NonNews:Fryderyk Nietzsche: Bóg nie żyje
1 września 2006
Fryderyk Nietzsche, niemiecki filozof, który zachował się w dobrym stanie w weimarskim muzeum pamiątek, przemówił ostatnio ludzkim głosem. Bóg nie żyje – takie doniesienie przedstawił odwiedzającemu go Günterowi Grassowi, który wpadł do niego do grobu, ponoć bo się potknął, na ostre palenie. Zapytany, dlaczego dopiero teraz o tym informuje, Nietzsche odpowiedział, że wcześniej krępował go nihilizm, a że był młodzieńcem dość nieśmiałym, bo pozwolił nihilizmowi się wycharczeć. Nihilizm skomentował to krótko: „ ”. Spróbowaliśmy dowiedzieć się od wkręconych w temat osób, co oznacza ta informacja. Najbardziej wkręcony okazał się Judasz, który zupełnie bez związku ze sprawą przyznał, że nie chciał donosić i nawet Jezusa lubił.
Bóg zapowiedział rychłe zmartwychwstanie i przyznał, że czuje się dobrze. Arabowie po raz kolejny potwierdzili swoje zwycięstwo nad światem, i w charakterystycznym narzeczu potwierdzili: Allah akbar! Allah akbar! Allah akbar! (Dzień dobry! Panujemy nad światem! Allah akbar!) Niedawny prezydent elekt Kaczyński próbował dopytać, czy w związku z sytuacją ma zostać mianowany Bóg elekt albo PO Boga, bo on ma całkiem fajnego brata do oddelegowania, ale został zagłoszuszony przez Maniaca z Mayhem, który w przeszłości przed każdym wykonaniem utworu Fall of Seraphs darł się God is dead! – a teraz dawał upust radości z tego, że darł się nie bez kozery.