Tadeusz Rydzyk
Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk - Prymas IV Rzeszy Pospolitej, znany też jako: Ojciec Założyciel, Twórca, Dyrektor i Jedyny Żywiciel Radia Maryja, Słońce Podkarpacia, Ojciec Inwestor, Najwyższy Arcykapłan Armii Moherowych Beretów, Idol Napalonych Sześćdziesiątek, Dyrektor Wszystkich Polaków, Pogromca Hipokryzji, Ostoja Roztropności, Przenikliwości i Mądrości, Krynica Zalet Wszelakich. Założyciel Kościoła Toruńskokatolickiego, Ojciec Święty tego kościoła, Pozer 007, redaktor naczelny Naszego Dziennika, profesor i rektor Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, polityk. W latach 2005 - 2010 Prezydent Rzeszy Pospolitej. Rydzyk jest też znanym polskim importerem samochodow marki Maybach. Prowadzi też znany program motoryzacyjny na antenie TV Trwam Echa Maybacha.
10 Przykazań Rydzyka
- Nie będziesz miał Radiów cudzych poza moim.
- Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty.
- Pamiętaj aby w dzień święty rentę przysłać.
- Czcij Ojca swego i Rozgłośnię swoją.
- Nie zagłuszaj.
- Nie cudzosłysz.
- Nie przestrajaj.
- Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie mojej.
- Nie pożądaj Maybacha Dyrektora swego.
- Ani żadnej kasy, która Jego jest.
Wielkie Czyny
- ocalił pięć tysięcy butelek wódki od wypicia przez posła Andrzeja Pęczaka (do dziś przetrwały
trzydwiejedna; mówi się że nic nie zostało) - wprowadził jednostkę odległości - rzut moherowym beretem.
- Potrafi wstać i zobaczyć jak siedzi.
- Potrafi usiąść w rogu okrągłego stołu.
Czyny nie do końca potwierdzone
- według zeznań kilku byłych dewotów Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk uwielbia jajecznicę na boczku popijać zsiadłym mlekiem.
Jego moherowe kumpele tworzą sektę wraz z nim i idą jak Pan Bóg nakazał. Gdy przychodzi potrzebujący chory człowiek, który niegdyś dał wielki datek na szanowne Radio Maryja p.Tadkowi, usłyszał tylko od niego "Bóg tak chciał, byś chorym został" i pieniędzy nie otrzymał... Jest szczodry, spokojny i nie krzyczy na biednie dzieci - tylko jak nic nie mówią zapytane przez niego o nazwisko, stwierdza głupie to jakieś dziecko, czy co...
Ciekawostki
- Jeśli wszystkim literom nazwiska Rydzyk przyporządkujemy kolejne liczby (według kolejności w alfabecie), wysumujemy je, a otrzymany wynik pomnożymy przez 5,55, otrzymamy 666, czyli jeden z symboli, którymi zwykł posługiwać się Szatan.
- Wraz z sondami Viking 1 i Viking 2 prócz płyty i kartki z opisem ludzi poleciała instrukcja jak upleść moherowy beret, płyta z nagraniem audycji Radia Maryja i namiary jak na stałe odbierać wszystkie przesłania ojca Rydzyka.
- Ojciec Rydzyk jest załamany po przegranej w nielegalnym wyścigu na autostradzie A10. Jego Ferrari 740 Maranello uległo między innymi Porshe 911 BiTurbo księdza prałata Henryka Jankowskiego i McLaren-owi F2 prymasa Józefa Glempa.
- o. Rydzyk miał wspomóc dom dziecka, ale postanowił kupić sobie wille na Hawajach. Uzasadniając swój wybór powiedział, że musi mieć wpływy w najdalszych zakątkach świata. Oczywiście aby nawracać niewierzących.
- Jeden z nowych miesięcy (październik) będzie miał od stycznia 2007 nazwę Rydzyk.
- Jeżeli od słowa Rydzyk kilka liter odejmiemy, kilka dodamy, kilka poprzestawiamy to wyjdzie słowo Szatan.
- W swej nie okiełznanej dobroci Ojciec Dyrektor, Wielki Książe Toruński, Król IV Rzeszypospolitej etc. etc. etc., postanowił zorganizować ZooOlimpiadę dziękin temu niewierni poznali smak boskich gier i zabaw z jakich to mogli dowolnie korzystać.
- W 199 roku wręczono mu Złotą Glebę za całokształt działalności na rzecz krzewienia wiary katolickiej i z okazji urodzin. Wzruszył się, podobno pierwszy raz od czasu komunii.
- Do roku 1998 Radio Maryja nadawało w Łodzi na częstotliwości 66,6 MHz.
Maybach Ojca Dyrektora
Maybach Ojca Dyrektora to niepowtarzalny egzemplarz, wyposażony w moherowe pokrowce na siedzeniach. Częstotliwości w radiu oczywiście przestrojone sa tylko i wyłącznie na odbieranie Radia Maryja. Zamiast barku i kanapy z tyłu jest mini kapliczka, w której odprawia prywatne msze dla najlepszych darczyńców. W drzwiach znajduje się specjalny luk otwierany pilotem, służący do wystawiania pierścienia do całowania bez potrzeby wysiadania z auta. O bajerach można by się rozpisywać w nieskończoność.