Newsweek Polska: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
|||
| Linia 9: | Linia 9: | ||
* '''Kultura''' – przegląd najnowszych spektakli teatralnych, w których występuje [[Maja Ostaszewska]], krytyka disco polo (dla tych, którzy nabrali się na wspomniany przed chwilą felieton) i użalanie się, że [[U2]] skończyło się na koncertach Live Aid. |
* '''Kultura''' – przegląd najnowszych spektakli teatralnych, w których występuje [[Maja Ostaszewska]], krytyka disco polo (dla tych, którzy nabrali się na wspomniany przed chwilą felieton) i użalanie się, że [[U2]] skończyło się na koncertach Live Aid. |
||
{{Przypisy}} |
|||
{{prasa}} |
{{prasa}} |
||
Wersja z 20:26, 2 kwi 2021
|
Ten artykuł dotyczy polskiego tygodnika. Zobacz też inne znaczenie tego słowa. |
Newsweek – polski tygodnik, prowadzony przez Tomasza Lisa. Słynie z tego, że pracujący dla niego dziennikarze, zwłaszcza naczelny bardzo nie lubią Prawa i Sprawiedliwości, co nie przeszkadza im często lamentować nad porażkami opozycji. Posiada również internetowe klony – satyryczny natemat.pl i opiniotwórczy aszdziennik.pl – które pozornie są odrębnym bytem.
Ważniejsze działy i dodatki
- Felieton Tomasza Lisa – redaktor naczelny wita się z czytelnikami i komentuje ostatnie wydarzenia w Polsce. Legenda głosi, że powstał felieton, w którym choć jeden akapit nie ma skrótu PiS.
- Peryskop – mydło i powidło, w którym znajdziemy jakąś rocznicę (np. rocznicę narodzin córki siostry drugiej ciotki królowej Anglii), notowania youtubera i biskupa oraz kącik wspomnień (tj. felieton Krzysztofa Materny poświęcony porównywaniu PiS-u do jego najlepszych skeczy z Za chwilę dalszy ciąg programu).
- Temat z okładki – komentarz do największego skandalu tygodnia.
- Felietony Marcina Mellera – newsweekowy clickbait dla osób, którzy liczą na to, że przeczytają nie wspomnienia z Gruzji tylko wspomnienia trochę zapomnianego muzyka disco polo.
- Kultura – przegląd najnowszych spektakli teatralnych, w których występuje Maja Ostaszewska, krytyka disco polo (dla tych, którzy nabrali się na wspomniany przed chwilą felieton) i użalanie się, że U2 skończyło się na koncertach Live Aid.
