Chocz: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M Znacznik: edytor źródłowy |
M Znacznik: edytor źródłowy |
||
Linia 17: | Linia 17: | ||
{{Miasta województwa wielkopolskiego}} |
{{Miasta województwa wielkopolskiego}} |
||
[[Kategoria:Miasta w województwie wielkopolskim]] |
Wersja z 19:23, 23 sie 2015
Chocz, chocz Panie! Ja Cię utaję!
- Średniowieczny wieśniak z Chocza do Jaśniepana Władysława Łokietka.
– Chocz?
– Gdzie to?
– Koło Pleszewa.
– A Pleszew gdzie?
– Koło Kalisza.
– A to tu.
- Typowy Polak w rozmowie z Choczolem.
Chocz (niem. Chocz) – dawniej wieś w Pyrlandii, dziś miasto w owej krainie. Leży nad dziką i nieokiełznaną Prosną.
Herb
Herb tej zacnej miejscowości to w polu niebieskim trzy rybky srebrne ułożone w rosochę. Ryby te są nieznanego gatunku, mają uśmiechnięte mordki i prawdopodobnie trenują pływanie synchroniczne. Do 2014 roku herb składał się z samych głów, które trenowały pływanie synchroniczne, ale radni stwierdzili, że to dziwne by rybkom brakowało kadłuba i dodali im ciała. Mieszkańcy zachodzą zaś w głowę dlaczego rybki są herbem, skoro Prosna ma w skali czystości wód klasę X (dziesiątą) mimo istnienia oczyszczalni.
Atrakcje turystyczne
- Kolegiata - barokowy przejaw tolerancji religijnej wybudowany na fundamentach zamku z czasów Kazimierza Budowniczego. Gdy starożytny gród przejęli Lipscy postanowili nawrócić
wiernych inaczejniewiernych na wiarę świętą katolicką. Nakazali budowę owej. Niestety nie byli Wróżbitą Maciejem, gdyż nie przewidzieli, że obecność Prosny może naruszyć delikatne mury. I oto dziś owa świątynia ledwo stoi. Więcej w tym winy leniwych księży niż szanownych Lipskich. Ale jest jeszcze nadzieja! Do Chocza powrócili franciszkanie niczym Aragorn na tron. I wzięli się ostro do roboty, w czym dzielne pospólstwo chętnie dopomaga. - Kościół klasztorny i Klasztor franciszkanów - historia jak wyżej. Barokowy zespół budowli, który jeszcze stoi. Przez wieki był zaniedbany, ale teraz dzielni franciszkanie biorą się za remonty.
- Pałac Infułatów - odpowiednik Wersalu wśród plebań! Jeszcze stoi - obok kolegiaty. Budowla z 1790 roku wybudowana przez Lipskich. Obecnie plebania.
- Rynek - dawniej nosił szlachetne imię PKWN, dziś zwie się jak stoi na początku. Jest na nim wszystko, co znajdziesz na standardowym rynku: Urząd z burgermajstrem, budka z kebabem, knyszą i ham burgerem, ławka i miejscowi filozofowie, przystanek autobusowy, a do tego sklepy (spożywcze, lumpeksy, kwiaciarnie, ale brak Biedronki!!!). W dni targowe rozkładają się tam kramiki z towarem z ChRL.
- Drugi Rynek - plac na którym nie ma nic co wskazuje, że to jakiś rynek. Kiedyś był tu kościół, ale się spalił.
- Dwa słupy graniczne - pozostałość po zaborach. Nie wiadomo gdzie w tym czasie był Chocz. Czy ruski czy niemiecki. Problem polega na tym, że prawa miejskie zabrali ruskie, a podobno Chocz był po pruskiej stronie. Badania trwają.
- Wioska Indian - nieopodal Chocza istnieje ów rezerwat Indian bez Indian. Kto na to wpadł by w Pyrlandii była wioska Indian? Czy to Ameryka? Chyba nie. Nie wiadomo kto to wymyślił, ale jest największa w Europie.