Krzysztof Krawczyk

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 14:14, 28 wrz 2010 autorstwa FacetZRulonem (dyskusja • edycje) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Krzysztof Krawczyk (ur. 8 września 1946 w Katowicach) – polski zapiewajło, megaloman i występowacz. Posiadacz niskiego głosu i zaszczytnego tytułu "Król Playbacku" (przyznanego przez samego Enrique Iglesiasa). Wnuk bosmana z jakiegoś parostatku, pływającego po Wiśle.

Początki kariery

Krzycho na początku kariery byl członkiem prawie punkowego bandu "Trubadurzy" i latał po scenie w bluzeczkach z żabotami i kozakach po kolana, co jednak w tamtych czasach nie wiązało się z posądzeniem o inną orientację seksualną. Śpiewał polityczne piosenki o zaopatrzeniu w wędlinę (Znamy się tylko z widzenia) i o rodzącej się dopiero w głowach "Solidarności" (Wysokie płoty Tato grodził). Piosenka Przyjedź mamo na przysięgę sugerująca, że dobrze można się najeść tylko w Wojsku Polskim spowodowała gwałtowną reakcję Czynników oraz gastronomii uspołecznionej.

Kariera solowa

Niezrozumiany, niedoceniony i nieogolony opuścił Krzycho "Trubadurów" i zaczął karierę solo. Na początek nagrał trendy-hit (coś w klimatach Autobiografii Perfectu) pt. Praostatek Parostatek, z którym ruszył na tournee. Szybko okazało się, że wybredna publiczność nie docenia faktu raczenia jej tym hitem 27 razy w ciągu jednego koncertu. Zniesmaczony wyjechał za Ocean, gdzie nagrał tą samą piosenkę pt. Boat on Mississipi. Oprócz tego Chris[1] chałturzył w Nashville, gdzie objawił mu się Elvis Presley i namaścił go na swojego następcę. Chris udał się z tym namaszczeniem nawet na Doroczny Zjazd Elvisów, ale tam orzeczono że przypomina raczej Porky Pigga niż Króla. Twórczość Krzycha/Chrisa z tego okresu prezentowana była w Polsce w koneserskim programie "Disco Relax".

Dalsza kariera solowa i duetowa

Niezrozumiany, niedoceniony i nieogolony Krzycho wrócił tedy do Polski, by stać się ikoną muzyki gangsta. Nagrał płytę z jednym Yugolem, strojąc się na Ojca Chrzestnego. Potem nagrywał już co popadnie i z kim popadnie. Wykonywał[2] każdy utwór, jaki zostanie mu puszczony z playbacku. Przekonuje nas, że głos ma tak mocny, że nawet stojąc dwa metry od mikrofonu i to tyłem, można śpiewać doskonale, czysto i jeszcze samemu sobie robić owacje.
Najbardziej znane duety Krzycho nagrał z Edytą Bartosiewicz, Muńkiem Staszczykiem, świąteczną choinką oraz cygarem. Pytany o nowe projekty, odparł: Nergal? Nie znam człowieka, ale chętnie zaśpiewam z nim "Bogurodzicę"... Mam nawet gdzieś ępetrójkę....

Bożyszcze kobiet

Krzycho ma w sobie niesamowity seksapil i magnetyzm. Jest wzorem męskości, przy którym wysiada nawet sam Becks. W każdym teledysku do Krzycha tulą się kobiety młodsze od niego o jakieś sześćdziesiąt lat. Krzych natomiast patrzy na nie jednym okiem i ziewa udaje że śpiewa...

Dyskografia

  • Parostatek (LP)
  • Parostatek (SP)
  • Parostatek (CD)
  • Parostatek (VHS)
  • Parostatek Live (DVD)
  • Parostatek II
  • The best of Parostatek
  • Parostatek rock (US version)
  • Parostatek's Lonely Hearts Club Band
  • Love my tender, Parostatek
  • Kill'em Parostatek
  • Berliner Philharmoniker spielt Parostatek

ParostatekPrzypisy

  1. wersja amerykancka
  2. i wykonuje nadal [sic !!!]