Stadion Narodowy

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Piękny Narodowy
Stadion Narodowy w środku

Zamknij deszcz, bo pada dach!

Grzegorz Lato w dniu meczu Polska – Anglia pod Stadionem Narodowym

Stadion przynosi straty? Natychmiast sprowadzić tam Wietnamczyków, by zrobili bazary!

Plan Donalda Tuska na wypadek braku zysków, nadal aktualny pomimo zmiany warty

Ten rząd jest jak Stadion Narodowy

Ponownie Donald Tusk, tym razem wyrażający opinie o swoim rządzie

Takie tutaj czyste foteliki, że mucha nie siada!

Współpracownik ministry sportu Joanny Muchy o stanie krzesełek na stadionie

– Pani Minister! Połowa murawy jest gotowa, ale drugą rozjechała koparka!
– Trudno, rozegrają tylko jedną połowę meczu

Joanna Mucha planująca wykorzystanie stadionu na Euro

Bul bul bul…

Kibic na Narodowym

Stadion Narodowy (oficjalnie PGE Narodowy, właśc. Basen Narodowy) – największa odkryta pływalnia na świecie, czasami wykorzystywana do zawodów piłkarskich (czyt. EURO 2012 i lokalnych zawodów czwartej ligi), na czas powodzi największy europejski zbiornik retencyjny. Obiekt, który zabiera 80% budżetu Warszawy (reszta to metro). Wcześniej znienawidzony przez 80% Polaków, którzy musieli składać się na budowę, oraz 100% Wietnamczyków, którzy stracili swoje miejsce pracy. Dziś obiekt dumy, na którym Rosjanie grają w piłkę, a nie sprzedają niedźwiedzi, mówiąc, że to owczarki kaukaskie.

A wszystko to na Pradze Południe, a Pradze Północ z okazji EURO 2012 pokazano wała i rozkopano metro.

Stadion Narodowy czasami jest tak zalany, że planuje się go nazwać Stadionem im. Zdzisława Kręciny.

Opis techniczny[edytuj • edytuj kod]

Rok przed wybudowaniem stadionu
  • Widownia: ok. 55 000 widzów, z czego 40 tys. zajęte dla polityków, działaczy PZPN i Natalii Siwiec.
  • Krzesełka: są!
  • Murawa: w ramach oszczędności w budżecie, z polewania trawy wodą bez chloru jest nie opłacalne i rozpoczęto jej malowanie przed każdym meczem polskiej reprezentacji.
  • Stan murawy: dobry, aczkolwiek na EURO 2012 znaleziono rozrzucony tytoń w okolicach polskiej bramki.
  • Remonty: są, lecz polegają na naprawie starych fuszerek (jak kultowe schody).
  • Oświetlenie: jeśli cały Ursynów się wyłączy od prądu, to oświetlenie jest na światowym poziomie.
  • Dodatkowe informacje: szybka przemiana z boiska na basen i odwrotnie.

Stadion Narodowy jeszcze przed powstaniem posiadał dosyć fajne schody, które prowadziły do niewielkiej szczeliny o szerokości 2 metrów. Wykonawca tłumaczył się, że takie widział w Sejmie i tam służyły do odstraszania szarych obywateli kiboli. Ostatecznie Joanna Mucha dogadała się z wykonawcą i dała nowe pieniądze z podatków obywateli na remont schodów.

Ewolucja w basen[edytuj • edytuj kod]

Trening na Narodowym

Stadion Narodowy nie przynosił oczekiwanych powodów, bo nikomu nie chciało się przychodzić na mecz, w którym Polska znowu dostaje w dCenzura2.svg. Szczególnie, gdy gra z Anglią. W tym celu dokonano na najwyższych szczeblach władzy PZPN sabotażu, w którym ustalono, by mecz odbył się w czasie deszczu, a dach był otwarty. Miał dzięki temu powstać nowy basen, który przyniósłby duże dochody. Niestety akcja zakończyła się niepowodzeniem. Dwóch pierwszych klientów nowego basenu, w pełnym ubraniu zaczęło biegać, zamiast pływać. Ochrona zabrała ich, oddała w ręce policji i przekazała na 24 godziny. Cały naród wstawił się za nimi, do tego stopnia, że szanujące się portale internetowe, jak kwejk.pl zorganizowały zbiórkę na łapówkę dla sędzi kaucje dla dwóch niedoszłych pływaków. Gdy jednak Król Polski premier Donald powiedział, by nie karać ich surowo, bo chcieli obejrzeć sobie mecz, to wówczas sędzia zrobił łaskę i wyjątkowo łagodnie ich ukarał. Teraz planuje się, by na przemian odbywały się mecze i zawody pływackie. A skoro jest już basen, pewna pani, co zWalcowała Warszawę planuje zorganizować Olimpiadę, argumentując, że podstawowe obiekty już są.

Teoria spiskowa na temat ewolucji w basen[edytuj • edytuj kod]

Warto zauważyć, że zalanie stadionu jest powiązane z premierą filmu Skyfall. Dziennikarze z BBC lub innej brytyjskiej telewizji mogli poinformować o wydarzeniach, śmiejąc się, że Anglia krzyczała Niech niebo spadnie! (tłum. let the sky fall). Ta niby gra słów to prawdopodobnie ustawiona autoreklama, która miała wypromować nowy film w Anglii oraz zapewnić pieniądze dla PZPNu na nowe flaszki dla Kręciny na osuszenie obiektu i wydrukowanie instrukcji obsługi.

Najpopularniejsze komentarze na temat ewolucji stadionu[edytuj • edytuj kod]

  • Polacy zlali Anglików.
  • Stadion Narodowy olał Anglików.
  • Napadało, czyli jest jesień. A to oznacza, że Lato odchodzi zgodnie z porami roku!
  • Na basenie się nie biega! (po zobaczeniu dwóch gości, którzy wybiegli na murawę).
  • Dach otwarty? Spokojnie! Mamy lato!
  • Przynajmniej nie przecieka.
  • Taka mokra trawa, że mucha nie siada!
  • Fala żartów o dachu zalała Internet, jak deszcz zalał Narodowy.

Co łączy Stadion Narodowym z rządem?[edytuj • edytuj kod]

  • Oba powstały w konkretnym celu, jednak nie da się ich wykorzystywać w pierwotnym przeznaczeniu.
  • Oba ładnie prezentują się na zdjęciach.
  • Oba uznają siebie za uosobienie sukcesu Polski, choć nikt w to nie wierzy.
  • Z obu śmieje się cała Europa, i traktuje ich z dystansem i ironią.

W planach jeszcze jest realizacja myśli, że zarówno rząd jak i stadion do reszty odpłyną w dal.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews temat: