Bitwa pod Passchendaele
A więc: jesteś na wojnie, masz pod ręką ponad 200 tysięcy wojska, z czego połowa to młode gimbusy zaciekawione możliwością oberwania kulki w łeb, i nie wiesz, co z nimi zrobić? Cóż... Mówi się, że należy wyciągać wnioski z historii. Weźmy więc przykład z pewnej bitwy rozegranej pomiędzy Szkopami a Herbatopijcami z roku 1916 rodem z pewnej pierwszej gry MMOFPS, a mianowicie Bitwa pod Passchendaele
Od czego więc zacząć?
Dobrze, więc znalazłeś się w powyższej sytuacji? Współczujemy Gratulacje! Normalnie byśmy odpowiedzieli, żebyś sam sobie z tym poradził, ale w zaistniałej sytuacji musimy to zrobić inaczej. Cóż, potrzebne Ci będzie:
- ponad 600 tysięcy żołnierzy, z czego prawie połowa to Twoi ludzie
- duże obszary bagienne
- artyleria wszelakiego kalibru z całym zapasem pocisków
- jeszcze więcej pocisków
- generalnie więcej pocisków
- łopaty
- załamanie pogodowe
- aparat
- nie zapominaj o pociskach
- kładki, palety, różnorakie deski i gałęzie
- dużo
nieszczęścia
Jak będziesz miał to wszystko, a nawet więcej, to wtedy ruszymy dalej. Co, już masz? No to lecimy z tym z koksem!
Krok 1
A więc od czegoż innego można zacząć, jak nie od wykopania okopów? Wszakże był to jeden z zasadniczo spotykanych elementów w I Wojnie Światowej. Nie wiedziałeś? To debil jesteś i tyle Cóż, zdarza się. W takim razie daj każdemu z swoich ludzi po łopacie i każ im kopać w ziemi. Jak już skończą, to przygotuj artylerię. Ustaw ją więc najlepiej tak, aby wróg nie miał do niej dostępu[1] i załaduj do niej, obok niej, za nią, przed nią, pod i nad nią amunicję – tak, aby Twoi artylerzyści mogli szybko, ale to szybko przeładowywać i wystrzeliwać następne pociski. Załatw też fotografa, który również będzie strzelać[2]. Gotowe? To teraz pora czekać do 31 lipca.
Krok 2
Okej, mamy 30 lipca. Rozdaj broń i nakaż wszystkim wleźć do okopów. Ale jak to nie macie broni? Nie było na liście? Trudno, tym razem sam sobie poradź. Możesz na przykład iść na najbliższy bazar (może być nawet ten u ruskich) lub do muzeum i zarąb stamtąd coś – to na pewno wystarczy. Masz już coś? No, czekamy do jutra.
Krok 3
Wstawaj, pobudka! Już czas! Przyszła pora na zabawienie się w architekta krajobrazu. Dalej, armaty w ruch i ognia! A przy okazji rozkaż dokonać szturmu na wrogie okopy. Co z tego, że potracisz ludzi? C z nimi! O to właśnie chyba chodzi, c'nie? STÓJ! Nie wszystkich! Przecież cała ta akcja ma trwać aż do 6 listopada! A w międzyczasie musi zacząć lać. Jak to po co? Przecież w lejach po wybuchach musi napadać wody, w której będą topić się ci ludzie, którzy nie zostaną postrzeleni. No, do roboty!
Krok 4
Leje już piąty tydzień, wszędzie szaro, brudno, mokro, nijako, w skrócie: jedno wielkie bagno. Wszyscy wycieńczeni albo martwi. Wierz mi lub nie, ale tak ma być. Teraz pozostaje:
- wykańczać żołnierzy
- kazać im walczyć, a nawet wysyłać ich do ataku poprzez ziemię niczyją
- siedzieć im w okopach i odpierać szturmy przeciwnika
- ustawiać kładki
A jak myślisz, po co kazałem Ci zbierać te palety, deski itd.? Żeby wzmocnić okopy? Panié! Spójrz ino! Tu już nié ma co wzmacniać! Nawet po samym Passchendaele nie ma co zbierać! Jak już mówiłem, niech ustawiają kładki. I kontynuuj tę rzeź te czynności, aż nic nie zostanie.
Zasłużeni żołnierze
No a co myślałeś? Skoro wszyscy zginęli 100 lat temu, to i tym razem jest podobnie! No dobra, było ich paru, między innymi on.
Podsumowanie
Jeśli:
- nikt poza Tobą (i ewentualnie paroma innymi kolesiami) nie żyje;
- wszędzie jest szaro i mokro;
- oraz zdobyłeś jakieś kilometrów w trakcie trwającej kilka tygodni bitwy
To serdecznie gratulujemy – udało Ci się powtórzyć sukces Ententy i Państw Centralnych sprzed stu lat! Możesz być teraz dumny z siebie i z tego, że jesteś odpowiedzialny za śmierć 600 tysięcy ludzi.
Jakby co, Nonsensopedia nie bierze żadnej odpowiedzialności za wszystkie wydarzenia, które nastąpiły z Twojej przyczyny.