Przysłowie
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
What doesn't kill you, makes you stranger.
- Kurdyjskie przysłowie w wersji angielskiej
Przysłowie – wielokrotnie powtarzana mądrość ludowa, która niezależnie od obecnej aktualności i trafności zawsze nadaje się na komentarz tego, co nam akurat spadło z szafy, nie udało się, przepadło, bo się spóźniliśmy albo wylazło z piwnicy.
Wersje rozszerzone
- Co cię nie zabije to nie twoja teściowa.
- Cicha woda po kisielu.
- Czym chata bogata, tym goście rzygają.
- Gdyby kózka kwiecień plecień to by ślimak jak w garncu.
- Gdyby kózka nie dawała, to by wózka dziś nie pchała.
- Gdyby kózka nie skakała, to by dostała pałę z WF-u.
- Gdyby kózka nie skakała, babom lżej.
- Gdzie dwóch się bije, tam Górnik z Ruchem.
- Gdzie dwóch się bije, tam korzysta dentysta.
- Gdzie kucharek sześć, tam aż wióry lecą.
- Gdzie kucharek sześć, tam cycków dwanaście.
- Gdzie kucharek sześć, tam głodnemu chleb na myśli.
- Gdzie kucharek sześć, tam sierp i młot.
- Gdzie kucharzów sześć, tam tuzin jaj.
- Gdzie pięciu się bije, tam dwudziestu korzysta.
- Gość w dom, żona w ciąży.
- I wilk syty i Manchester City.
- Jak cię widzą – to pracuj.
- Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom.
- Jak Kuba Bogu, tego Jan nie będzie umiał.
- Jak się nie ma co się lubi, to się kradnie co popadnie.
- Jak sobie pościelesz, to mi też.
- Jak sobie pościelesz, to mnie zawołaj.
- Jaki listonosz, taki syn.
- Kłamstwo ma krótkie nogi, ale zajebiście silne.
- Kogut myślał, a od myślenia głowa nie boli.
- Komu w drogę, temu kopa.
- Komu w drogę, temu pierogi.
- Krowa krowie mleka nie wypije.
- Kto bierze i nie oddaje, temu nigdy nie staje.
- Kto mieczem wojuje, tam aż wióry lecą.
- Kto pod kim dołki kopie, ten ma mokro pod pachą.
- Kto pod kim dołki kopie, ten potrzebuje papieru.
- Kto pod kim dołki kopie, ten zarabia na ropie.
- Kto rano wstaje, temu się oczy kleją.
- Kto rano wstaje, ten leje jak z cebra.
- Kto rano wstaje, ten sam w nie wpada.
- Kto rano wstaje, ten jest niewyspany.
- Kto rano wstaje, ten leje jak wół na malowane wrota.
- Kto rano wstaje, ten śniadanie do łóżka podaje
- Lepsze jabłko na dachu niż jabłoń w garści.
- Lepszy pączek w garści, niż tort na strychu.
- Mowa jest srebrem, a milczenie owiec.
- Na bezrybiu brzytwy się chwyta.
- Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.
- Na złodzieju czapka cudza.
- Nie czyń drugiemu, co mądrej głowie dość dwie słowie.
- Nie ma dymu bez kolców.
- Nie ma róży bez ognia.
- Nie taka żona straszna, jak się umaluje.
- Nie wkładaj palca, gdzie Tobie niemiło.
- Nie rób drugiemu między drzwi
- Nie wszystko złoto co się święci garnce lepią.
- Niedaleko pada gołąb od wróbla.
- Nieszczęścia chodzą po ludziach parami.
- Nosił wilk razy kilka, aż mu się ucho nie urwało.
- Pączki, nierozłączki.
- Pieniądze szczęścia nie dają, chyba że jest się bogatym.
- Pierwsze koty przełamane.
- Pierwsze lody za płoty.
- Pokorne cielę dwie krowy dyma.
- Póty dzban wodę nosi, póki w czasie suszy szosa sucha.
- Pracowity jak pszczoła w szklance wody.
- Przebiegły jak koń.
- Raz na wozie, raz w nawozie.
- Trafiło się ślepe ziarno kurze.
- Tym chata bogata, co ukradnie tata.
- Uczeń bez jedynki bo pod nogi nie patrzy.
- Wszędzie w domu, ale dobrze najlepiej.
- Z pustego to i Salomon sam w nie wpada.
- Zależy to był chiński sprzedawca talerzy.
- Zgaduj zgadula, czerwona kula.