Kelechi Iheanacho

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 17:52, 19 cze 2020 autorstwa Ibracadabra123 (dyskusja • edycje) (zmieniono oraz usunięto tekst)

Kelechi był kiedyś zajebisty, np. w tym meczu z Saragossą, a teraz chyba było jakieś KSZO, ale nie jestem pewien…

Specjalista z YouTube o Kelechim
Kelechi wspomina swój świetny mecz. Tu chwilowo reprezentuje Widzew Łódź

Kelechi „Zeal” Iheanacho (ur. 12 lipca 1981 w Abie w Nigerii) – nigeryjski piłkarz, grający głównie w Polsce, zmieniający kluby szybciej niż jakikolwiek inny znany futbolista. Przeszedł jednak do historii jako „piłkarz jednego meczu”.

Piłkarz jednego meczu

Był ciepły wrześniowy dzień w 2000 roku. Wisła Kraków przygotowywała się właśnie do rewanżowego meczu z Realem Saragossą w meczu Pucharu UEFA. Pierwszy mecz przegrali 4:1 i nikt nie wróżył im najmniejszych szans. Jednak Kelechi obudził się rano z przekonaniem „Dziś jest mój dzień!”.

  • 5 minuta – mecz rozpoczął się kompromitująco dla Wisły. Baszczu strzelił samobója, podając piłkę do bramkarza (bramkarz nie zaspał, tylko stał w zupełnie innym miejscu), było 1:0 dla Hiszpanów. Do przerwy sytuacja się utrzymała. Tuż przed wznowieniem trener Wiślaków, Orest Lenczyk, powiedział Zealowi – Słuchaj, jestem zdesperowany i dlatego pozwolę ci wejść na boisko. Zeal pomyślał, że rzeczywiście nadszedł jego dzień.
  • 51 minuta – Kelechi stoi daleko od akcji. Wie, że jego czas musi nadejść, ale po co ryzykować kontuzję? Piłka leci w jego kierunku, zamach, strzał! Bramkarz podbija piłkę i ta przekracza linię bramkową, po czym jest wybijana przez obrońcę. Technicznie gol samobójczy, bo byłaby poprzeczka, ale oficjalnie KELECHI STRZELA GOLA!
  • 55 minuta – Kelechi jeszcze cieszy się z gola, a Franek strzela gola!
  • 61 minuta – uśmiech nie schodzi z twarzy Kelechiemu i zagrzewa kolegów do boju. Kazimierz Moskal przywalił ładnie i 3:1!
  • 88 minuta – poprzeczka! poprzeczka! kiks! Frankowski! Gol! 4:1! Miejska legenda mówi, że jedną z poprzeczek zaliczył Kelechi, ale to nieprawda!
  • Karne – Kelechi dzielnie obserwuje zwycięstwo 4:3 w karnych! Wisła eliminuje Real Saragossa! Kelechi bohaterem meczu!

Kelechi popadł w samozachwyt i już nigdy nie zagrał tak dobrze…

Zmiany klubów

Kelechi postanowił dokładnie zwiedzić Polskę, więc gdziekolwiek nie pojedzie, zatrudnia się w miejscowym klubie. Większość mundrusiów uważa że Kelechi grał w dwunastu klubach. .


Kelechi w Championship Manager

Kelechi Iheanacho został przez twórców gry przedstawiony jako wiecznie bezrobotny piłkarz pozbawiony ambicji. W każdej wersji CM-a Kelechi jest wolnym agentem , a jego wymagania finansowe zawsze sięgają rzędu 500-600 złotych tygodniowo. Nigdy nie zażąda więcej. Mało tego, jego wartość rynkowa waha się zawsze w granicach 300 do 700 złotych, ale klub sterowany przez komputer NIGDY go nie kupi lub nie wyrazi nim zainteresowania, a sam Kelechi nigdy się nie zdenerwuje na klub, że nie gra. Choćby nie zagrał ani jednego meczu przez pięć czy dziesięć sezonów, będzie „bardzo zadowolony z pobytu w klubie” (dla porównania – każdy inny zawodnik może się wkurwić na klub po dwóch, trzech meczach na ławce…), a jakby tego było mało, jego umiejętności piłkarskie w grze są na poziomie 15-latka…

Twórcy gry wyrazili zdumienie, że ktokolwiek zechciał go włączyć do komputerowej drużyny, skoro stworzyli osiemnastolatków lepszych od niego, a także wolnych agentów.

Ciekawostka

W wersji CM-a z 2004 roku Kelechi jest Polakiem i Nigeryjczykiem, mówi po polsku i angielsku. W wersji z 2008 roku jest już tylko Nigeryjczykiem i już nie mówi po polsku.