Ciechanów
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ciechanów (Ciech) – miasto zlokalizowane na północy Mazowsza. Każdy wie gdzie, ale jak trzeba tam dojechać to bez nawigacji się nie obejdzie.
Znane miejsca[edytuj • edytuj kod]
- Krasiniak – I Liceum ogólnokształcące w Ciechanowie. Szkoła z najlepszymi wynikami z matur i olimpiad, nikt nie wie jakim cudem. Po ostatnim napływie nowych pokoleń uczniów, placówka otrzymała miano powiatowej szkoły wiedźminów. Przekona się o tym każdy, kto spędzi w jej okolicy dłużej niż 5 minut. Oczy takiego nieszczęśnika zostaną wystawione na próbę poprzez dostrzeżenie niezliczonej ilości wróżek, wiedźminów oraz czarodziei wszelakiego rodzaju. Miej to na uwadze zbliżając się w obszar tej szkoły magii.
- Zamek Książąt Mazowieckich – największa atrakcja miasta. Od kilkudziesięciu lat można tam zobaczyć tę samą wystawę muzealną składającą się z dwóch mieczy i jednej tarczy. Obecnie zamek jest w remoncie, po którym zgodnie z planami ma wyglądać jak centrum handlowe. Za zamkiem zbierają się metale i inne brudasy w celu wypicia paru tanich browarów, gdyż tylko tam nikt im nie spuści wpierdolu.
- Galeria Mrówka – jedyne centrum handlowe Ciechanowa. Są nawet schody ruchome, niestety tylko w górę. Ostatnio każdy szanujący się ziomal i każda różowa panienka umawiają się na Mrówce w celu połażenia po centrach handlowych. Na tamtejszej stacji benzynowej są najlepsze hamburgery w mieście.
Może dlatego, że to jedyne miejsce gdzie można dostać taki rarytas.[1] - Bar Desperados – w piątkowe wieczory jest to największe skupisko gimnazjalistów, gdyż tylko tam są wpuszczani. Jeśli masz 18 lat musisz odwiedzić to miejsce – wszystkie gimnazjalistki polecą na takiego dojrzałego mężczyznę.
- Kaufland – nowy market, a jedyne z czym się kojarzy to z najtańszą wódą i piwem w mieście.
- Deptak Warszawska – miejsce chętnie odwiedzane przez tamtejszą populację dresów i głupich panienek z gimnazjum. Niedawno wybudowany, zasadzono tam nowe drzewka w miejsce wcześniej ściętych, więc oczywiście nie ma gdzie się skitrać przed słońcem napieprzającym w głowę.
- Park Jana Pawła II – do niedawna był to pełen drzew parczek z fontanną pośrodku, ale radni miasta stwierdzili, że potrafią zrobić lepszy. I tak mamy plac budowy, zero drzew (dzięki czemu widać ratusz i inne aktywujące odruch wymiotny budynki), a park ma według planów wyglądać jak plac, na który wylano beton z dodatkiem kilku kawałków pseudo-marmuru.
- Gimnazjum nr. 3 im. Marii Konopnickiej – to szkoła, do której przychodzą dzieci z podstawówki, ponieważ jest tam najbliżej. Główny bohater jednego z materiałów na TVN24. Uczniowie zażywają tam podobno bieluń dziędzierzawy, występują pobicia i wymuszanie pieniędzy przez dresów. Padają tu najniższe wyniki z egzaminów gimnazjalnych, ponieważ nauczyciele nie potrafią nauczyć tam nikogo ani niczego (nawet psa z kulawą nogą).
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
Przypisy
- ↑ Już nie, doszedł tam jeszcze McDonald's