Cyklop

Wyskakiwać z butów, ku*wa!

Cyklopi – jednoocy dresiarze znani z mitologii greckiej. Mocno zbudowani dzięki ukraińskim sterydom, niestety skutkiem ubocznym ich zażywania był zanik jednego oka.

Zajmowali się głównie krojeniem komór od wieśniaków, ogólnie nie za bardzo legalnymi sprawami. Często byli wynajmowani przez Hefajstosa. Jako tania siła robocza w jego kuźni, gdzie kuli pieruny dla Zeusa.
Wyrobili również wiele innych sprzętów dla bogów: wielki widelec Posejdona, karabin snajperski Artemidy, czy też kask motocyklowy Hadesa.

Cyklopi nie byli lubiani, już na samym początku Uranos się na nich wkurzył i wrzucił do Tartaru. Bał się, że i jego skroją. Ale nieposłuszny synek Kronos, uwolnił wszystkich, by razem ruszyć i dokopać Uranosowi. Radość Cyklopów pierwszej generacji nie trwała długo, ponieważ gdy tylko Uranos padł, Kronos ich wystawił i z powrotem wrzucił do Tartaru. Drań jeden.
Po jakimś czasie znów zostali uwolnieni, tym razem przez Zeusa, który chciał zlikwidować Kronosa. Ci mu pomogli i wtedy właśnie zrobili dla niego pieruny.

Później było już cicho o nich, krążą opowieści, jakoby zostali wybici przez Apolla, ale nie są to potwierdzone relacje. No, było słychać tylko trochę o drugiej generacji cyklopów. Dokładniej to o incydencie z Polifemem i Odyseuszem, gdzie ten drugi chamsko wsadził patyk w oko pierwszemu.

Obecnie na świecie żyje trzecia generacja cyklopów. Cechują się niewybitną, a nawet znikomą inteligencją. Jedną z najbardziej niebezpiecznych ras cyklopa jest jednookus informatikus. Zamieszkuje on obszary Europy Środkowej i żeruje w szkołach o profilu informatycznym, gdzie zbiera na drugie oko, które pozwoli mu na upodobnienie się do ludzi.