Radom
Radom... No oczywiście, ja go odkryłam!
- Maria Skłodowska-Curie o Radomiu
Radom... Radom! Jazda!
- DJ. Hazel nawołuje w utworze „Weź Pigułkę” do ostrego baunsu w Radomiu
Na Radom same kurwy jadą
- Kierowcy tirów o Radomiu
W Radomiu otwarto nowy stadion, pomieści 18 widzów i 3 słuchaczy
- Kiepscy o Radomiu
Arka Noego jest w Radomiu
- Kapitan Nemo o Radomiu
Radom... Uważaj na siebie, bo będzie Radom!
-Kiedy to zrobisz?
-Jak wrócę z Radomia
-A kiedy jedziesz?
-Nie wybieram się
- Popularne kabaretowe powiedzenie o Radomiu
Radom – miasto i powiat w woj. mazowieckim, nad rzeką Mleczną, światowa stolica, siedziba championatu. W Radomiu działa fabryka broni, przez wiele lat nazywana fabryką maszyn do szycia i do pisania. Siedziba powiatu radomskiego.
Historia
Nawet Radom nie od razu zbudowano. Już w VIII wieku wędrowcy, widząc fajną rzekę[1] postanowili się tu osiedlić. Potem powstała legenda, według której pewien rycerz usłyszał słowa: Rad dom bym tu zbudował i nazwał tą małą wioskę Radomiem. Za panowania Kazimierza Wielkiego postanowiono zbudować Nowy Radom, bo stary już się wszystkim znudził. Od tego czasu w Radomiu właściwie nie wybudowano już nic nowego i nic ważnego się już nie wydarzyło. Po I wojnie światowej Radom znalazł się pod panowaniem Kielc i dopiero dzięki Gierkowi wybił się na niepodległość. Okupacja kielecka zaowocowała gorącą miłością pomiędzy mieszkańcami obu ośrodków. Aby uniknąć powtórnej niewoli ze strony mniejszych Kielc, podczas ostatniej reformy województw dobrowolnie przyłączył się do Warszawy, wybierając status Grójca-bis.
Od 1964r. największe miasto graniczące z Polską. Tytuł odebrany Łomży po odkryciu afery hazardowej w tamtejszym Peweksie.
Handel
W Radomiu produkowane są zupy chińskie, z których jedna stała się bohaterką skeczu kabaretu Ani Mru-Mru. Była to jedna z najszybciej przyrządzonych zup z radomskiej stajni, ponieważ została wylana na spodnie klienta restauracji jeszcze przed przyrządzeniem. Mieszkańcy Radomia znani są także z handlu wszelakimi gadżetami jak: buty, ubrania, telefony komórkowe czy samochody, a wszystko nówka nieśmigane z drugiej ręki. Najbardziej znaną dzielnicą handlową Radomia jest ul. Struga, będąca oazą bezrobotnych starszych pań sprzedających wiejskie (kupione w M1) produkty.
Tradycja
Najstarszą tradycją regionu radomskiego jest stanie. Od zarania dziejów tzw. "stacze" kultywują ją, stojąc pod blokami, przeważnie w okolicach klatek schodowych. Do obowiązków rzeczonego należy:
- stanie oczywiście, zwykle w klatce, tak aby nikt nie mógł przejść;
- dbanie o to by żaden z domofonów zamontowanych w bloku nie działał;
- i rzadko prośba o dwa złote na piwo.
Z pozoru nieskomplikowana praca stacza, naprawdę jest ciężką harówą.
Komunikacja
Oczywiście tradycyjnym środkiem lokomocji Radomianina jest BMW (najlepiej jeszcze ze znaczkiem M, chociażby doklejonym). Większość tych aut pochodzi sprzed co najmniej 10 lat, co jednak nikomu nie przeszkadza i każdy dąży do posiadania własnego jak najbardziej wypasionego egzemplarza samochodu tej cenionej niemieckiej marki.
W Radomiu nie ma tramwajów, nie ma metra, nie ma trolejbusów ale za to są autobusy. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji dzielnie walczy z przewoźnikami i mieszkańcami o najważniejsze sprawy dla miejskiej komunikacji takie jak: wgranie nazw pętli końcowych do wyświetlaczy lub przeniesienie przystanku o 2 domy bo pani Ziuta ma za daleko na jedynkę. Po Radomiu kursują 24 linie oznaczone cyfrowo które są obsługiwane taborem nowoczesnym na miarę XXII wieku takimi jak 18-letnie Many,Neoplany i wszechobecne Jelcze. Ale tu mała ciekawostka: w Radomiu niektóre Jelcze są młodsze od Solarisów. Serio.
Media
W Radomiu działa jedno radio i jedna telewizja. Prawie jak w Warszawie... Tyle że w Radomiu telewizja nadaje jeden program pod wszystkomówiącą nazwą Teledziennik który ma za zadanie pokazać jak najwięcej wad Radomia w przeciągu zawrotnych 7 minut i zgnoić radnego z PO lub PiS-u. Prawie jak Teleexpress. W Radiu Rekord (szkoda że nie Guinessa przyp. aut.) non-stop leci Disco-Polo przeplatane z rzadka informacjami lokalnymi wyssanymi z palca oraz giełdą pracy która proponuje wywóz gnojówki za czy-pindziesiunt za godzinę. Działa także kilka gazet które oferują zdjęcia które przedstawiają ludzi pokazujących palcem na różne przedmioty a'la dziura w jezdni bądź gówno w centrum miasta.
Dzielnice, znaczy się osiedla...
Radom jest ciut za mały żeby posiadać dzielnice, więc nieformalnie dzieli się na osiedla: Szablon:Lista3
Przypisy
- ↑ Wtedy woda nie była jeszcze taka brudna.