Geocaching

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Skrzynia skarbów w geocachingu

Geocaching (uwaga! nie geohashing!) – zabawa w chowanego dla nieco starszych dzieci, przy użyciu dość zaawansowanych zabawek, takich jak GPS, które ciągle wierzą, że ktoś schował w skrytce tysiąc euro, a tymczasem jest to kłębek sznurka lub cukierek – jeden, żeby się nie przejeść! Trochę podobny do marszu na orientację, z tą różnicą, że skrytki są ukryte bardziej perfidnie i nie widać ich z kilkudziesięciu metrów. No ale w zamian możemy sobie wziąć to, co tam znajdziemy. Zabawa powstała w roku 2000 i, o dziwo, jeszcze się nie znudziła.

Ogólnie zabawa polega na znajdowaniu tego, co ktoś ukrył, przy czym nie chodzi o zwłoki teściowej czy stare opony od syreny. Zwykle skarb znajduje się w skrzynce, która jest schowana w miejscu, które jest określone koordynatami. Skrzynki są przeróżne, a ich zawartość zależy od uczestników zabawy: biorąc „skarb” ze skrzynki wypada zostawić coś w zamian. Może dlatego geocaching jest mało popularny w Wielkopolsce i w okolicach Radomia.