Angora

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Wszystkie gazety w jednym!

Reklama wielopaku pt.: „Angora

Tygodnik Angora – połączenie Faktu i Super Expresu.

Historia

Wszystko się zaczęło w drugiej połowie 1990 roku. Na początku publikowano przepisy na pierniki i gołe baby. Nazywali się Agora, ale ci z drugiej Agory się wkurzyli i pozwali ich, że zmałpowali nazwę. Agora S.A wygrała, a gazeta dodała jedną literkę i stała się Angorą. Na okładce była informacja Tylko dla dorosłych, zapnij rozporek, bo były tam gołe baby. Później zniknęło to ostrzeżenie, ale nadal były tam gołe baby. Obecnie w miejscu gołych bab są obrazki gołych bab.

Felietony

Felietonista Angory

Felietony dla Angory piszą, o dziwo, felietoniści. Wśród nich są takie sławy jak:

  • Janusz Korwin-Mikke – każdy Polak kojarzy tę osobę. W felietonach pisze o socyalistach, ZUS-ie, globalnym ociepleniu i o innych pierdołach.
  • Kabaret Klika – kabaret, którego nie zobaczysz na Dwójce. Piszą o polityce i pierdołach.
  • Henryk Martenka – facet, który podpadł połowie Polaków za to, że uważa stan wojenny za dobrą rzecz. Najwięcej pisze oczywiście o pierdołach.

Stałe działy

  • Listy – jedyna fajna rzecz w Angorze. Najwięksi debile wysyłają listy o pierdołach. W co piątym liście jest zdanie wychwalające Angorę. Największą aferę zrobił list o okładce, na której był Żyd.
  • Angorka – wersja Angory dla dzieci, aby mogły popatrzeć na gołe dziewczynki.
  • Peryskop – wszystko, co się dzieje za granicą Polski. W każdym numerze Peryskopu jest artykuł o seksie.
  • Krzyżówka z przymrużeniem oka i Jolka – coby zainteresować jakichkolwiek czytelników.

Czytelnicy

Czytelnik Angory może być emerytem, rencistą, bezrobotnym, normalnym człowiekiem (niepotrzebne skreślić). Najpewniej jest pasażerem mocno spóźnionego pociągu i rozwiązuje angorową jolkę.