Wąchock: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{dowcipy}} |
{{dowcipy}} |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
'''Wąchock''' – bardzo małe miasto <ref>Tak małe, że autobus, stajac w Wąchocku, otwiera tylko środkowe drzwi, bo przednie i tylne to już nie Wąchock.</ref>, położone jest 150 km od [[Warszawa|Warszawy]], 270 km od [[Zakopane]]go, 500 km od [[Gdańsk]]a i 7095 od [[Pekin]]u. |
'''Wąchock''' – bardzo małe miasto <ref>Tak małe, że autobus, stajac w Wąchocku, otwiera tylko środkowe drzwi, bo przednie i tylne to już nie Wąchock.</ref>, położone jest 150 km od [[Warszawa|Warszawy]], 270 km od [[Zakopane]]go, 500 km od [[Gdańsk]]a i 7095 od [[Pekin]]u. |
||
Linia 10: | Linia 6: | ||
==Religia== |
==Religia== |
||
Ludzie chodzą na [[msza|mszę]] z drabiną... bo [[ksiądz]] wygłasza kazania na wysokim poziomie. Inni wolą jednak leżeć podczas mszy... bo ksiądz ma też niski głos. Ostatnio zostało to trochę uniemożliwione - w [[kościół|kościele]] rozpoczęły się wykopy... ponieważ proboszcz kazał szukać korzeni wiary. Sołtys w ogóle nie chodzi już na msze... bo kupił sobie [[samochód]]. |
Ludzie chodzą na [[msza|mszę]] z drabiną... bo [[ksiądz]] wygłasza kazania na wysokim poziomie. Inni wolą jednak leżeć podczas mszy... bo ksiądz ma też niski głos. Ostatnio zostało to trochę uniemożliwione - w [[kościół|kościele]] rozpoczęły się wykopy... ponieważ proboszcz kazał szukać korzeni wiary. Lepiej też założyć [[kask]] przed wejściem do kościoła... dlatego że urwał się sznur od dzwonnicy i ministranci rzucają kamieniami. Sołtys w ogóle nie chodzi już na msze... bo kupił sobie [[samochód]]. A na ostatniej mszy wszyscy byli odświętnie ubrani... bo w nocy była [[burza]] z piorunami i myśleli, że przyjechał fotograf. |
||
==Zabudowania== |
==Zabudowania== |
||
⚫ | |||
* '''Domy''' – wszystkie są okrągłe... bo sołtysowi grozili, że pobiją go za rogiem. |
* '''Domy''' – wszystkie są okrągłe... bo sołtysowi grozili, że pobiją go za rogiem. |
||
** są też białe... bo sołtys słyszał, że koniec świata przetrwa tylko [[Biały Dom]]. |
** są też białe... bo sołtys słyszał, że koniec świata przetrwa tylko [[Biały Dom]]. |
||
Linia 32: | Linia 29: | ||
==Komunikacja miejska== |
==Komunikacja miejska== |
||
⚫ | |||
W Wąchocku jest dwupasmowa [[autostrada]]... bo robili drogę z dwóch stron i się nie zeszli. No, ale przynajmniej jest nowy asfalt... kury muszą chodzić po nim w kapciach - żeby nie porysowały. |
W Wąchocku jest dwupasmowa [[autostrada]]... bo robili drogę z dwóch stron i się nie zeszli. No, ale przynajmniej jest nowy asfalt... kury muszą chodzić po nim w kapciach - żeby nie porysowały. W [[noc]]y zbyt dużo się nie najeździmy... bo sołtys wieczorem zwija asfalt. |
||
====Autobusy==== |
|||
Są szersze niż dłuższe... bo każdy chce siedzieć obok kierowcy. W Wąchocku [[autobus]]y już całkiem przestały kursować... dlatego że kierowca ustąpił miejsca starszej pani. Ostatnio, gdy jakiś przejeżdżał przez Wąchocku, to przyjechał w [[piątek]], a wyjechał w [[poniedziałek]]... dlatego że sołtys uczył gówniarzy jak się wchodzi i wychodzi. |
|||
====Inne środki transportu==== |
|||
Kiedyś jeździły tu jeszcze [[pociąg]]i... ale lekarz zalecił sołtysowi dużo żelaza i rozkręcił szyny. [[taksówka|Taksówką]] jedzie się jeszcze dłużej - 1 godziną z Wąchocka, a 3 z powrotem... bo taksówka ma tylko jeden wsteczny bieg. |
|||
==Rolnictwo== |
==Rolnictwo== |
||
⚫ | |||
====Uprawa roślin==== |
====Uprawa roślin==== |
||
Pola są okrągłe... bo sołtys kupił [[koń|konia]] z cyrku. [[Zboże]] sieje się na wzniesieniach... żeby plony były wyższe. Niestety, to nie pomogło... plony są tak niskie, że jak wróbel chciał spróbować to musiał przyklękać. |
Pola są okrągłe... bo sołtys kupił [[koń|konia]] z cyrku. [[Zboże]] sieje się na wzniesieniach... żeby plony były wyższe. Niestety, to nie pomogło... plony są tak niskie, że jak wróbel chciał spróbować to musiał przyklękać. |
Wersja z 15:17, 19 paź 2009
Wąchock – bardzo małe miasto [1], położone jest 150 km od Warszawy, 270 km od Zakopanego, 500 km od Gdańska i 7095 od Pekinu.
Polityka
Wbrew pozorom (i popularnym dowcipom) władzę w Wąchocku sprawuje nie sołtys, ale burmistrz. Jest tak, dlatego że Wąchock od kilku lat jest już miastem, a nie wsią. Jednak przez protesty mieszkańców, którzy nie mieli z kogo robić sobie żartów, w Wąchocku oprócz burmistrza nadal wybierany jest sołtys[2]. Wybiera się go raz do roku, jeżeli beczka zrzucona ze wzgórza uderzy w jego dom.
Religia
Ludzie chodzą na mszę z drabiną... bo ksiądz wygłasza kazania na wysokim poziomie. Inni wolą jednak leżeć podczas mszy... bo ksiądz ma też niski głos. Ostatnio zostało to trochę uniemożliwione - w kościele rozpoczęły się wykopy... ponieważ proboszcz kazał szukać korzeni wiary. Lepiej też założyć kask przed wejściem do kościoła... dlatego że urwał się sznur od dzwonnicy i ministranci rzucają kamieniami. Sołtys w ogóle nie chodzi już na msze... bo kupił sobie samochód. A na ostatniej mszy wszyscy byli odświętnie ubrani... bo w nocy była burza z piorunami i myśleli, że przyjechał fotograf.
Zabudowania
- Domy – wszystkie są okrągłe... bo sołtysowi grozili, że pobiją go za rogiem.
- są też białe... bo sołtys słyszał, że koniec świata przetrwa tylko Biały Dom.
- Rynek – jest dosyć mały... jeśli położysz się na nim, to ręce i nogi będą na zbożu.
- Kościół – jest przy nim dzwonnica z 5 metrowym dołem... bo sznur był za długi.
- Szkoła – jest zbudowana w ziemiankach... bo ostatnio tak się poziom obniżył.
- wszystkie okna są zamurowane... bo sołtys robił wieczorówkę.
- Most – jest najdłuższy w Polsce... bo budowali go wzdłuż rzeki.
- Muzeum - ostatnio była tam córka sołtysa i uderzył ją piękny widok... jeden z obrazów spadł jej na głowę[3].
- Bank – ostatnio sołtys założył sobie w nim nowe konto... bo stare było już puste.
- Dyskoteka – tańczy się w niej w kapciach... żeby nie zagłuszać muzyki z sąsiedniej wsi.
- Pewex – rok temu został otwarty... bo sołtys znalazł centa.
- ostatnio jednak go zamknęli... bo zgubił.
- Basen – jest kryty... bo zbudowali go pod mostem.
- na jego dnie jest też napis... Tutaj nie wolno palić.
- Kino – ostatnio jest nieczynne... bo sołtys założył sobie żaluzje.
- Leciał w nim tylko tynk ze ściany.
- Latarnia morska – stoi przed domem sołtysa... żeby jego córka miała blisko do pracy.
Komunikacja miejska
W Wąchocku jest dwupasmowa autostrada... bo robili drogę z dwóch stron i się nie zeszli. No, ale przynajmniej jest nowy asfalt... kury muszą chodzić po nim w kapciach - żeby nie porysowały. W nocy zbyt dużo się nie najeździmy... bo sołtys wieczorem zwija asfalt.
Autobusy
Są szersze niż dłuższe... bo każdy chce siedzieć obok kierowcy. W Wąchocku autobusy już całkiem przestały kursować... dlatego że kierowca ustąpił miejsca starszej pani. Ostatnio, gdy jakiś przejeżdżał przez Wąchocku, to przyjechał w piątek, a wyjechał w poniedziałek... dlatego że sołtys uczył gówniarzy jak się wchodzi i wychodzi.
Inne środki transportu
Kiedyś jeździły tu jeszcze pociągi... ale lekarz zalecił sołtysowi dużo żelaza i rozkręcił szyny. Taksówką jedzie się jeszcze dłużej - 1 godziną z Wąchocka, a 3 z powrotem... bo taksówka ma tylko jeden wsteczny bieg.
Rolnictwo
Uprawa roślin
Pola są okrągłe... bo sołtys kupił konia z cyrku. Zboże sieje się na wzniesieniach... żeby plony były wyższe. Niestety, to nie pomogło... plony są tak niskie, że jak wróbel chciał spróbować to musiał przyklękać.
Hodowla zwierząt
- Świnie - wiąże się je w pęczki... żeby jastrząb ich nie porwał.
- Konie - jak pada deszcz... to chowają się pod dyszel.
- Krowy - chodzą po pastwisku w kaskach... bo sołtys odwozi je na motorze.