Berlin
Berlin - najbardziej zadłużona stolica w Europie, założona przez Słowian i przez długi czas zamieszkiwana przez Niemców, aczkolwiek nasi dzielni rodacy powoli odbijają tą starą połabską osadę.
Położenie
Berlin leży nad dwoma rzekami, jedna brudniejsza (Sprewa), druga wykupiona przez amatorów spływów i motorówek. Ponadto znajduje się na Bałtyckim Pomorzu, co oznacza, że ni ch można odgadnąć, jaka będzie jutro pogoda.
Skład etniczny
- 40-60% (trudno zliczyć) - Turcy
- 30% - Polacy i Rosjanie
- 20% - Wietnamczycy
- 10% - Kujononowaci studenci
- 99% - Socjaliści
- 0,5% - Liberałowie, zieloni i wyłudzacze
- 5% - Punki, skiny i zwykłe menelstwo
- 10-50%% - Akurat strajkujący mieszkańcy.
- 1% - Niemcy.
- I jeden biały niedźwiedź.
Komunikacja
- Metro berlińskie
- S-Bahn w Berlinie
- Tramwaje i autobusy
- Szerokie ulice, w których wiatr piździ jak huragan.
Finanse
Berlin ma nie chcę zmyślać, ale muszę ok. 70 milionów euro długu, na co przyczyniły się w tanie, niedrogie, rzędu stu milionów euro, inwestycje poczynione w ostatniej dekadzie:
- Budowa zupełnie niepotrzebnego Dworca Głównego, w którym odpadają przy mocniejszym wietrze drobne elementy konstrukcji jak np. dwutonowe belki i dwuhektarowe powierzchnie szklane.
- Budowa nowych traktów kolejowych, bo stare nie zgadzały się z planowanym położeniem Hauptbahnhof.
- Budowa ścieżek rowerowych, gdzie przejadą dwa rowery na minutę, a i tak wolno kapujący imigranci nie skapną się, że czerwony chodnik to ścieżka.
- Przebudowa stadionu Herthy, aby 80 tysięcy widzów pomieścić mogła, a po MŚ 2006 bilety za 5 euro się rozdaje.
- Nadal trwające próby przekopania się od południowej obręczy do Alexander Platz.
Finanse c.d.
W zamian za budżetowe wyrzeczenia na inwestycje typowy mieszkaniec Berlina otrzymał:
- Prawo kupienia nalepki na samochód, obowiązującej podczas poruszania się w Ringu, idiotyczną decyzją burmistrza przekształconej w strefę ekologiczną (a dwie elektrownie stoją w środku miasta, nie?)
- Podwyższone ceny biletów na metro, którego 80% taboru pamięta jeszcze czasy cesarzy niemieckich.
- I co rusz to metro strajkuje, periodycznie zmieniając się terminami strajków z koleją państwową.
- [[Niemiecka Republika Demokratyczna|NRD|-owska mentalność na zasadach RFN-owskiego pedantyzmu.
- Kolejki w Aldim i w Lidlu też.
- I kebaby za 3-4 euro.
Zajęcia
Są tu co prawda kina, teatry itp, ale i tak największymi rozrywkami są zakupy w centrach handlowych i strajkowanie. Obie czynności można doskonale połączyć. Mało tutaj z kolei fanów, ponieważ kanarów i konduktorów jak mrówek.
Ciekawostki
- Ulica Ernesta Bosha ma pierwszeństwo przed ulicą Axela Springera.
- Na wschodnim Berlinie Polak może poczuć się jak w domu. Wielkopłytowce są tutaj wyższe niż w Moskwie.
- Najtańsze papierosy kupuje się u Wietnamczyków, produkujących własne, niepowtarzalne siano z profesjonalną, żółtą etykietką w dwóch językach bez nalepek z Ministerstwa Zdrowia, czy coś.
- Kebab dojeżdża szybciej niż policja.
- Umiłowanie do socjalizmu (a wśród Ossi i do komunizmu), że Frederyk Engels i Karl Marx mają w Berlinie swoje własne ulice (Aleje wielkości warszawskich Alej Jerozolimskich.