tak, i już za chwilę początek tego konkursu, belka ta co w kwalifikacjach i ruszamy a na początek... Twój syn. Tonio.
Polo
No tak, Tonio dobrze się spisał w kwalifikacjach. Przeszedł bez problemu, a tego wymagamy od naszych zawodników w kwalifikacjach właśnie.
Włodzimierz Szaranowicz
Tonio zaraz zasiądzie na belce. Powiedz Polo, nie boisz się o syna, gdy tak wylatuje z prędkością stu kilometrów na godzinę i leci w dół?
Polo
No wiesz... Jestem jego ojcem... A ojcowie dbają o swoich synów.
Włodzimierz Szaranowicz
Co zresztą potwierdza obecność Tonia w kadrze...
Polo
Dokładnie. No, trochę się boję, ale przecież Tonio nie jest nowicjuszem, wie jak skakać, a mamut w Kulm nie należy do najniebezpieczniejszych.
Włodzimierz Szaranowicz
I Tonio ruszył z belki.
Polo
Warunki są dobre, rozbieg niski...
Włodzimierz Szaranowicz
W końcu chodzi tu o jego... bezpieczeństwo.
Włodek i Polo
OJEJ!!!
Włodzimierz Szaranowicz
USTAŁ!!! NAJWAŻNIEJSZE, ŻE USTAŁ TEN SKOK!!! NAJDŁUŻSZY SKOK JAK NA RAZIE!!!
Polo
Tak, jestem z Tonia zadowolony.
Włodzimierz Szaranowicz
Obejrzyjmy powtórkę. Tutaj niespokojnie wyszedł z progu, tak go wahnęło... Ale tu szybko ustabilizował lot i jeszcze szybciej wylądował. Tutaj widzimy lądowanie na dwie nogi, na buli, trochę narty mu się rozjechały, ale jest najdalej, 95 metrów i jest pierwszy.
Polo
Dokładnie.
Włodzimierz Szaranowicz
A za chwilę drugi zawodnik.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 24
SZOK 1
Piękna pogoda, Tonio przechadza się ulicami Zakopanego. Niesie na ramieniu narty. Przechodnie uśmiechają się do niego i go pozdrawiają. Niektórzy nawet proszą go o autograf.
Fanka Tonia 1
UWIELBIAM CIĘ, TONIO!!!
Fanka Tonia 2
KOCHAM CIĘ, TONIO!!!
Fanka Tonia 3
CHCĘ MIEĆ Z TOBĄ DZIECKO, TONIO!!!
Tonio uśmiechnięty i obcałowany ruszył w stronę skoczni z uśmiechem na ustach.
Tonio ogląda się w prawo i widzi pozdrawiającego go Roberta Mateję, ogląda się w lewo, widzi uśmiechniętego Adama Małysza.
Tonio idzie przed siebie, po drodze daje żebrakowi piątaka "na bułeczkę" i o dziwo żebrak idzie kupić sobie jedzenie a nie alkohol.
Tonio dociera na skocznię. Kibice szaleją, czekają na zawody.
Tonio mija swojego ojca, który pokrzepił go ciepłym spojrzeniem i poklepaniem po ramieniu.
Tonio siada na wyciągu.
Zaczyna się lekko chmurzyć.
Łukasz Kruczek
Z krzesełka za Toniem
Nie umiesz skakać!
Tonio
Odwracając się
Co?
Alexander Herr
Z krzesełka przed Toniem
Du bist beznadziejny!
Tonio
Ale...
Andreas Kuettel
Z krzesełka tuż obok Tonia
Ha, ha, ha!
Tonio
Nie!
Tonio schodzi z wyciągu, skoczkowie zebrani na górze śmieją się z niego.
Tonio
Zostawcie mnie... Zostawcie mnie...
Tonio biegnie do drzwi wychodzących na rozbieg.
Walter Hofer
Nawet jak dobrze skoczysz, to obniżę belkę!
Tonio
Nie... Nieee!!!!
Tonio mija Ilję Rosliakova i Grzegorza Śliwkę, po czym siada na belce.
Miran Tepes
Zza pleców Tonia
Puszczę cię przy kiepskich warunkach!
Zapala się zielone światło, Tonio rusza w dół rozbiegu.
Spiker (z megafonów)
A teraz największe beztalencie polskich skoków narciarskich, Tonio Tajner!!!
Akcja zatrzymuje się tuż przed wyjściem Tonia z progu.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 25
SZOK 2
W poprzednim odcinku Tonio przeżył huśtawkę nastrojów, od przyjaznych gestów po szyderstwa i obelgi. Zakończyliśmy tuż przed wyjściem Tonia z progu.
Tonio dojeżdża do progu, wybija się... macha w powietrzu rękoma, ląduje twardo na buli, lewa narta podjeżdża mu pod drugą i się przewraca, po czym zjeżdża po zeskoku na plecach. Jedna narta się łamie a druga wylatuje gdzieś w publiczność.
Spiker (z megafonów)
Co za ofiara losu! Miejmy nadzieję, że już się nie podniesie i nie będzie dalej kompromitować naszego kraju!
Kibice
Ha ha ha! Co za ofiara!!!
Tonio przeciera oczy, gdyż podczas upadku zgubił gogle. Rozgląda się, widzi tłum wytykający go palcami, patrzy w lewo i widzi swojego ojca, który kiwa głową i z wyraźnym rozczarowaniem odchodzi.
Tonio
Tato...
Ogląda się w prawo i widzi Marcina Bachledę, który śmieje się tak jak zwykle to robi, obok niego stoi jego brat, który inscenizuje upadek Tonia niczym mim.
Tonio
Marcin, Daniel... I wy przeciwko mnie!?
Tonio rozgląda się wokoło i widzi jak otaczają go przeróżni skoczkowie i wszyscy się śmieją. Nigdzie nie widać jednak Tomka Pochwały.
Tonio
Zostawcie mnie! Zostawcie mnie!!! Zostawcie mnie!!! NIEEEEEEE!!! ODEJDŹCIE!!!
Tłum się zacieśnia i właściwie "pożera" Tonia.
Tonio
NIEEEEE!!!!!
Ciemny pokój, poświata księżyca. Tonio podrywa się z łóżka, jest spocony i przerażony. Widzimy go tylko od klatki piersiowej w górę.
Tonio
AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
Tonio głęboko oddycha.
Po prawej stronie Tonia (z naszej perspektywy) siada Izabela Małysz.
Izabela
Tonio?
Tonio
Ale miałem koszmar... Ojejku... Wszyscy byli tacy... ojej... Nieważne...
Izabela
Tonio... O co chodzi?
Tonio
Jak to o co? Miałem koszmar.
Po lewej stronie Tonia siada Adam Małysz.
Izabela
Tonio, co ty robisz w naszym łóżku?
Tonio
Nie wiem!
Izabela
Czemu nie wychodzisz?
Tonio
Nie wiem!
Izabela
Czemu całe łóżko jest mokre??
Tonio
A to to chyba wiem...
Izabela chowa twarz w dłoniach, Adam kładzie się na drugim boku, Tonio zostaje w łóżku z pościelą trzymaną pod brodą, kamera najeżdża na jego twarz.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 26
U PSYCHOLOGA
Tonio jest na prywatnej sesji u psychologa polskiej kadry, doktora Jana Blecharza.
Tonio
Mam problem... Mam doła.
Jan Blecharz
Hm... to ciekawe.
Tonio
Oddaję słabe skoki, ludzie się ze mnie śmieją, ostatnio na mojej stronie internetowej ktoś mi wypisywał bluzgi, że jestem głupi i nie umiem skakać. A ja nie umiałem tego cofnąć...
Jan Blecharz
Yhy... Tak, tak, mów dalej.
Tonio
I ilekroć chcę oddać dobry skok, to psuję, bo się spinam i boję, że zepsuję i psuję...
Jan Blecharz
Aha, mów dalej.
Tonio
Panie doktorze, co mam robić? Jak będę dalej tak źle skakać, to moja kariera legnie w gruzach! A ja nie umiem robić nic innego.
Jan Blecharz
Czyli się stresujesz?
Tonio
Oczywiście! Skaczę słabo! Każdy to wie! Nie mam się co oszukiwać!
Jan Blecharz
Ależ Toniu! Czym ty się przejmujesz!? Twój tata jest trenerem. A nawet jak przesztanie nim być, pewnie będzie prezesem PZN-u. Będziesz w kadrze tak długo jak on będzie w strukturze. Czy tego chcesz czy nie.
Tonio
No przecież... Rany! Pan jest genialny! Dziękuję panu! Od razu naszła mnie ochota na...
Jan Blecharz
Trening?
Tonio
Nie, na pogranie na PlayStation. Po co trenować skoro tata i tak weźmie mnie na konkurs...
Tonio wyszedł, Jan Blecharz westchnął i zanotował coś w kajeciku.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 27
U PSYCHOLOGA 2
Tonio wchodzi do gabinetu doktora Blecharza.
Jan Blecharz
Podnosząc głowę znad krzyżówki.
Tonio? Co się stało? Myślałem, że już się uspokoiłeś.
Tonio
Mam pytanie.
Jan Blecharz
Słucham cię Toniu.
Tonio
Śniło mi się, że wygrałem z Adamem Małyszem. Co to oznacza?
Jan Blecharz
Chowając twarz w dłoniach.
Ten sen przedstawia twoje niemożliwe do spełnienia marzenia.
Tonio
Czyli?
Jan Blecharz
To tylko sen.
Chwila ciszy.
Tonio
Czyli się nie spełni?
Doktor Blecharz ponownie chowa ręce w dłoniach i głęboko wzdycha.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 28
U PSYCHOLOGA 3
Doktor Blecharz rozwiązuje krzyżówkę.
Drzwi otwiera Tonio.
Tonio
Haha! Wiedziałem, że się spełni!
Jan Blecharz
Że co?
Tonio
Mieliśmy zawody lokalne, Małyszowi dmuchnęło z boku i lądował na buli! Przegrał nawet ze mną! Wygrałem z Małyszem.
Tonio wyszedł.
Jan Blecharz wstał, podszedł do półki z książkami, po czym wyciągnął jakieś dzieło Freuda i cisnął nim do kosza.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 29
U PSYCHOLOGA 4
Jan Blecharz siedzi przy biurku. Ma zasępioną minę. Naprzeciwko niego siedzi Tomek.
Tomek
Panie doktorze?
Jan Blecharz
Co znowu!?
Tomek
Miał pan odpowiedzieć na moje pytanie... W ogóle dziś jest pan jakiś niemrawy i niemiły.
Jan Blecharz
Szczerze? Mam dość tej pracy. Mało mi płacą i oczekują cudów. Ludzie obwiniają mnie o każdy słabszy skok Adama. Mam problemy w domu... Do tego ten cały Tonio... Jest nie do zniesienia. Przychodzi tu w kółko i zawraca mi głowę. Wszystko dlatego, że jego tatuś pojechał z resztą kadry na Puchar Świata a Tonio wziął sobie wolne.
Tomek
A ja mieszkam z Toniem.
Jan Blecharz
Wygrałeś.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 30
U PSYCHOLOGA 5
Tonio wbiega do gabinetu doktora Blecharza. Doktor Blecharz ubrany w płaszcz wychodzi.
Tonio
Panie doktorze. Dziś mi się śniło, że jestem Adamem Małyszem!
Jan Blecharz
Tak, Toniu. Wiesz, kiedy twój tatuś wróci, przekaż mu tę kartkę.
Jan Blecharz podaje Toniowi kartkę papieru.
Tonio
Co to jest?
Jan Blecharz
Moje wymówienie.
Tonio
Aha.
Jan Blecharz
To ja już pójdę. Na razie...
Jan Blecharz wychodzi z pudłem pełnym swoich rzeczy. Zostawia otwarte drzwi.
Tonio
Wychodzi pan?
Jan Blecharz
Tak.
Tonio
Aha. To poczekam tu na pana.
Jan Blecharz
Rozgość się.
Doktor Blecharz wyszedł.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 31
ODWIEDZINY
Tomek i Tonio siedzą w jakmś pokoju. Tomek leży na wersalce i czyta jakiś komiks. Tonio siedzi przy komputerze i gra w DSJ.
Tomek
Wiesz, fajnie tu u twoich rodziców. Czemu się wyprowadziłeś?
Tonio
Bo chciałem mieszkać z tobą. A rodzice cię nie chcieli.
Tomek
No tak. Rozumiem...
Tonio
W ogóle mój tata chyba cię nie lubi.
Tomek
Ale przecież jestem w kadrze.
Tonio
Bo jesteś moim kolegą... Poczekaj, skaczę teraz tobą.
Tomek
O, poka...
Widzimy ekran komputera. Gracz "Tomek Pochwala" zbliża się do progu na skoczni Słowenia K250.
Tomek
Źle napisałeś moje nazwisko.
Tonio
Nie działają polskie literki.
Tomek
Aha...
Tomek Pochwala wybija się... Ale szybko ląduje na buli.
Tomek
Ażeś spieprzył. No wiesz co...
Tonio
Wiatr był kiepski.
Tomek
Co ty gadasz, dobry był. Specjalnie to zrobiłeś.
Tonio
Czekaj, teraz skaczę Hannawaldem.
Tomek
A weź tam... DSJ... Pogram na komórce w tetrisa.
Widzimy chwilę naszych bohaterów.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 32
ODWIEDZINY 2
Tonio i Tomek wciąż grają.
'Głos Pola z dołu.
Dzieciii! Kolacja!!!
Tomek
Odkładając komórkę.
Chodź, kolacja jest.
Tonio
Powiedz, że zaraz przyjdę.
Tomek wychodzi, Tonio zostaje.
Po chwili.
Głos Pola z dołu.
Tonio! Kolacja! Chodź, bo bigos wystygnie!
Tonio
Zaraz tato!
Widzimy jak Tonio skacze Andreasem Widhoelzlem.
Tonio
Ach! Prawie do punktu K!
Po chwili.
Głos Pola z dołu.
No chodź Tonio, bo ci to zaraz całe wystygnie i nie będzie można jeść!
Tonio
Zaraz tato!
Widzimy jak Tonio skacze sobą.
Tonio
Ach!!! Kurdee.... Ale schrzaniłem...
Głos Pola z dołu.
Tonio!
Tonio
Ech... Już idę tato!
Tonio wyszedł z pokoju i zbiegł na dół.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 33
ODWIEDZINY 3
Widzimy jak Tonio siada przy stole i możliwie najszybciej zjada cały bigos i wypija herbatę. Siedzi przez chwilę. Po chwili szepcze do Tomka.
Tonio
Szeptem.
Chodźmy na górę.
Tomek
No dobra. Ale tym razem zagrajmy w coś na dwóch.
Tonio
Ściągnąłem Contrę.
Tomek
No to idziemy.
Tonio i Tomek
Dziękujemy.
Tonio i Tomek pobiegli na górę.
Polo zaczął zbierać talerze.
Pani Tajnerowa
Ech... Nic tylko grają na komputerze. Nawet nie posprzątali za sobą. Zrobiłbyś coś, bo zupełnie na psy zejdą.
Polo
Ale do gry to mnie nigdy nie zaproszą...
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 34
ZACHCIANKA
Polo siedzi w pokoju i czyta gazetę. Wbiega zapłakany Tonio.
Polo
Ależ Tonio, czemu płaczesz? Chyba nie pokłóciłeś się z Tomkiem?
Tonio
E-mny-mny-mnę!
Polo
Jeśli to znowu ten gnojek Kruczek, to natychmiast wyrzucę go z kadry!
Tonio
Tata! Ja czytałem w gazecie, że ty mnie do Liberca zabierasz!
Polo
No tak! Przecież. Dlaczego płaczesz? Przecież jedziesz na Puchar Świata!
Tonio
Tata! Ale ja nie chcę do Liberca! Byłem tam już tyle razy! A w ten weekend jest Kontynentalny w Iron Mountain a to w Ameryce, a ja tam jeszcze nie byłem!
Polo
Ojejku, Tonio. No dobrze, skoro chcesz tam jechać to dobrze. Pojedziesz na wycieczkę do Ameryki.
Tonio
Och, naprawdę?
Polo
Tak. Wezmę Kruczka do Liberca. A pewnie byś chciał, aby twój kolega Tomek poleciał z tobą?
Tonio
No! Super by było! Ale nie wiem czy on by chciał Kontynentala zamiast Pucharu Świata...
Polo
No to postanowione. Ty i Tomek lecicie do Iron Mountain. We dwójkę, nie będą wam inni przeszkadzać. Chodź w sumie... Może Marcin i Krystian mogliby z wami polecieć?
Tonio
O! Będziemy mogli grać w chińczyka w samolocie!
Polo
No to problem z głowy. Polecicie sobie do Ameryki a ja wyślę Zbyszka Klimowskiego do Liberca z kadrą B. No Tonio, idź już spać, bo późno jest.
Tonio
Dobrze, tato.
Tonio idzie w stronę drzwi, po czym zatrzymuje się i odwraca.
Tonio
Kocham cię, tato.
Polo
Ja ciebie też, synku.
Tonio uronił jeszcze jedną łzę i pobiegł na górę.
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 35
VISA
Wiadomości sportowe
Bartosz Heller
Niestety, nasi skoczkowie nie wystartują w ten weekend w Pucharze Kontynentalnym w amerykańskim Iron Mountain. Powód jest prosty, ambasada amerykańska nie wydała naszym skoczkom wiz turystycznych. W związku z tym nasi skoczkowie zostaną w domu.
Dom Tonia i Tomka. Tonio siedzi z nietęgą miną, a Tomek obok ewidentnie zdenerwowany.
Tomek
Mówiłem, że lepiej było jechać do Liberca? Mówiłem!? Ale nie, bo ty chciałeś do Ameryki!
Tomek wstaje i idzie w stronę drzwi.
Tomek
Pierdol się!
Tomek wychodzi.
Tonio
Pod nosem.
Sam się...
Napisy końcowe
Reżyseria, scenariusz i opracowanie Ptok Bentoniczny
Czytał Stanisław Olejniczak.
Odcinek 36
REJS
Wiadomości sportowe TVP
Bartosz Heller
Niestety, zawody, które miały mieć miejsce w najbliższy weekend na skoczni w Titisee-Neustadt zostały odwołane z powodu braku śniegu w Titisee. Walter Hofer powiedział jednak, że konkursy nie zostaną przeniesione na inny obiekt. Oznacza to, iż najlepsi skoczkowie będą mieć w najbliższy weekend wolne.
Dom Pola.
Polo siedzi na kanapie, mając nogi oparte na stole. Ma na sobie czarną koszulkę i slipki. Bierze łyk wódki, wstaje i podchodzi do okna.
Polo
Tyle skoczni zbudowali a kurwa nie ma gdzie skakać...
Polo patrzy tęsknym wzrokiem w wieczorne niebo. Kamera oddala się od domu Pola. Nad domem przelatuje jakiś ptak.
KONIEC SEZONU 1
Sezon 2 (link)
Jeśli podobały ci się przygody Tonia, Tomka i ich przyjaciół, zapraszamy do obejrzenia kolejnego sezonu przygód Tonia i Tomka.