Otto von Bismarck
Otto von Bismarck (właśc. Żelazny Kanclerz, ur. 1 kwietnia 1815 w Schönhausen, zm. 30 lipca 1898 w Friedrichsruh) – premier Prus, zjednoczył Niemcy w roku 1871, premier Prus jako części II Rzeszy, kanclerz II Rzeszy. Jeden z posiadaczy morsiego wąsa. Miał głupią czapkę.
Historia Ottona
Był szlachcicem niemieckim wysokiego pochodzenia. Mitem jest, że Bismarck brał udział w I wojnie światowej, gdyż zmarł w 1898, a wojnę przygotowaną w 1910 roku rozpętał jego przełożony Wilhelm II w 1914 roku. Otto von Bismarck wyjechał do Getyngi w 1833, gdzie studiował, jak omotać szerokie masy narodu. Niestety, przedmiot sprawiał mu wiele trudności, przez co Bismarck nie był zbyt dobrym uczniem. Nie przepowiadano mu, iż w ogóle kiedyś zostanie kanclerzem Niemiec, ale się udało. Wróćmy jednak do 1837, kiedy skończył studia. Było to dla niego ważne osiągnięcie, gdyż zdał na 2+. Było kiepsko, ale w roku 1838 z okazji zdania studiów pojechał na Antarktydę, gdzie jako pierwszy zdobył biegun południowy. Nie wiadomo, dlaczego stacja na tym biegunie nazywa się Amundsen-Scott, skoro powinna nazywać się Otto von Bismarck. No trudno. Przyszły kanclerz miał niestety smutne czasy. Pojechał do Berlina, gdzie postanowił zacząć pracować na zmywaku w miejscowej restauracji. Ciekawostka: to właśnie od Bismarcka wziął się polski zwyczaj na pracę pomywacza w Londynie oraz słynne śledzie[1]. Pracował na tym stanowisku do 1841, kiedy ostatecznie się wnerwił i postanowił się ożenić. Szukanie partnerki zajęło mu 6 lat, więc dopiero w roku 1847 wziął ślub z niejaką Johanną von Pakamera. Kanclerz jednak szukał czegoś więcej, nowych doznań w życiu – i tak w 1862 został premierem Prus. Zaraz po tym wydarzeniu został także ministrem spraw zagranicznych. Był bogaty, więc kupił także ładny dworek w mieście Varzin. W 1867 utworzono także tzw. Związek Północnoniemiecki, z czego Bismarck skorzystał i został jego kanclerzem. Już było fajnie, ale Bismarck chciał więcej. Gdy w roku 1870 wysłano depeszę z Ems, Bismarck, oczywiście przez przypadek, natrafił na nią na chodniku i sfałszował ją. Dzięki temu, gdy w roku 1871 powstała II Rzesza, został jej kanclerzem.
Bismarck jako kanclerz
Po objęciu urzędu kanclerza II Rzeszy w roku 1871, Bismarck zaczął prowadzić „walkę o kulturę” (wyższość kultury germańskiej - wyrżnąć Polaków i katolików). Tak o nią walczył, że trochę za bardzo. Nie udało się. Niestety, kanclerz w roku 1890 zrezygnował z urzędu i się skończyło. Zmarł w roku 1898. Pałeczkę przejął cesarz Wilhelm II, który w 1910 przyjechał na Rozbark „pożyczyć” srebro na sfinansowanie I Wojny Światowej, i dopiero Adolf Hitler poszerzył „walkę o kulturę” o Żydów i Cyganów.
Polityka Bismarcka
Bismarck był agresywnym politykiem. Zgubiła go mania na punkcie osłabienia pozycji międzynarodowej Francji. Pierwszy kanclerz Niemiec doprowadził do znacznego osłabienia Francuzów w Europie, mimo to nie osiągnął swojego ostatecznego celu. Należy powiedzieć sobie wprost, iż Kanclerz Bismarck był bardzo agresywny, jeśli chodzi o politykę zagraniczną. W sprawach wewnętrznych był raczej skupiony na rozwoju przemysłu. Bismarck uniósł cła na polskie mięso, dzięki czemu Polacy mogli handlować z Niemcami, gdy Rosja już dała embargo. Miał zmienne nastroje.
Polityka zagraniczna
Jeśli chodzi o stosunki z zagranicą, Bismarck desperacko próbował zniszczyć Francuzów na arenie międzynarodowej. Udało mu się to jako tako. Niemcy i Francja tak się nie lubiły, ponieważ kiedyś Francja zobaczyła, jak Bismarck je steki i musztardę. Wypowiedzieli wtedy Niemcom (wtedy jeszcze Prusom) wojnę w imię kremówek i ślimaków. Oczywiście Bismarck ze swoim talentem przywódczym szybko odparł atak Francji i Francja zmieniła się w Trzecią Republikę. Jednak Bismarck to nie tylko nienawiść do Francji. Bismarck desperacko próbował utrzymywać dobre stosunki z Polską, która była wtedy największym mocarstwem w Europie, chociaż de facto na mapie jej nie było (o Polsko, kraju ironii!). Drugą ciekawą rzeczą było to, że facet był polonofobem i bał się, że wszechmocny naród słowiański zagrozi mu i jego Niemcom. Niestety, mimo starań nie denerwowania Polski nie udało mu się zachować spokoju. Oba kraje wypowiedziały sobie wojnę, lecz niestety, Polska ją przegrała. Dlaczegóżby? Otóż dlatego, że polski Minister Obrony Narodowej miał nieaktualną mapę i myślał, że Niemcy są na wschodzie, a nie na zachodzie. Wobec tego rozmieścił wszystkie wojska na wschodzie. Ludzie… co do innych małych państw Europy, to Bismarck utrzymywał dość dobre stosunki ze Zjednoczonym Królestwem, z Hiszpanią, z Portugalią i z Krajami Beneluksu. Niestety, po zmianach politycznych w Rosji w 1877, Bismarck jako przywódca dużej europejskiej potęgi musiał wypowiedzieć Rosji wojnę. Rosjanie też ją przegrali: znowu przez ministra obrony. Aktualnie ów minister pomylił nazwę Niemcy z Nieńcy. Nieńcy to taki mały lud na Syberii…
Polityka wewnętrzna
Jeśli chodzi o sprawy wewnętrzne, Bismarck nie był zbyt sprawnym politykiem. Nie powiemy zbyt dużo – dość rzec, że prowadził w roku 1874 tzw. Kulturekampf. Dokonał jednak reform biurokracji, dzięki czemu Niemcy stały się jeszcze bardziej zbiurokratyzowane. To akurat, wbrew pozorom, było dla państwa Ottona bardzo dobre.
Dlaczego Bismarck opuścił urząd
Skąd mamy to wiedzieć? Hmmm... można się tylko domyślać. Bismarck – dla przypomnienia – abdykował (jak można abdykować z tytułu kanclerza?) w roku 1890. Prawdopodobnie zrobił to dlatego, że chciał przejść na przysługującą mu emeryturę i pobierać zasiłek od wszechmocnej Polski. Można też powiedzieć, że był tchórzem i zrobił to dlatego, że Francja coraz bardziej się wzmacniała. Jaki leń… Z zatajnianych do tej pory dokumentów wynika, że rzeczywiście pobierał zasiłek, ale nie od Polski, tylko od wrocławskiego Żyda o nazwisku Giesche, który z kolei czerpał zyski z okupowanych pastwisk Śląskiej rodziny Spyra z Rozbarku.
Ciekawostki
- Bismarck stał się tak znany, że jego nazwiskiem nazwano m.in. pancernik oraz płaty śledziowe w zalewie.
- Jego nazwisko w tłumaczeniu na język polski oznacza podwójny katar (bi – podwójny, smarck – katar).