Radio ZET

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 08:02, 20 wrz 2022 autorstwa Ryk2 (dyskusja • edycje) (Wycofano ostatnie edycje użytkownika 94.101.16.255, powód: marne)
Logo

Radio ZET (inaczej Rejdijoł Zed, Radio Bzdet, Radio Zgred; ur. 28 września 1990) – polskojęzyczna stacja radiowa z niepolskimi korzeniami. Oprawa wiadomości zmienia się co godzinę i w przeciwieństwie do RMF FM reklamy tabletek antykoncepcyjnych i produktów z Lidla zajmują tylko 90% czasu antenowego. Radio dba niesamowicie o stan zdrowia mas społecznych. Redaktorzy uzmysławiają słuchaczom każdego dnia, że co druga kobieta w Polsce nie trzyma moczu, niemal cała populacja kraju cierpi na sensacje żołądkowe (i zamiast pracować lub odpoczywać musi większość czasu spędzać w toalecie), a poza tym każdy ma rozstrój nerwowy, nie może spać i dokuczają mu wszelkie choroby dermatologiczne. W związku z tym, stałym punktem każdego bloku reklamowego jest wciskanie ludziom najróżniejszych trucizn nazywanych ładnie suplementami diety.

Muzyka prezentowana w Radiu ZET stanowi najbardziej wyszukaną selekcję materiału, nagrywanego w domowym studio, gdzie rolę sprzętu rejestrującego dźwięk pełni duża wieża i laptop. W związku z tym nazwy zespołów oraz pseudonimy artystyczne wykonawców nie zapadają słuchaczom w pamięci. Ofertę muzyczną uzupełnia kilka płyt CD z hitami mało znanego nurtu very very pop.

Misja stacji

Dewiza radia brzmi: Maksimum zysku z reklamy – resztę można olać. Przekłada się ona w praktyce na prosty bilans ekonomiczny Droga reklama – tani pozostały czas antenowy. Od początku powstania stacji można więc posłuchać wyłącznie kilkunastu piosenek, ogranych już do znudzenia. Wiodącymi artystami są Shaggy, Kylie Minogue i Lady GaGa. Z nieoficjalnie zasłyszanych informacji wynika, że radio ma prezentować tego typu repertuar muzyczny do końca świata i jeden dzień dłużej, ponieważ wydawanie kasy na tantiemy za prawdziwą muzykę nie idzie w parze z misją stacji. Każda próba wydania kilku groszy więcej na puszczenie klasyki rocka kończy się podobno karami cielesnymi dla niepoprawnie myślącego redaktora, który następnie musi złożyć samokrytykę i zapewnić właścicieli radia, że od tej pory w kwestii prezentowanej muzyki, będzie mu przyświecać tylko jedno hasło: Nieważne co gramy, byle było tanio.

Słuchacze

Słuchacze o wygórowanych wymaganiach intelektualnych są postrzegani przez Radio ZET jako wroga, antymedialna siła reakcyjna. Słuchaczom głupim jest z Radiem ZET od lat dobrze, o czym świadczy ilość odbiorników nastawionych na tę stację w państwowych instytucjach i zakładach pracy.

Ramówka programu

  • Co godzinę lub co pół godziny (rano i popołudniu) tzw. „Wiadomości” z inną oprawą. Rano można posłuchać najświeższych informacji (powtarzanych zresztą w kółko przez cały dzień) np. o tym, że psy narobiły do piaskownicy osiedlowej w Słupsku, zatkała się kanalizacja w Grójcu albo że pijany Janek Z. skasował swoje 18-letnie Audi (w wyniku wypadku porwał sobie ulubione spodnie od dresu). Poza tym słuchacz musi nieustannie czuć, że w kraju jest dennie, nic pozytywnego do tej pory nie miało jeszcze miejsca i w przyszłości również mieć nie będzie. Według dziennikarzy Radia ZET jedynym pozytywnym aspektem życia społecznego jest Gazeta Wyborcza oraz niesłabnąca popularność pewnych polityków, o których w tej gazecie zawsze trzeba dobrze pisać.
  • Od 5:30 do 9:00 Marek Stary Brat i Robert Siekiera Motyka robią z siebie idiotów, lubiących za wcześnie wchodzić piosenkarzom w słowo.
  • O 8:02 Beata Lubecka zaprasza (oprócz wakacji) na kolejny wykład oraz pseudopolityczne utarczki słowne ze swoimi gośćmi w studiu lub przez internet. Zwykle nie daje im dojść do słowa, narzucając swój jednostronny i zawsze poprawny punkt widzenia, niczym naczelny Wyborczej Adam Michnik.
  • Od 9:00 do 12:00 Pacynka, ściągnięta z RMF-u, prezentuje głupie tematy, które często nie są powiązane z rzeczywistością, lub te same tematy, co były prezentowane w innych programach radia.
  • Od 12:00 do 15:00 niejaki Karp, tak samo ściągnięty z RMF-u, prezentuje tematy oraz żarty Nosa, których każdy ma już dość.
  • Od 15:00 do 17:00 Aga Kołodziejska prowadzi program z dziennikarzami, które poruszają te same, głupawe tematy, co w Wiadomościach.
  • Od 17:00 do 20:00 Michał Korościel i Marcin Sońta prezentują herezje na antenie.
  • Od 20:00 do 0:00 lista przebojów i program muzyczny w jednym Marcina Wojciechowskiego, który podobnie jak Stary Brat i Siekiera Motyka wcześnie wchodzi w słowo piosenkarzom, zawsze wszystko wie i sto razy powtarza, ile to płyt ma w domu. Lubi też mówić, co dzisiaj robił i co sobie kupił. Organizuje konkursy, w których do wygrania są jak zwykle (podobno) najlepsze płyty.
  • O 0:00 na zmianę przychodzą do studia Radzik i jakiś Nowak, którzy mają dar usypiania słuchaczy już w czasie samego powitania na antenie (kiedyś przez przypadek jeden z nich wpadł wieczorem do studia i zasiadł przed mikrofonem na 4 godziny, co przyczyniło się do zwiększonej ilości wypadków samochodowych z powodu zaśnięcia słuchaczy za kierownicą).
  • W sobotni wieczór lansują disco polo.

Zmiany w ramówce programu

Ramówka programu bardzo często zmienia się, zależnie od stopnia ogłupienia słuchacza. Gdy ogłupienie sięga zenitu, słuchacz dobijany jest południowym bredzeniem Szymona Majewskiego, któremu ciągle wydaje się, że jest zabawny.

Programy Radia ZET

  • 7 dzień tygodnia – czyli przedpołudniowe gadanie w niedzielę. Połowa i tak nie słucha, bo gdzieś wyjeżdża.
  • Dzień dobry bardzo – radiowa odmiana Dzień Dobry TVN.
  • Dzień dobry bardziej – jak wyżej.
  • Plus+-Minus Lista – program Marcina Wojciechowskiego, w którym słuchacze od poniedziałku do piątku wybierają internetowo swoje ulubione piosenki. Nie mają oni jednak zbyt wielkiego wyboru, ponieważ wszystkie „nowości” na innych stacjach miały premierę rok wcześniej.
  • Nie mam pytań – wywiady Szymka.
  • Nosel wkręca – słuchacze wynajmują proszą Nosela o wkręcenie swojego odwiecznego wroga.
  • Sensacje XX wieku – czyli gdzie do chCenzura2.svg zmarł Hitler.
  • Sensacje XXV-lecia – parodia wyżej wspomnianego. Jakieś pierdoły o tym, co się wydarzyło w radiu w pierwszych latach jego istnienia, jakby to kogoś miało interesować.
  • Marzenia na życzenie – durny konkurs, w którym można wygrać 50 tysięcy lub 20 tysięcy złotych. Polega na tym, że gracz musi wybrać jedną literę z liter składających się w wyraz „RadioZET” (czyli nazwę radia). Jak wybierze, to musi wybrać jedną cyfrę od 1 do 25. Gdy wybierze, otwierają cyfrę i pojawia się piCenzura2.svgny głos. Mówi np. Masz dwadzieścia tysięcy lub Masz pięćdziesiąt tysięcy. Potem gracz się cieszy z wygranej.

Tajemnice

Nadal tajemnicą pozostaje wilczy bilet, jaki dostał z Radia ZET Janusz Weiss, który nie wiadomo jakim cudem znalazł miękkie lądowanie w Programie I Polskiego Radia, gdzie obecnie zatruwa eter swoim pseudointelektualnym bełkotem, denerwując przy tym słuchaczy przyzwyczajonych do czegoś lepszego. Podobno słuchacze radiowej Jedynki zamierzają odprawić egzorcyzmy, mające na celu zapobieżenie wrzucenia do oferty programowej dzwonienia przez Weissa w nietypowej sprawie, gdzie tylko się da oraz udzielania wątpliwych odpowiedzi na wszystkie pytania świata.

Zobacz też