U.D.O.

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

To pijak i złodziej, bo każdy pijak to złodziej

Twoja sąsiadka o Ozzy'im

Nostradamus (Nostradamus, 2008) – najnowsze i jak do tej pory wszystko wskazuje ostatnie dziecko dziadków heavy metalu. Jak łatwo zgadnąć [1] jest to album koncepcyjny opowiadający o Nostradamusie. W przeciwieństwie do większości albumów muzycznych mu poświęconych (jak np. Time of the Oath Helloween czy Nostradamus niejakiego Nikolo Kotzewa) koncentruje się na ludzkiej sferze życia Francuza. De facto sprowadza się to do insynuacji, zgodnych z przekonaniami Halforda, że Nostradamus kochał inaczej Nie znajduje to potwierdzenia w źródłach historycznych, ale kto by się tam takimi bzdetami przejmował. Pomimo to, jak na pierwszą próbę stworzenia albumu koncepcyjnego, zespołowi wyszło to całkiem nieźle. Trzeba jednak zaznaczyć, że większość roboty i tak odwalił klawiszowiec Don Airey (Deep Purple).

Lista utworów

CD 1

  1. Dawn of Creation - instrumentalny wstęp do albumu, co się tłumaczy jako solówkę Dona na klawiszach.
  2. Prophecy – w tej piosence, klasycznym heavymetalowym utworze dzieje się sporo. Halford stwierdza, że jest Nostradamusem, a w dodatku sam się począł[2]
  3. Awakening – przejście z Prophecy do Revelations, w którym najważniejszą rolę pełnią znowu klawisze i bredzenie Halforda.
  4. Revelations – o odpowiedzialności związanej z kształtowaniem przyszłości. Szkoda, że niewielu polityków do tego dojrzało.
  5. The Four Horsemen – jedna z całych dwóch piosenek na albumie poświęcona wizji Nostradamusa. Chodzi o Czterech Jeźdźców Apokalipsy, którzy mają wywołać koniec świata. Znowu dominują klawisze.
  6. War – o wojnie Jeźdźców z Bogiem, która zakończy się zagładą życia na ziemi. Najbardziej podniosła ze wszystkich piosenek na albumie.
  7. Sands of Time – o końcu świata szerzej.
  8. Pestilence and Plague – i jeszcze szerzej. Informacji wszakże nigdy dość. Część piosenki jest jednak dla utrudnienia po włosku.
  9. Death – Nostradamus zobaczył własną śmierć. Dużo gitar akustycznych.
  10. Peace – i poczuł się uspokojony, bo wiedział, że dożyje późnej starości.
  11. Conquest – o chwale jaka spłynie w ostatnich dniach istnienia na Polskę
  12. Lost Love – insynuacje na temat tego, że Nostradamus kochający inaczej był.
  13. Persecution - dalszy ciąg insynuacji. Tym razem dotyczy prześladowań: kochających inaczej, Żydów i Jezusa. Tak, właśnie w tej kolejności.

CD 2

  1. Solitude – wstęp na klawiszach zbliżony do Dawn of Creation.
  2. Exiled – o zagubieniu Nostradamusa na świecie.
  3. Alone – powtórzenie insynuacji z Lost Love. Dużo gitar akustycznych.
  4. Shadows in the Flame – o tym, jak do Nostradamusa przemawiał Szatan. W końcu to album metalowy, więc gdzieś Zły musiał się pojawić.
  5. Visions – taka schizofreniczna piosenka o tym co się Nostradamusowi przyśniło.
  6. Hope – nowa nadzieja w tym, że prorok odnalazł Boga
  7. New Beginnings – tu znowu te same aluzje co w Alone i Lost Love
  8. Calm Before the Storm – cisza przed burzą, czyli smętna wstawka z wykorzystaniem gitar akustycznych.
  9. Nostradamus – pokłon zespołu przed Nostradamusem, bo jak sami stwierdzają wielkim wizjonerem był
  10. Future of Mankind – dramatyczne pytania o przyszłość ludzkości. Halford popisuje się na koniec znajomością francuskiego.

Twórcy

  • Rob Halford – śpiew
  • Glenn Tipton – gitary i syntezatory gitarowe
  • K.K. Downing - gitary i syntezatory gitarowe
  • Ian Hill - gitara basowa
  • Scott Travis - perkusja
  • Don Airey - gościnnie instrumenty klawiszowe

Przypisy

  1. Zgadłeś, prawda?
  2. Tak, ja też tego nie ogarniam.